Irish Pub w Kielce

🕗 godziny otwarcia

komentarze 5

• 

  Piotr Struzik

  :: 03 kwiecień 2018 20:22:15

  Good food and atmosphere

• 

  Paulina Małecka

  :: 19 marzec 2018 14:11:06

  Wspaniały pub. z najlepszym piwem jakie kosztowalam. Niesamowity irlandzki klimat i ciekawi ludzie. Jak na pub jest bardzo duży i nie czuje się w nim nieprzyjemnego tloku, polecam wszystkim i zapraszam zwłaszcza w środy bo to właśnie moje dni.

• 

  voo yoo

  :: 02 marzec 2018 11:15:58

  Chyba jeden z niewielu pubów w Kielcach wart w tej chwili polecenia dla osób szukających estetyki rockowo-folkowej. Kilka pięter do dyspozycji, a mimo to w weekend trudno znaleźć wolny stolik. Nie za głośno, można spokojnie porozmawiać. Świetny Guinness. Niestety jedna gwiazdka mniej za tragiczny wybór jasnych piw. W zasadzie można kupić tylko Żywiec, a tu aż prosi się o jakieś piwo craftowe, że nie wspomnę piw typu IPA albo ALE prosto z Wysp. Wybór piw do poprawy!

• pl

  Konrad Tkacz

  :: 26 luty 2018 12:22:50

  Kiedyś to było. Irish pub pamiętam z świetnej atmosfery i profesjonalnej obsługi. To co wczoraj mnie tam zastało, woła o pomstę do nieba. Przyszedłem z kolegą do jak nam się wydawało, najlepszego pubu w Kielcach. Jednak okazało się to wielką pomyłką. Nie mając zbyt wiele czasu postanowiliśmy, że zamówimy starter szaszłyki i piwo belfast, którego jak zwykle nie było. Zadwoliliśmy się guinessem za 15 zł. Piwo dotarło do nas po 5 minutach. Świetnie pomyślałem. Nic tylko czekać na zakąske. Niestety, po ponad godzinnym sączeniu piwa, danie nie było gotowe. Być może kelnerka nie powiadomiła kucharzy bądź nasze zamówienie zostało zbagatelizowane, ponieważ inny stolik dostał o wiele większe zamówienie dużo wcześniej. Przez to poczuliśmy się jak byśmy byli klientami drugiej kategorii.  Po ponad godzinie, kelnerka zapewniła nas o tym, iż zamówienie jest już prawie gotowe. Po kilku minutach nareszcie mogliśmu uświadczyć naszych szaszłyków (różniących się z ceną w menu pobranych ze strony lokalu-cennik w lokalu był o kilka zł zawyżony). Ponadto w trakcie jedzenia został mi zabrany talerz z niedokończoną potrawą. Po upomnieniu został mi zwrócony. Naszą konsternację potęgowało, to że muzyki nie było prawie słychać. Muzyka była jednym z największych atutów tego lokalu. Jestem bardzo zniesmaczony po wczorajszej wizycie w irish pubie, ponieważ chodzę tam od kilku lat i powyższa sytuacja nigdy nie miała miejsca. Może to kwestia nowej obsługi, ale szkoda, że tak fajny pub schodzi na manowce... Btw. Cała sytuacja tak nas zdenerwowała, że nie wiem czy wrócimy ponownie.

• 

  Paweł Prażak

  :: 03 lipiec 2016 11:07:59

  Genuine Guinness on tap, what else do you need? ;-)