zamkniete
🕗 godziny otwarcia
| Poniedziałek | - | |||||
| Wtorek | - | |||||
| Środa | - | |||||
| Czwartek | - | |||||
| Piątek | - | |||||
| Sobota | - | |||||
| Niedziela | - | |||||
1, aleja Majora Wacława Kopisto, 35-315, Rzeszów, Rzeszów, PL Polska
kontakt telefon: +48 17 770 04 34
strona internetowej: www.nike.com
większa mapa i wskazówkiLatitude: 50.0279413, Longitude: 22.0144235
Makadro SHM
::Buraki, jak dla mnie ten sklep powinni zamknąć. Wysoki jopek w czarnych włosach to największy muł świata i znając życie student (nic do nich nie mam ale taki hrabia psuje wam opinie). Nie wie nic, pytam o rozmiar danych modeli a on patrzy się na mnie ze zdziwieniem jakbym to ja miał mu odpowiedzieć. Nigdy tam już nie pójdę no chyba że pośmiać się z nich. Nie zapomniałem też o tych dupiatych karłach, żadne z was damy. Jak nie wiecie jak się zachować jako obsługa to może wrócicie się na te wasze wiochy i dalej będziecie zbierać puchy po rowach.
Tomasz łakomski
::Agnieszka Chodorkowska
::Niemiła opryskliwa obsługa. Małolata pyskuje do klientów. Nie polecam! Jeszcze dodam, że bezczelna małolata( blondyna) obraziła męża wyzywajac go od tumanów co jest skandalicznym zachowaniem!!! Oszukują klientów z cenami na metkach!!!! Kierowniczka nie dość, że przyszła z łaską to jeszcze broniła koleżankę...za co powinna dostać dyscyplinarke!!! Próbowaliśmy się skontaktować z właścicielem sklepu ale oczywiście jest to nie możliwe... ciekawe dlaczego?? Tym przybytkiem powinno zainteresować się odpowiednie instytucje!! Ten incydent miał miejsce ponad rok temu a widzę, że dalej nic się nie zmieniło i nadal króluje tam chamstwo!
Sebastian Przybek
::Nie polecam.
Kruczek PL
::Chamska obsługa 02.01.18 - To nic że chcemy kupić 3 pary butów za prawie 2 tys Pani jest zajęta i opryskliwie nas zbywa dwukrotnie nieprzyjemnym wysokim tonem wiejskim "ZARAZZZ !" a zamiast przyjść jak skończyła gadać z koleżanką to powiesiła coś na wieszaku, zobaczyła co się dzieje na zapleczu i nas totalnie zignorowała choć widziała że czekamy i na nią patrzymy tylko zerkała jakbym kolejny raz miał się prosić. Poszliśmy obok do konkurencji. (ps. po wcześniej opinii widzę, że to nie jej zły dzień tylko ma go ciągle).