zamkniete
🕗 godziny otwarcia
Poniedziałek | - | |||||
Wtorek | zamkniete | |||||
Środa | - | |||||
Czwartek | - | |||||
Piątek | - | |||||
Sobota | zamkniete | |||||
Niedziela | zamkniete |
87, 11 Listopada, 05-070, Sulejówek, miński, PL Polska
kontakt telefon: +48 22 783 39 32
strona internetowej: www.nzozcentrum.pl
większa mapa i wskazówkiLatitude: 52.246151, Longitude: 21.27668
Jacek Jagielski
::Gdyby dało się dać 0 gwiazdek to bym to zrobił moja 4-letnia siostra miała umówioną wizytę do laryngologa, a baby w recepcji mówią że ,,wogule nie mamy w bazie danych takiego pacjenta" okropna przychodnia nie polecam nikomu. Gdybym miał do wyboru pójść tam jeszcze raz, lub polizać w publicznej toalecie kibel od środka, to wybrałbym kibel.
Michał Jaroch
::Mogę się tylko wypowiedzieć na temat apteki. Z reguły leki dostępne są od ręki, czasem trzeba je zamówić ale często odebrać można tego samego dnia.
Karolina Erendt
::Chodzę do tej przychodni ze względu na alergolog, która jest ok. Ale zabiegowego nie polecam. Panie pobieraly krew mojemu rocznemu synkowi i doszło do hemolizy - dziwne że krew była przelewania ze strzykawki do probówki ( u mnie w przychodni nie robi się tego już od paru lat) w dodatku z dużą siłą a nie po ściance.... Z wielkim bólem zdecydowałam się powtórzyć pobranie. Ale to co się stało później przerosło mnie.... Mieliśmy sprawdzić czy mały nie ma alergii miedzy innymi na jajko ale panie pomyliły badania i zaznaczyly na jakieś roztocze ?! W rezultacie nie wiem czy mały jest uczulony na jajko czy nie .....
Ludmiła Włodkowska
::Całkiem miła obsługa jak na przychodnię zdrowia. Dość dobry dostęp do specjalistów. Personel objaśni co trzeba zrobić gdy pacjent ma problem 😊
Martyna Więcek
::Pani na recepcji, o nazwisku WÓJCIK, nie potrafi odpowiedzieć na proste pytanie : "chiałabym zapisać chore dziecko do Doktor Bętkowskiej. Na kiedy może mnie Pani zapisać ?" .Stwierdziła , że nie ma czasu ze mną rozmawiać bezsensownie, bo ma pacjentów. Przekrzykiwała mnie, twierdząc, że to ja jestem głupia. To przecież oczywiste jest, że ja powinnam rozumieć, jak funkcjonuje przychodnia i jeśli chce to mogę stać z chorym, 2 letnim dzieckiem, od 7 rano w kolejce do zapisu w recepcji. Rozumiem, że Pani na recepcji pełni inną rolę w przychodni i nie ustala zasad funkcjonowania przychodni, ale dzwoniąc tam liczę, że ktoś udzieli mi porady i informacji jak mogę najszybciej dostać się do lekarza z chorym maluchem. Lekarze są świetni, ale nastawienie do pacjentów pracownic na recepcji, jest oburząjące. Tacy ludzie nie powinni mieć styczności z pacjentami. Coraz rzadziej spotykam się z tego typu zachowaniami i znałam je głównie z opowieści dziadków lub rodziców. Sugeruję osobie zarządzającej personelem, wnikliwiej rekrutować pracowników. Recepcja musi być uprzejma, a nie robić łaskę, że odbiera telefon od pacjenta mówiąc do koleżanki obok :" BOŻE ZA JAKIE GRZECHY:" Pozdrawiam