Stokrotka w Wrocław

🕗 godziny otwarcia

komentarze 5

• pl

  Magda Foks

  :: 07 maj 2018 21:24:16

  Ogólnie to sklep i jest fajny ale nie mają przecieru pomidorowego.🍅

• pl

  Gejka Srajpik

  :: 03 maj 2018 12:07:12

  Stokrotka to mój ulubiony sklep! Niestety kiedy ostatnio kupowałem w nim na dziale z owocami było pełno muszek i musiałem zrerygnować z mojej wegańskiej sałatki owocowej, mimo iż czekałem na nią cały tydzień. To nie wszystko! Przechodząc się po dziale z czekoladami, żeby zatopić smutki natrafiłem na piękny okaz czarnej wdowy, próbującej się dostać do słodyczy ( pewnie chciała poprawić sobie humor po stracie męża ;) )

• 

  Bogdan Elmanowski

  :: 13 kwiecień 2018 05:29:04

  W porównaniu do lat poprzednich, kiedy chodziłem tam na zakupy, jest coraz gorzej. Wczoraj wieczorem kolejka do kasy zakręcała się po sklepie i na prośbę, aby otworzono drugą kasę, usłyszeliśmy, że nie ma drugiego kasjera. Szkoda tylko tego młodego człowieka, który uwijał się jak w ukropie, a do kolejki dochodzili kolejni klienci. Część zaraz po wejściu i widząc co się dzieje wychodziła do sklepu obok. I tak się traci klientów, gdzie w obecnym czasie pozyskanie nowych, przy tak dużej konkurencji jest nie do pomyślenia.

• 

  Ryszard P

  :: 22 marzec 2018 17:33:00

  Przyzwoite ceny. Podstawowe artykuł są. Trochę ciasno między regałami, ale nie ma też tłumów. Polecam.

• pl

  Dorota M.

  :: 07 styczeń 2018 17:26:22

  Typowy osiedlowy market, w sam raz na uzupełniające zakupy w ciągu tygodnia. Szeroki asortyment produktów, również duży wybór alkoholi. Na plus długie godziny otwarcia. Ceny wyższe niż w dużych dyskontach, ale trafiają się też dobre promocje, kiedy bardziej opłaca się kupić w Stokrotce niż w hipermarkecie. Ważnym aspektem jest dla mnie to, że kupuję w polskiej sieci. Niestety minusy też są. Po pierwsze kolejki, zazwyczaj otwarta jest jedna kasa, czasem gdy już ustawi się ogonek, otwierana jest też druga, ale generalnie trzeba się przygotować na około 5 minut stania. Po drugie obsługa stoiska mięsno-serowego. Zdecydowanie klient nie jest tu na pierwszym miejscu. Nawet gdy na stanowisku są 2 panie, każda zajęta wykładaniem dostawy do lady, krojeniem serów na zapas, lub myciem czegoś i żadna nie poczuwa się do podejścia i obsłużenia klienta. Trzeba swoje odstać, zanim któraś z westchnieniem podejdzie i zapyta co podać. Przeszkadzają mi też krytyczne komentarze, wymieniane między obsługą, jednak docierające do uszu klienta. Jako były pracownik handlu rozumiem wiele rzeczy (np. to, że surowe mięso musi jak najszybciej wylądować w chłodni i ekspedientka nie może go zostawić i rzucić się do obsługi), ale po co całe to układanie i mycie, skoro nie chcemy tego sprzedać klientowi? Na szczęście młodsze pokolenie zatrudnione na tym dziale trochę ratuje sytuację :) Muszę też zaznaczyć, że pracownicy na sklepie i na kasie są generalnie uprzejmi i pomocni. Po trzecie, zdarzają się przeterminowane produkty w działach nabiałowym i owocowo-warzywnym (surówki, świeże soki). Warto sprawdzać daty przed zakupem.