Klinika Weterynaryjna Giszowiec w Katowice

🕗 godziny otwarcia

komentarze 5

• pl

  Marek Rzepa

  :: 21 kwiecień 2018 18:26:23

  Ta Klinika, to miejsce, w którym leczymy już kolejnego psa, ten fakt świadczy o tym, że jesteśmy zadowoleni. Usługi weterynaryjne na najwyższym poziomie, doskonali specjaliści.

• 

  Ewa Rzepa

  :: 19 kwiecień 2018 22:24:18

  Gorąco polecam tą Klinikę, dziękuję „opaczności”, że mnie tu skierowała. To Klinika w pełnym tego słowa znaczeniu, wyposażona w specjalistyczny sprzęt do diagnostyki i leczenia oraz szpital. Dużym plusem jest to, że to Klinika nagłych przypadków, gdzie można uzyskać fachową pomoc o każdej porze dnia i nocy, w przysłowiowy: „świątek, piątek i w niedzielę”. Nierzadko trafiają tam zwierzęta w stanie krytycznym, zagrażającym życiu, po urazach, wypadkach, których „życie wisi na włosku”. Z tej przyczyny zapewne częściej aniżeli w innych lecznicach tzw. osiedlowych, (gdzie głównie chodzimy na szczepienia itp.) mniej wyspecjalizowanych, lekarze tu pracujący muszą się liczyć z niepowodzeniem, zupełnie nie związanym z ich umiejętnościami, zasobem wiedzy, czy też ze stażem pracy. Często blokadą do skutecznej diagnostyki i efektywnego leczenie jest bariera finansowa, prawdą jest, że to my właściciele zwierząt musimy podjąć decyzję, jak daleko w diagnostyce i leczeniu ma się posunąć lekarz, bo to my „musimy” za to zapłacić, tego NFZ, ani inna instytucja za nas nie zrobi. Weterynarz, też nie może leczyć za darmo, to jest jego praca i tak jak każdy z nas pracuje, żeby zarabiać, bez względu na to jak bardzo wykonywany zawód wiąże się z pasją i jak bardzo „kocha zwierzęta”. Najczęstszym zarzutem kierowanym w kierunku weterynarzy nie tylko w odniesieniu do tej Kliniki jest to, że leczenie kosztuje. Prawda jest tak, że jeżeli zapłacimy i leczenie przyniesie pożądany efekt, to jakoś to przełkniemy, gorzej jest jeżeli pomimo poniesionych środków nie uda się zwierzaka utrzymać przy życiu…o to koniecznie trzeba zrobić coś, żeby weterynarzowi te „pieniądze bokiem wyszły”, ale weterynarz jest człowiekiem, nie jest wszechmocny, nie wszystkie zwierzęta jest w stanie uratować. Aktywnie i efektywnie leczę w Klinice.…mojego psa od ponad dwóch lat. Korzystałam niemal ze wszystkich „możliwości i dobrodziejstw” w niej dostępnych, na poszczególnych etapach diagnostyki i leczenia, zatem moja opinia, oparta jest o fakty. Pixie była też w tej Klinice operowana, a trzeba przyznać, że było to nie lada wyzwanie, dlatego nie będzie przesadnym nazwanie Doktora Bojarskiego - "Mistrzem w swoim fachu". Nie ma sensu opisywanie przebiegu leczenia, bo nie o to w tym chodzi, ale z pełną odpowiedzialnością, podpisując się pod tym z imienia i nazwiska mogę napisać, że to perfekcyjna Klinika Weterynaryjna. Na taką a nie inną opinię składa się to, że posiada ona specjalistyczny sprzęt do diagnostyki i leczenia zarówno zachowawczego jaki i operacyjnego oraz fakt, ze pracują w niej wspaniali, empatyczni weterynarze, specjaliści w dosłownym tego słowa znaczeniu, z wyżej wymienionym Doktorem na czele. Nasza Pixunia jest już za "tęczowym mostem", do ostatniej chwili jej życia pozostaliśmy wierni tej Klinice i tym lekarzom. To najlepsza Klinika Weterynaryjna z jaką miałam do czynienia, czasem żałuję, że nie tylko ja tak uważam. Lekarzem prowadzącym naszej Pixuni był Doktor Bojarski - znakomity, wyjątkowy lekarz, chirurg, jak to już kiedyś napisałam "mistrz w swoim fachu". Dlatego nie zawahałam się powierzyć Doktorowi kolejnego członka naszej Rodziny, czyli Roksi. Tym razem też poszło jak "po maśle", wygoiło się jak "na psie"... Dziękujemy serdecznie Doktorze...Jedynym mankamentem tej Kliniki jest fakt, że tak wielu jej się trzyma...Pozdrowionka dla całego personelu...:)

• pl

  DARIUSZ NOWAK

  :: 20 marzec 2018 21:03:10

  Trzy dni temu trafiłem do tej kliniki z moim psem. Nero owczarek niemiecki z godziny na godzinę był w coraz gorszym stanie, nie wiedziałem co się dzieje. Diagnoza błyskawiczna - powiększenie i skręt śledziony z powikłaniem skrętu żołądka .W ciągu niespełna 10 min od wejścia do gabinetu mój pies został zaopatrzony lekami przeciwbólowymi dodatkowo podano ogromna ilość płynów dożylnie za pomocą pomp do kroplówek .W międzyczasie lekarz badał jakieś parametry krwi wskazujące czy Nero wychodzi ze wstrząsu . Kiedy sytuacja się poprawiła podjęto natychmiastową decyzję o operacji - bez tego mój pies nie miał szans na przeżycie .W nocy dwóch chirurgów operowało mojego psa. Wszystko poszło dobrze ,za kilka dni ściągnięcie szwów . Nero czuje się wyśmienicie - DZIĘKUJE :)

• pl

  Anna Hanusik

  :: 18 marzec 2018 12:27:45

  Nie polecam chyba że zwykłe szczepienie albo wyjęcie kleszcza. Lekarze na dyżurach nocnych powinni mieć ogólną wiedzę na temat zwierząt jednak nie odróżniają agamy brodatej od gekona. Pomijając fakt nie mają pojęcia o gadach, pojawiają się problemy z postawieniem diagnozy dla psa, podanie leków przeciwbólowych na chory kręgosłup to jedyny sposób leczenia bez postawienia dokładnej diagnozy ( pies będąc na lekach przeciwbólowych nadal nadwyrężał kręgosłup i pogarszał swój stan). Ostatnio kontuzja łapy u psa znajomych sytuacja się powtórzyła podano leki przeciwbólowe nawet nie przeciw zapalne. Nie polecam w tej kliniki, pogarszają stan chorych zwierząt zamiast leczyć!

• pl

  Anna P-ska

  :: 31 styczeń 2018 23:20:12

  Dołączam się do opinii poniżej... Weterynarz nie udzielił pomocy psu, nawet go nie zbadał, bo pies warczał, kagańca oczywiście w gabinecie nie ma (???). Nie ma podejścia do zwierząt, a wobec ludzi arogancki. Za bezsensowne komentarze dotyczące zachowania zranionego i wystraszonego psa wziął stówę. "Nie polecam" to delikatne określenie wrażenia po wizycie w tym gabinecie.