Kwadratpizza w Kraków

🕗 godziny otwarcia

komentarze 5

• pl

  Łukasz C

  :: 05 luty 2018 22:15:56

  NIE POLECAM! miałem czekać 1,5h.... po 2h informacja że jedzie... po 2,5h dalej jedzie... nie dojechała. Firma nie jest poważna, a zaznaczę że do pizzerii mam 2 km...

• 

  Symeon Strachowski

  :: 03 luty 2018 15:22:00

  Zamówiłem przez pyszne pl przed 11 (pizzeria jest czynna od 11) zaznaczyłem przy zamówieniu najwcześniejszą godzinę dostawy (czyli 12:45) dzwonię o 13 a pani mówi że będzie na 13:40 i jeszcze głupio się tłumaczy że ona sobie tak zaznaczyła i piec jej się musi nagrzać. Można zamawiać bo pizza naprawdę dobra ale trzeba się liczyć z 3-4h oczekiwania

• 

  Bartosz Radwan

  :: 24 styczeń 2018 12:14:05

  Zupełnie bez klasy... Pierwsze zamówienie - spóźnione ponad godzinę, brak kontaktu ze strony restauracji. Pizza dobra, ale zimna. Drugi kontakt - Pan przez telefon powiedział od niechcenia, że czas powyżej dwóch godzin, więc z ulgą przyjął informację o rezygnacji z zamówienia. Za trzecim razem - ostatnim - pizza dojechała po 3 godzinach, spalona i letnia (całe brzegi do wyrzucenia, środek jakoś zjadłem). Nie lubię dawać złych opinii, ale tutaj nie mam innego wyjścia. Domyślam się, że macie za dużo klientów i chcecie kilku do siebie zniechęcić? Wystarczy zadzwonić "spóźnimy się, przepraszamy" albo przeprosić przy dostawie... A co do spalonej pizzy - kucharz na pewno wiedział, że jest spalona... Pytanie czy kierownik / właściciel wie o tych praktykach?

• 

  Malgorzata Majowska

  :: 22 styczeń 2018 22:33:48

  Niestety po blisko 3godzinach oczekiwania pizza przyjechała nie dość że zimna to spalona. Pizza różni się okropnie od tej z przed pół roku śladowe ilości sera A wręcz jego brak ciasto jak tektura coś okropnego.

• pl

  Sebastian Jeleń

  :: 21 grudzień 2017 00:09:02

  Imprezka w domu, zamówiliśmy pizze dla siebie i gości o godz. 22.00 z informacją że będzie do 1,5 godziny. Pomijam fakt, że do pizzerii mam 3 km czyli 7 minut pieszo, a pizza robi się max 10 minut w piecu. Dzwonie po 2 godzinach co z moją pizzą i co słyszę? Adres został źle zapisany i zamiast do bloku podobno pizza pojechała do "małego domku". Na pytanie dlaczego nikt nie dzwonił dowiedziałem się, że dzwonili i się nie dodzwoni. W ramach przeprosin zaproponowali rabat 50% - śmiech na sali, ludzie na mieszkaniu głodni, nic nie można już zamówić. Ostatni raz zamawiam coś w tej pizzerii. Od tej pory już tylko Palermo na placu Bieńczyckim. Nie pozdrawiam.