Pizzeria Miami w Kraków

🕗 godziny otwarcia

komentarze 5

• pl

  Karolina Stefanowska

  :: 02 maj 2018 20:15:48

  Jestem zawiedziona... Kiedys myslalam ze Miami to jedna z lepszych pizzerii w krakowie , dzis wiem ze czasy świetności ma juz za soba i kolejny raz juz nie zamowie... ogorek kiszony byl tak obrzydliwy ze gorszego w zyciu nie jadlam , pomijajac fakt ze znalaza sie nawet cala polowka nie pokrojona... kielbasa pepperoni to zwykle salami watpliwej jakosci 8 plasterkow na calej 60cm pizzy ... na pizzy w na ktorej mialo byc 5 skladnikow ogolnie byl raczej sam ser i ochydny ogorek... proponuje wlasciciela zmiejszyc rozmiary pizzy i zainwestowac w dobrej jakosci skladniki... pizza dobra na zakrapiane imprezy jak komus nie zalezy co je byle cos zjesc ... jestem bardzo rozczarowana

• pl

  Paulina Trybuła

  :: 23 kwiecień 2018 22:08:20

  Bardzo dobra pizza. Bardzo sympatyczny Pan przyjmujący zamówienia. Dzisiejsza pizza była obłędna! Dziękujemy :)

• 

  Karol Młot

  :: 19 kwiecień 2018 19:05:02

  Jedna z lepszych pizza na telefon. Spoko promocje w tym imieninowa (20% taniej w zależności od daty i pozycji w menu). Ciasto mogło by być ciut bardziej chrupiące ale poza tym wypas. Polecam!

• pl

  Kamikadze Aga

  :: 31 styczeń 2018 00:20:04

  Pizza bardzo dobra, duża bo 60 cm w dobrej cenie. Możliwość zamówienia dwóch wariantów na jednej pizzy. Polecam

• pl

  Kazimierz Bagrowski

  :: 07 październik 2017 07:14:14

  Zamówienie doszło na czas, nawet kilkanaście minut przed planowanym dostarczeniem. Do dostawcy oraz osoby przyjmującej nie mam żadnych zastrzeżeń - bardzo mili, konkretni i profesjonalni. Natomiast co do pizzy, hmm... przyjechała do nas niezbyt ciepła, dostawca nie miał torby termicznej, więc może to przez to. Ciasto było trochę zbyt cienkie i "glutowate", natomiast na rogach, smakowało jak 2-dniowy chleb. Sera praktycznie nie czuliśmy w ogóle, rzekomo grillowany kurczak smakował jak kurczak wrzucony na patelnię po 15-sekundowej kąpieli w marynacie. Ilościowo również bez szału. Kolejnym i chyba ostatnim składnikiem, który mogliśmy wyczuć w pizzy była cebula. O zgrozo, ta cebula. Najgorsza cebula, jaką miałem okazję w życiu spróbować. Nie wiem, jak opisać jej smak, więc powiem tylko, że smakowała "starym papuciem". Najgorszej jakości cebula, naprawdę tragiczna. Dodam jeszcze, że było jej więcej od ciasta. Sosy, ach te sosy. Czosnkowy nie był zły, lecz po dwukrotnym umyciu zębów na drugi dzień z ust nadal był wyczuwalny jego zapach oraz smak. BBQ (chyba) był za to bardzo dobry i jak nie przepadam za takim rodzajem sosów, to ten mi strasznie posmakował, daję mu 9+/10. Ostatniego, bodajże pomidorowego nie miałem okazji skosztować. Podsumowując, dlaczego daję tylko (aż) 2 gwiazdki? Rzeczami ratującymi moje zniechęcenie do pizzy na najbliższy czas jest bardzo miła kadra, cena, smaczny sos BBQ, uraz do niezdrowego jedzenia, co na pewno wyjdzie mi na zdrowie :) i chyba tyle. Reszta - katastrofa. Kiedyś jeszcze na pewno od Was zamówię, ale na pewno nie w najbliższym czasie. Mam nadzieję, że Pizzeria Miami weźmie sobie moją opinię do serca i postara się polepszyć standardy swojego jedzenia. Jeżeli się poprawi, zmienię opinię, ale na tą chwilę 2/5. Pozdrawiam