Krakowska Akademia im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego w Kraków

🕗 godziny otwarcia

komentarze 5

• 

  Jakub Sysło

  :: 25 kwiecień 2018 12:06:14

  Naprawdę NIE polecam. Spora część profesorów wykłada jakby byli za karę na zajęciach, studenta traktuje się jak petenta, totalny brak szacunku a poziom wykładów z ubiegłego stulecia. Niemniej nieliczni wykładowcy naprawdę się starają i potrafią nawet z pozoru nudnego przedmiotu zrobić ciekawą dyskusję.

• pl

  Liliana Kamer

  :: 11 kwiecień 2018 15:53:17

  bardzo fajna uczelnia - na kosmetologii medycznej najlepsza ekipa jaką mogłam mieć !!!! kosmetologia na fantastycznym poziomie , a z racji tego ze widzę porównanie pomiędzy studiami a policealnymi kierunkami kosmetycznymi dzięki studiom mam dodatkowo większą wiedzę w porównaniu do moich koleżanek w policealnych szkołach - które zrezygnowały ze studiów :D POLECAM WSZYSTKIM KRAKOWSKĄ AKADEMIĘ !

• 

  Bohdan Tsiupko

  :: 08 kwiecień 2018 21:15:27

  Na prawdę fajna uczelnia, dużo kół studenckich i spoko ludzi. Kampus zapewnia wszystko co potrzeba. Wykładowcy generalnie bardzo dobrze, jednak niektórzy reprezentują ciągle mentalność zeszłej socjalistycznej epoki.

• pl

  Anna Kozera

  :: 04 marzec 2018 20:02:42

  Weronika Kasprzyk, która studiuje na Akademi Frycza rachunkowość i uchodzi za porządną dziewczynę, sprzedaje sie za kasę. Ojciec wyrzucil ja z domu kiedy miala 14 lat bo puszczala sie ze swoim kuzynem, jak widac przypadlo jej to do gustu I stwierdzila ze za darmo tego nie bedzie robic i pusza sie ze starszymi facetami za kase majac chlopaka(ktory o tym wie, Ale tez mu wygodnie bo Weronike stac na wszystko). Znalazla frajera ktory jej placi co miesiac kasę zeby miała sie z czego utrzymać i płacić za studia na wyżej wymienionej uczelni. Ciekawe ile jeszcze takich przypadków studiuje na tej uczelni za 'ciężko zarobione pieniadze'!

• pl

  S. W.

  :: 09 luty 2018 08:48:00

  Szczerze mówiąc,Uczelnia jest dobrze rozbudowana,trzy budynki w jednym miejscu,nie trzeba jeżdzić przec całe miasto. Troszeczke nieuregulowane toki zajęć,nie zawsze prowadzoncu mogą normalnie ocenić wiedzę,wiedza jest oceniana nieobjektywnie. Jest też tendencja dawać na zaliczeniach i egzaminach takie testy,że większości pytań na zajęciach nawet nie wspominali.W skutku czego często sporo osób muszą poprawiać.Podejrzewam,że to w celu zwiększenia ilości warunków(które sa płatne,pierwszy-70,drugi-400),no i oczywiście ograniczyć szansę na jakieś stypendium. Z tego jestem strasznie niezadowolony.Na szczęście tego unikam. Niektórzy wykładowcy są normalni.Ale niestety jest ich zbyt mało. Natomiast są tacy,którzy ograniczają możliwości studenta. Jak się okazało,czasem młodsi wykładowcy są lepsi,ponieważ jeszcze nie są "zepsutymi",i więcej moga nauczyć. Więc uważam,że warto coś z tym zrobić, Ponieważ ograniczenie możliwości zdolnych studentów-to jakoś nie pasuje.Bo jeśli ktoś umie na 5,a prowadzący się upiera i wpisuję mu 3-4 i nie daje szansy,nie dobrze to jest. Mam nadzieję,że będzie jakaś korekcja tych wad. p.s.jeśli niektórzy nie chodzą na wykłady,ćwiczenia,to nie znaczy,że wszyscy są tacy.Chyba dlatego ogólnie studenci są nie bardzo pozytywnie traktowani,i robi się nie najlepsza reputacja uczelni(chociaż miała by ona wszystkie szansy konkurować z nnymi uczelniami)Czemu ci którzy się uczą,muszą cierpieć ?Ja chodzę na wszystkie wykłady,wszystkie ćwiczenia,a więc chciałbym żeby było to należnie traktowane! Dziękuję za uwagę!