Pub i Restauracja Alladin`s w Wrocław

🕗 godziny otwarcia

komentarze 5

• pl

  Studio kosmetyki profesjonalnej Sanita

  :: 05 maj 2018 17:45:44

  Jedyny pozytywny aspekt (porewolucyjnej) wizyty w tym lokalu: jedzenie. Przyprawy, aromaty i smaki niesamowite. Niestety obsługa, jej tempo oraz czas przygotowania potraw (ponad 1h): poniżej krytyki. Dodam, że nie mowimy o sytuacji w której lokal ma pełne oblozenie, tylko max 50% klientów...

• 

  Capra Crepa

  :: 03 maj 2018 16:09:06

  Na pewno tutaj nie wroce. W zupie z jagnięciną byly dwa malutkie kawalki miesa. Dodatkowo 0 przyprawa (oznaczona w karcie jako ostra). Aha i czas oczekiwania na nią to jakies 30 minut. Mieso gyros/kebab zwykle bez rewelacji. Ceny z kosmosu. Spodziewalem sie czegos innego po Kuchennych rewolucjach.

• 

  Krzysztof Ellwart

  :: 03 maj 2018 10:32:57

  Tadżin dobry. Porządna duża porcja. Przystawka z bakłażana taka sobie a sałatka to pokrojone niedoprawione warzywa polane oliwą. Jedna wizyta Ambasadorki Dobrego Smaku, gwiazdy Tefałenu zmienijącej oblicze polskiej gastronomii to jednak za mało.

• 

  Mariusz Pe

  :: 28 kwiecień 2018 15:50:51

  Knajpa jest po kuchennych rewolucja Pani Magdy. Nie ma już fajek wodnych, lokal jest po małym remoncie. Nie wiem jak było przed zmianami ale wygląda duuużo lepiej niż na starych zdjęciach. Obsługa bardzo miła, uśmiechnięta. Porcję są duże, tanie ok 20 zł gyros, 10 zupa i bardzo smaczne. Przed głównym posiłkiem dostaliśmy przystawkę gratis w postaci małych, gorących, pszennych i pysznych bułeczek. Główne dania podawane są w tym samym czasie co jest bardzo miłe przy rodzinnym obiedzie. Z pewnością będę tam częstym gościem o ile ceny i jakość nie zmienią się drastycznie.

• pl

  p ulewski

  :: 12 kwiecień 2018 22:18:21

  Tak wyglądała moja opinia przed zmianą właściciela lokalu: "Smaczne, duże porcje. Byliśmy w tym lokalu pierwszy raz i na pewno tam wrócimy" Taka jest obecnie: Nowy właściciel /ka mógłby napisać poradnik o tym jak zrazić ludzi, którzy uwielbiali tą restaurację. Ceny wywieszone na dworze jako tako przypominały te stare, ale w karcie dań były już inne, oczywiście wyższe. Po zapytaniu o co chodzi z cenami obsługa miała minę świadczącą o tym, że już wiele razy słyszała to pytanie. Sztandarowa atrakcja, czyli shisha nie jest już atrakcją, bo po prostu jest za droga, żeby z niej skorzystać. Niestety jakość jedzenia poszła w odwrotnym kierunku do cen. Jedzenie bez wyrazu i z pewnością nie zachęcające do ponownego przyjścia..