zamkniete
🕗 godziny otwarcia
Poniedziałek | - | |||||
Wtorek | - | |||||
Środa | - | |||||
Czwartek | - | |||||
Piątek | - | |||||
Sobota | - | |||||
Niedziela | - |
13, Rynek, 44-100, Rybnik, Rybnik, PL Polska
kontakt telefon: +48
strona internetowej: www.facebook.com
większa mapa i wskazówkiLatitude: 50.095121, Longitude: 18.5418544
Justyna R
::W Katowicach jadłam pączki z tradycyjnej pączkarni i były przepyszne, wyrośnięte i z dobrym nadzieniem. To co dostałam w tej podobno tradycyjnej pączkarni to totalny gniot o smaku nie wiem czego ale na pewno nie ciasta drożdżowego. Ta nazwa jest naprawdę z kosmosu. Nadzienie gorsze niż z marketu. Nie polecam.
Wojciech Światek
::Najlepsze miejsce w Rybniku z pączkami na Rynku. Pączki są wyśmienite, dobre pełno nadzienia i co najwaźniejsze mają oryginalne pączki. Obsługa przemiła i pomocna.
Beata
::Ciasto przepyszne, wybór smaków ogromny, jednak niektóre nadzienia dość sztuczne, galaretkowate. Mimo wszystko uwielbiam :) Plus za długie godziny otwarcia
Ada Tarnowska
::Duży wybór smaków nadzienia zawartego w pączku, jednak rodzaje nie są uzupełniane i tym sposobem popołudniu mamy o połowę mniejszy wybór. Skusiłam się opinią znajomych - że duży wybór, że dużo nadzienia, że prawdziwe owoce i zawiodłam się. Owszem ciasto pączka bardzo dobre, przede wszystkim świeże i czuć było, że został on całkiem niedawno usmażony. Jednak nadzienie daje wiele do życzenia. Smaki jakie wybrałam to agrest i czerwona porzeczka, oczywiście była ochota na coś kwaśnego, a dostałam słodkie nadzienie o dziwnej "kisielowatej" konsystencji, wyglądowi przypominające owocowe sklepowe polewy do lodów, bez pełnych owoców. Nadzienia wcale nie było przy brzegach. Następnym razem spróbuję tradycyjnego z marmoladą i jakiś z czekoladą - może to już nie zawiedzie. ;)
Barbara Lepiarczyk
::miła.niespodzianka na rybnickim rynku - było wiadomo że pączkarnia będzie, ale mile szczególnie jest to, iż jest czynna wcześnie rano. Kawa może nie jest najwyższych lotów, ale jest w sam raz do popicia świeżego pączka (z marmoladą i cukrem pudrem, TRADYCYJNEGO!) w chłodny zimowy poranek.