Pierogata Chata w Poznań

🕗 godziny otwarcia

komentarze 5

• 

  Marcin Czarnak

  :: 03 maj 2018 13:42:47

  Mniam. Rewelacyjne pierogi :) sprawna i szybka obsługa, zdecydowanie będę zaglądał jak będę miał przyjemność być w Poznaniu ponownie!

• pl

  Artur Radko

  :: 20 kwiecień 2018 23:06:13

  Dobra lokalozacja, niedaleko od tramwaju i kilku hoteli. Smaczne jedzenie, szybko i schludnie podane. Obsługa mogłaby być milsza, ale nie ma tragedii. Polecam na szybki i w miare niedrogi piergowy obiadek.

• 

  Bartek Wodyk

  :: 20 kwiecień 2018 14:53:12

  Spoko pierogi. Jedynie martwi brak niektórych pierogów w porze obiadowej. Pierogów mięsnych nie było, ale mięsne z kapustą już tak. Czy one są mrożone, że nie można ich po prostu dorobić?

• 

  Ania Kubiak

  :: 10 marzec 2018 10:18:47

  Sporo ostatnio jeżdżę, a co z tym idzie w parze, smakuję przeróżnej kuchni- ale jeśli mowa o pierogach - to daję słowo, nie jadłam lepszych, niż w Pierogata Chata w Poznaniu !!! Uwielbiam zarówno tradycyjne, jaki i do niedawna jeszcze, te zupełnie mi obce. Jeżdżę z tymi pierogami z Poznania, nawet nad polskie morze do znajomych , i one sieją furorę !! Osobiście uwielbiam i polecam: *z mięsem - klasyk, ale tu, w towarzystwie czerwonej papryki, stąd kolor ciasta, bardzo dobrze doprawione - dla mnie petarda!!^^ *z wędzonym łososiem

• 

  Monika Balcerek

  :: 11 luty 2018 14:37:54

  Przyjeżdżając na Targi Poznańskie, postanowiłam zjeść gdzieś w pobliżu obiad. Okazało się, że na ul. Zeylanda powstało kilka knajpek z jedzeniem. Postanowiłam więc wejść do Pierogatej chaty i tam skosztować obiadku. W piątek mój wybór padł na danie dnia, czyli barszcz ukraiński, smażonego mintaja z ziemniakami i surówką. Zupa była dobra i co najważniejsze gorąca. Jedyne co mnie zastanowiło to obecność zielonego groszku w barszczyku. Jeśli chodzi o danie główne to było smaczne i sycące. Koszt takiego obiadu to 15,00 zł. Gdy chciałam u Pani przy kontuarze zamówić danie dnia usłyszałam, że zaraz podejdzie do mojego stolika by przyjąć zamówienie. To „zaraz” trwało ponad 5 minut. W sobotę wybraliśmy się (tym razem wraz z narzeczonym) na obiad. Na dzień dobry usłyszeliśmy, że na nasze zamówienie musimy czekać ok. 30 minut. Dania dnia nie było więc zamówiłam pierogi, a konkretnie mix pierogów (9 szt.). Mój wybór padł na pierogi ze: szpinakiem, kapustą i grzybami (pieczarkami) oraz bryndzą. Pierogi ze szpinakiem są tu posypane pieprzem i polane oliwą. Pierogi z kapustą i grzybami okraszone są smażoną cebulką. Poprosiłam o pierogi bez tych wszystkich dodatków. A co otrzymałam? Pierogi skąpane w tłuszczu, posypane pieprzem i cebulką. Możliwe, że kucharzowi zabrakło przypraw w kuchni. Farsz szpinakowy nie był niczym doprawiony. Najpyszniejsze były pierogi z kapustą. Jeśli chodzi o ciasto pierogowe to mnie bardzo smakowało. Narzeczony zamówił danie obiadowe czyli karkówkę z frytkami i buraczkami. Jak sam stwierdził głodny nie wyszedł. Mięso było przeciągnięte i suche. Do reszty nie ma zastrzeżeń. Pierogata chata to nie jest miejsce do którego wrócimy.