Salad Story w Kraków

🕗 godziny otwarcia

komentarze 5

• 

  Tomek Galos

  :: 10 kwiecień 2018 15:55:14

  Ochyda!!!! Omijajcie szerokim łukiem. W sałatce „Cezar” żywy boczek, nawet nie podsmażony, z jakiejś wyprzedaży z Auchan, kurczak suchy jak wiór, marynowany to on napewno nie był, sos cesarki dramat. To ani nie powinno nazywać się sałatką, ani tym bardziej z sałatą „Cezar” nie ka to nic wspólnego. Składniki: 1/10 Smak: 1/10

• pl

  Anna Maria

  :: 04 luty 2018 21:38:09

  Od jakiegoś czasu coś dziwnego dzieje się z jakością składników. Nigdy wcześniej nie zdarzyło mi się zatruć sałatką, jednak po kilku ostatnich wizytach w Salad Story mój brzuch bolał i czułam tę sałatkę jeszcze następnego dnia. Dawniej Salad Story to była dobra, zdrowa opcja. Teraz chyba oszczędność pieniędzy okazała się ważniejsza niż jakość produktów i tym samym zdrowie oraz zadowolenie klientów. Ja już na pewno do Salad Story nie wrócę.

• pl

  Matylda Stu

  :: 02 grudzień 2017 09:35:27

  Ja byłam dwa razy. Za każdym razem mi smakowało. Pyszna sałatka weganska. Hot box smaczny chociaż zgodzę się z poprzednią opinia że kurczak źle doprawiony. Nie zauważyłam że porcja jest mała a co więcej dostałam podwójna porcje sosu gratis gdy poprosiłam aby pani nalala go więcej.

• 

  Jan Kurowski

  :: 29 listopad 2017 18:11:18

  Ceny w stosunku do jakości, czy nieprzemijając porcji to chyba w Tworkach ustanawiali... Czas oczekiwania na coś co nie jest sałatą też jakaś pomyłka...

• pl

  Beata Barańska

  :: 12 lipiec 2017 13:59:37

  Niestety nie mogę nic dobrego napisać o salad story. dość często tam chodzę, ale chyba z przyzwyczajenia i z nadzieją że jednak coś się zmieni. Dziś obiecałam sobie, że jest to ostatni raz tym bardziej że obok sałatki są większe tańsze i jednak smaczniejsze. Jeszcze jakiś czas temu dostawałam całe opakowanie małej sałatki takie, że ciężko było ją zamknąć. Ostatnio jednak tej sałatki jest mniej, a wiatr hula w plastikowym pudełku. Druga sprawa, jeszcze chyba nigdy mi się nie zdarzyło, żeby ktokolwiek z obsługi wydał mi 1 grosz. Oczywiście nie zbiednieję od tego, ale chodzi o zasadę. Cały czas jedna śpiewka: czy może być bez grosza. Kurczak w ziołach nie jest dobrze przygotowany - brak smaku plus co chwilę znajduje w buzi jakieś chrząstki. Masakra. Niestety jest to punkt franczyzowy i ktoś chyba nie ma pojęcia o prowadzeniu takiego miejsca. Dzisiaj był to już ostatni raz.