otwarte
🕗 godziny otwarcia
| Poniedziałek | - | |||||
| Wtorek | - | |||||
| Środa | - | |||||
| Czwartek | - | |||||
| Piątek | - | |||||
| Sobota | - | |||||
| Niedziela | zamkniete | |||||
27E, Ignacego Matuszewskiego, 80-001, Gdańsk, Gdańsk, PL Polska
kontakt telefon: +48 58 345 60 21
strona internetowej: www.wetmorena.pl
większa mapa i wskazówkiLatitude: 54.3599142, Longitude: 18.5806198
Paulina Paulina
::Bardzo sympatyczna Pani brunetka, poświęca swój prywatny czas, widać, że zależy jej na zdrowiu zwierzątka a nie tylko na pieniądzach. Potrafi wytłumaczyć wszystko dokładnie i nie słownikiem lekarskim a prosto tak, aby zrozumieć nie mając pojęcia o medycynie. Polecam!
Agnieszka Wołkońska
::Bardzo kompetentne Panie, które poświęcają prywatny czas żeby pomóc zwierzakowi.
Leszek Niklas
::Najlepsze w okolicy
Benedykt Kowalski
::Nie do końca byliśmy zadowoleni z leczenia naszego psiaka. Skończyło się jego zgonem. Nie pomogły kosztowne terapie, które raczej były naciąganiem nas na wydatki.
Katarzyna Ziarkowska
::!!!... 680 ZŁ ZA LECZENIE ANGINY U PSA ...!!! Jednym słowem mogę określić kobiety z tej pseudo lecznicy: OSZUSTKI !!!, bo nie posiadają za grosz wiedzy i wykorzystują naiwność (często wystraszonych o los swoich podopiecznych) klientów w celu wyłudzenia pieniędzy za niepotrzebne leki i badania... Przyszłam tam z kaszlacym i wymiotujacym psem i po prześwietleniu RTG (które wykluczyło ciało obce w przełyku) odesłały nas na badanie endoskopowe pod narkozą do Gdynii...! Gdzie przyjmuje co prawda nieco bardziej wyedukowany weterynarz ale kolega tych oszustek... Wniosek jest jeden... Oszustki nie rozpoznały zwykłej anginy u psa i chciały dać zarobić koledze, robiąc ze mnie frajerkę...! Następnego dnia, gdy byłam zmuszona prowadzić dalsze leczenie u ww. oszustek, mój pies dostał zastrzyk (antybiotyk+steryd), gdzie steryd przy anginie jest niepotrzebny... I pani powiedziała, żebym przyszła jutro, bo ona dopiero wtedy będzie wiedzieć jak dalej leczyć mojego psa... Znów wniosek jest jeden... Chyba musiała zajrzeć w Google, bo nie miała pojęcia co dalej robić przy zwykłej anginie...! Prostu porażka i żenada, nie wiem skąd te pie....ne oszustki mają uprawnienia weterynaryjne, bo kierują się jedynie zyskiem, po trupach do celu... Mój pies nie został zbadany, a nawet palcem przez nie dotknięty, a powinien być chociażby osłuchany stetoskopem lub mieć zmierzoną temperaturę... Proste, podstawowe czynności... Przestrzegam wszystkich przed odwiedzeniem tamtego złodziejskiego burdelu...