Pizza Dominium w Warszawa

🕗 godziny otwarcia

komentarze 5

• pl

  Krzysztof Paruzel

  :: 21 kwiecień 2018 13:32:37

  Byłem w lokalu z narzeczoną w listopadzie 2017 i... nie udało się nawet nic zamówić. Zostaliśmy zignorowani przez obsługę, która zajmowała się sobą. Rozumiem że czasem trzeba pogadać sobie w pracy więc przeszliśmy obok nich i usiedliśmy przy stoliku. Myślałem że ktoś z nich w ciągu paru minut się zreflektuje i podejdzie ale nie, 20 min i nic więc sobie poszliśmy. Co się dzieje z tym lokalem? Niestety nie mogę polecić lokalu.

• pl

  Michał Marzec

  :: 09 styczeń 2018 08:36:35

  W dniu 05.01.2018 zostałem zaatakowany przez dostawce tego lokalu który w trakcie napaści był w pracy i potrzebował wylać na kogoś swoje wewnętrzne frustrację i kompleksy, przy rozmowie w obecności kierownika nie potrafił logiczne wytłumaczyć o co mu chodziło. Wiadomość na BOK pizzeri została wysłana. Podjąłem czynności mające na celu oskarżenie dostawcy z art 190kk oraz 217kk. Pani kierownik po całym zajściu nawet mnie nie przeprosiła. Został zabezpieczony monitoring oraz informacje i dane świadków. Fajnych ludzi zatrudniacie :) Nie pozdrawiam, stały (juz byly) klient.

• 

  Ma gilla

  :: 27 grudzień 2017 16:38:00

  Po kilku zamówieniach z dowozem uważam, że mogę wystawić opinię: - jeden z dostawców notorycznie dowozi pizzę bez torby termicznej przez co jest zimna i sflaczała, a sam dostawca opryskliwy - raz dostałam ciepłą pizzę, był to inny miły pan, ale za to dwie pizze były mocno spalone - ciasto pizzy jest gumowe i mokre (może przez dostawcę) - dodatki ok, sos pomidorowy za bardzo pikantny (kwestia gustu) - czas przygotowania ok Gdyby nie dostawa to dałabym wyższą ocenę, ale raczej więcej z tej pizzerii nie zamówię.

• pl

  Tomek Urzycki

  :: 07 grudzień 2017 20:45:00

  Poszedlem do lokalu z dziewczyną o 21:30. Do zamknięcia pizzeri zostało jeszcze pół godziny a my dostaliśmy informację, że możemy zamówić pizze, ale nie możemy jej zjeść w lokalu. Kolejne rozczarowaniem była zamówiona przez nas pizza. Pizzy nie dało się zjeść, bo gdy wzięło się kawałek do ręki to się rozrywała (za cienkie i porwane ciasto).

• 

  Pan Maniek

  :: 24 wrzesień 2017 22:28:23

  W piątek poszliśmy z dziewczyną do Państwa lokalu. Jesteśmy częstymi gośćmi i nigdy nie było problemu z obsługą. Niestety ostatnia wizyta była totalną katastrofą. Weszliśmy do środka i zajeliśmy stolik. Nikt sie nami nie zainteresował. Wiec po ok. 10 minutach sami wstalismy i wzielismy sobie menu. Co jakis czasu zerkał na sale wytuatuowany kelner, co zachowywał sie, jakby odrabiał u was prace spoleczne. Typowe olewanie klienta. Do ok 5-10 min zainteresował sie, podszedl i zapytal co potrzeba. zamowilismy dania i napoj (w zestawie z Panini). Kelner zrobił obchód po kolejnych stolikach i sobie poszedl. Przyszedl z napojem po 30 min!!! Do tego podal zimne Panini bez wykałaczek (jak to jeść???). Na danie czekalismy kolejne 15-20 min. Przyszedl z Calzone dla mojej dziewczyny i powiedzial, ze moje danie bedzie za kilka minut. Pierwszy raz sie spotkalem, by stolik byl obslugiwany na raty. Po 2 minutach przyszła Lasagna. Omine juz, ze porcja nie wygladala na grande, a beszamel zastapiła zwykla śmietana. Lasagna nie byla smaczna, a do tego byla wrecz lodowata w srodku. Zgaduje, ze wasze produkty typu lasagne sa gleboko mrozone, a wy je tylko odgrzewacie. Porcja oczywiscie wrocila na kuchnie. Nie mialem ochoty na nic innego. Rozczarowałem sie na 100%. Jak dziewczyna zjadla Calzone, to tez nikt sie nie zajal nami, nie zabral talerza czy nie zaproponował deseru lub poproszenia mozliwosci o rachunek. Wstalismy i podeszlismy do kasy. Na szczescie policzono nas za calosc -50% za zimna i ochydna lasagne. Olewczy kelner z tatuazem na karku podał terminal z kwota naliczeniowa do napiwku (Ktorego i tak nie dostał). Po tekscie "-chyba sie Panu cos pomylilo" z wielka złoscia ominał napiwek i podał kwote. Czesto u Panstwa jadamy i pierwszy raz mamy taka sytuacje. Prosze zweryfikowac prace panstwa ludzi, bo w chinskich barach bazarowych obsluga ma wyzszy poziom Z powazaniem Rozczarowani Klienci