Hotel Belwederski w Warszawa

🕗 godziny otwarcia

komentarze 5

• 

  Paweł Ziółkowski

  :: 04 kwiecień 2018 07:44:49

  Hotel 3***, miła obsługa, duży pokój, czysto i świeżo. Jestem miło zaskoczony. Na pewno jeszcze skorzystam z usług. Szkoda , że niemożna było zjeść nic po południu, bo restauracja w remoncie...no ale to tylko tymczasowe. Mam nadzieję że niedługo będzie można skorzystac z jej usług.

• 

  Jacek Łęski

  :: 29 marzec 2018 17:59:20

  Na szybki nocleg w Warszawie, np. robocza wizyta, to jest bardzo dobre miejsce. Czysto, znakomita lokalizacja, przystępna cena, przyzwoite śniadanie. Cena za jedynke od 170 PLN - to dobra cena jak na miejsce i Warszawę. Warto podkreślić wyjatkowo duże pokoje. W tej cenie w porównywalnych obiektach dostaniecie coś dwa razy mniejszego. Może wyjaśnieniem jest fakt, że to dawny hotel rządowy. No i jeszcze jedno - to hotel trzygwiazdkowy. Więc żadnych luksusów sie nie spodziewajcie.

• 

  Damian Kolasa

  :: 18 marzec 2018 08:23:16

  Miła obsługa. Śniadania skromne Ale było wszystko co potrzeba i wszystko było smaczne. Hotel czysty i zadbany. Pokoje eleganckie. Dobra cena do jakości. Polecam! Świetna lokalizacja.

• pl

  eM

  :: 15 marzec 2018 17:03:38

  Jedyny plus jaki dostrzegam (poza lokalizacją) to załoga. Miła i profesjonalna obsługa na recepcji, a także zadbane i czyste pokoje, łazienki, korytarze. Gdyby nie wyżej wymieniona załoga to byłoby 1/5. Problem z pozostawieniem auta, nieczynny bar / restauracja (podobno remont?), brak klimatyzacji w pokoju (i wybór - otworzyć okna i nie zasnąć z powodu hałasu z ulicy czy też zamknąć okno i nie zasnąć z powodu gorąca), brak sejfu, brak lodówki / minibaru, malutka kapsuła pełniąca rolę prysznica. Co do śniadań - trudno ocenić. Coś co miało być jajecznicą, ale konsystencją i wyglądem daleko od niej odbiegało (taka zupa jajeczna z ledwo ściętych jajek), odebrało mi apetyt.

• 

  Adam Konopka

  :: 18 luty 2018 19:26:06

  Hmmm.... pokoje duże, nawet bardzo duże. Czyste i odświeżone. To na plus. Problem to parking przed, którego raczej nie ma. Lobby - no cóż, trochę więcej osób (grupa) i robi się ciasno...