Veterinary Center of Gdansk 81 w Łódź

🕗 godziny otwarcia

komentarze 5

• pl

  lexi xi

  :: 30 kwiecień 2018 19:31:39

  Dałabym zero!! Ale się nie da... To NIE JEST jedyna całodobowa przychodnia weterynaryjna w Łódzi. Jeśli kochacie swoje futrzaki ratujcie je gdzie indziej!!! Tam wam nie pomogą!!!! Resztę pozostawie bez komentarza... Nie Polecam!! EDIT po kilku miesiącach. Do Właściciela nie będę się wdawać w polemikę bo przecież nie macie sobie nic do zarzucenia i jesteście we własnej opinii hiper fachowcami.... Szkoda tylko że niema to absolutnie żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości... Osoby które znam i które mają jakieś zwierzaki...po początkowych wizytach u was szybko uciekli do innych wetow... Może sami odpowiedzieć sobie na pytanie co jest tego powodem, bo na pewno nie jakaś "zmowa"właścicieli.. . I jeszcze jedno co do wysypu tych super opinii... lepiej kierować się starszymi.. ..uwazam ze sa prawdziwe.. ..

• pl

  Jakub Wójcik

  :: 10 marzec 2018 14:45:13

  Pan doktor Marcin nastawił mojego maltańczyka- szybko, fachowo i bezboleśnie. Pies kulał na przednią łapę, myśleliśmy że to coś poważnego-złamanie, potem rentgen itd. Dzięki Panu doktorowi wyszliśmy z kliniki po 15 min, pies znowu biega i bawi się. Dziękujemy.

• pl

  Iwona Grzesik

  :: 07 marzec 2018 20:56:16

  Z całego serca polecam to „ Centrum”. Od wejścia zostałam profesjonalnie potraktowana. Przywitała mnie przemiła Pani Paulina uspakajając , że lekarze zrobią wszystko, aby pomóc mojemu psu. Zapewniała mnie, że to ludzie o wielkiej wrażliwości i sercu do zwierząt. Czytałam niektóre opinie i wiem, że są niesprawiedliwe. Czasami kierujemy się tylko uczuciami, a nie rozsądkiem. Czasami to co widzimy zbyt szybko oceniamy myląc swoją ocenę bo kierujemy się tylko emocjami. Płaczemy bo widzimy, że nasz „ Przyjaciel” cierpi. Czego wiec oczekujemy od lekarza??…współczucia???, czy jasnej oceny sytuacji i pomocy. Uśmiechu i przytakiwania? czy prawdy o stanie zdrowa psa i jego kondycji???. Niektórych „ Przyjaciół” nie da się wyleczyć. Tak było w przypadku mojego psa. Cóż miał piękne życie. W dobrej kondycji do końca dzięki tym ludziom. Czy teraz w swoim smutku i rozżaleniu mam napisać, że to „ Centrum” -lekarze, personel są źli????. Nie!!! bo byłoby to niesprawiedliwe. Z należytym szacunkiem zajęli się moim psem, pomogli mi przejść przez bolesne chwile razem. Nawet na moment nie czułam się sama Do drzwi odprowadziła mnie ta sama pani, która w nich mnie witała. Trzymała mnie za rękę, pocieszała, przytulała. Dziękuję. Dziękuje za wszystko.

• pl

  Eliza Nikodym

  :: 03 marzec 2018 21:09:31

  Polecam z czystym sumieniem Centrum Weterynarii. Mimo że musiałam uśpić tam Moją Ukochaną suczkę Kole. Dziękuję Panu lek. wet. Jacek Łukasik za wyrozumiałość i cierpliwość do mojej osoby, choć wciąż płakałam. Pierwszy lekarz z trzech u których byłam, który powiedział wprost, że nie daje gwarancji iż dalsze leczenie da poprawę. Dziękuję za szczerość. Większość lekarzy wykorzystuje stan psychiczny właścicieli i ich przywiązanie i karmi nas złudnymi nadziejami, ściągając przy każdej wizycie spore pieniądze. Czasem przedłużając tym samym męki naszym pupilom.

• pl

  Lidia Łukasik

  :: 15 styczeń 2018 17:55:49

  Daję 5 .Pomimo tego ,że nie podoba mi się to,że niestety lekarze zmieniają się bardzo często.Ze zwierzętami przychodzę tam niemalże od początku powstania kliniki.Sunia owczarek niemiecki ur.2000r ,zdjagnozowana 2011 roku ,przeprowadzona operacja i żyła pomimo ropomacicza.Pech chciał,że po dwóch latach od operacji,zachorowała na nowotwór i musieliśmy ją poddać eutanazji.Ale obecnie tam pracujący lekarze postawili trafną diagnozę.W między czasie mieliśmy króliczka ,u którego pod koniem rozpoznano zapalenie płuc.Dopiero tu na Gdańskiej,zrobiono badanie pod kontem kokcydiozy no i ją wykryto.Króliczek mimo usilnych starań nie przeżył,wykonano eutanazję.Po tych przeżyciach powiedziałam,że nie chcę nigdy więcej psa....Aha kurcze...Mam dwa i to na dokładkę yorki.Wiadomo rasa chorowita...Jesteśmy więc częstymi pacjentami.Z całą pewnością mogę polecić dr Małgorzatę Zube.Pani doktor chyba jest najdłużej pracującym lekarzem w klinice,a to wiąże się z tym że zna swoich pacjentów.Jedyna rzecz która,nie podobała mi się,to, to...że kiedy poszłam do kliniki po lek,jakiś młody lekarz policzył sobie dodatkowe pieniądze za informację o leku.Chociaż żadnych informacji nie udzielił,a leki wydała pani z recepcji.Gdy zorientowałam się że takowe złotówki zostały dolicZone,Zapytałam panią z recepcji dlacZego,kiedy pies jest w trakcie leczenia,a ja jako właściciel tylu czworonogów i tylu pizostawionych tu pieniędzy doliczone mam jakieś złotówki.Ha haha Pani z recepcji (którą uwAżam za zbyteczna w klinice)odpowiedziała mi" nie pani jedna".Pomimo takiej małej drobnostki i tak lecznice uważam za dobrą,a i oczywiście ,że nawet polecilam ją swoim koleżankom ,które są również zadowolone.AleŻ to się rozpisalam.