PSS Społem Południe w Wrocław

🕗 godziny otwarcia

komentarze 5

• pl

  Asia P

  :: 08 kwiecień 2018 18:58:42

  Idę tam jak już naprawdę muszę. Beznadziejna obsługa, która poucza i wręcz pohukuje na klienta. Panie w kasach to koszmar. Czas zatrzymał się w głębokim PRL u. Tylko towarów więcej :) niereformowalni.

• 

  Ola Wiktor

  :: 10 luty 2018 14:20:33

  Ten sklep to jakaś porażka... Ceny bardzo wysokie, produkty często po terminie. Największym minusem jest tu jednak bez wątpienia personel. Większość Pań wiecznie niezadowolona, opryskliwa dla klientów. Często spore kolejki przy kasach, bo Panie zamiast obsługiwać wolą sobie plotkować między sobą. Jednak największym ,, hitem " tego miejsca jest starszy facet który kręci się przy napojach. Pan ewidentnie kwalifikuje się na leczenie psychiatryczne- przechodząc koło niego praktycznie zawsze można usłyszeć siarczyste wulgaryzmy rzucane w stronę klientów, które mruczy sam do siebie, pod nosem.Generalnie ktoś powinien uświadomić personel, że komuna skończyła się już dawno temu, i obecne podejście do klientów jest niedopuszczalne.

• pl

  Piotr Tekieli

  :: 28 grudzień 2017 15:57:58

  To nie jest przypadłość tylko tego społem. Niestety wnętrze oświetla żółte światło które negatywnie wpływa na odbiór tego miejsca. Ceny są zbyt wysokie. Społem próbuje z siebie zrobić markę premium jednak tylko i wyłącznie za pomocą cen. Jak mam wydać dużo wolę iść do EPI

• 

  Aleksandra K.-P.

  :: 01 listopad 2017 22:16:03

  Kupuję w tym sklepie już ponad 10 lat i trudno się nie zgodzić z przedmówcami, że to istny PRL... Ceny wysokie, towar inny nieco niż w dyskontach, ale niestety jeśli chodzi o świeżość (mięso, wędliny, ryby, sałatki, garmażerka) to tragedia. W tej chwili są dwie ekspedientki, które uczciwie podchodzą do klienta i nie wcisną niczego śmierdzącego, ale to tylko dwie na kilkanaście osób. Jeśli prosi się o pokrojenie czegoś to bywa różnie, zależy od humoru ekspedientki, jedna pokroi a druga powie że nie bo takich kawałków nie kroimy. Kupując surówki nigdy nie są włożone w woreczek jednorazowy i zazwyczaj wylewa się z nich, po poproszeniu o ten drobiazg słyszy się kilku minutowy wykład o tym, że nie mają takiego obowiązku pakować w worek... Jeszcze jedna rzecz bardzo mnie razi w tym sklepie - jest tam starszy Pan wykładający towar i przechodząc koło niego słychać wulgaryzmy rzucane na klientów np. " znowu h..e jedne coś poprzestawiali" lub "k...y jebane wezmą coś i pierd...ą tu" itp. Wiem, że ludzie kultury nie mają, ale to nie znaczy, że mam coś takiego wysłuchiwać. Jak jeszcze raz usłyszę z ust tego Pana podobne komentarze to przy ludziach go opierniczę. Minus jeszcze duży za to, że często w sklepie śmierdzi a mięso widać czasem jest "odświeżanie". Daję dwie gwiazdki, bo jest duży wybór produktów i za te dwie sympatyczne i uczciwe Panie ekspedientki.

• 

  Dariusz Napiórkowski

  :: 25 październik 2017 17:33:18

  Dzisiaj Pani na stoisku mięsnym na moja prosbę o pokrojenie całego kawałka szynki(0,40 dkg) odpowiedziała: 'TEGO NIE KROIMY".Na moje pytanie dlaczego?Uslyszalam:BO NIE" Takie podejscie do klienta w czasach kiedy jest tak duzo konkurencji jest dla mnie nie zrozumiałe.Jestem włascicielem dwóch sklepów (o ironio)mięsnych(jest czasami taka sytuacja ze musze kupic cos u konkurencji) nie tolerowałabym takiego podejscia do klienta u mnie w sklepie.Czasy PRLu sie skonczyły,ale widac nie wszedzie. '