Gravitan Health and Sports Clubs w Raszyn

🕗 godziny otwarcia

komentarze 5

• 

  wichura83

  :: 12 grudzień 2017 10:57:21

  Dobry klub ale nie "Premium". W klubie premium nie zarabia się na wodzie ani ręcznikach, to się daje klientom. na przykład na siłowniach hotelowych. Zwłaszcza w strefie komfortu gdzie człowiek po nagrzewaniu się, może stracić siły I potrzebuje się napić. Chociaż poidełko albo dystrybutor. A tak rozdają metaliczny w smaku napój ze słodzikiem. I to ma być promocja zdrowego trybu życia? Do klubu często przychodzą też Panowie którzy nie umieją się wysłowić bez głośnego "ku..." a pracownicy nic sobie z tego nie robią. Sauny są koedkacyjne I niestety brak jest poczucia komfortu gdy Panowie od czasu do czasu w ramach przewietrzania krocza muszą się obnażyć. Żaden komfort dla kobiety. Ręczniki nawet podstawowej jakości, mogliby serwować za free, I wymagać bardziej serio ich używanie. Kto przy zdrowych zmysłach zapłaci za wypożyczenie 5zł, skoro większość klientów jak I pracownicy I tak leją na ten temat? Prysznice są w coraz gorszym stanie. Aż strach pomyśleć co będzie za rok. Baterie prysznicowe są zakamienione na amen, prawie woda nie leci, a wystarczy przecież regularnie czyścić Cilitem! Półeczki na kosmetyki odpadają. W rogach bruuuuud :( Ogromny plus za: zimną banię, śnieg I zimny prysznic. Tylko z tym, saunowanie ma sens. Plus za dużą strefę treningu alternatywnego. Kto chce się pogimnastykować na podłodze, na pewno znajdzie sobie miejsce. Plus za rowery z wielkim wyświetlaczem. I za 15 min brzuszków codziennie. Moje propozycje co zrobić dla "podrasowania" tego miejsca: - Woda z poidełka albo dystrybutora w strefie treningu I przede wszystkim przy saunach - Sauna oddzielnie dla kobiet I mężczyzn (tak, wiem nierealne w Jankach) - Muzykę w strefie relaksu odnowić, czasem lecą koszmarki. Do relaksu dawać utwory relaksacyjne z częstotliwością 432 Hz. Jest tego na YT od groma. - Rozkręcić aromaterapię w saunach, np w Zimę dawać eukaliptus na drogi oddechowe - Ręczniki, takie najtańsze dawać przy wejściu każdemu, I bezwzględnie ich wymagać. - Udostępnić jakąś lodówkę I mikrofalę ze strefą do jedzenia. - Nie puszczajcie w TV w saunach informacji! Same wojny, politycy, przestępstwa. Ta strefa komfortu powinna być wolna od syfu, także medialnego. - Nakleić jasny I klarowny komunikat że nie wnosi się lodu do sauny, bo to ją psuje. Jeśli do ludzi nie trafia grafika, napiszcie to. Bo na nie działającą saunę to każdy narzeka. - Może jakieś proste I czytelne instrukcje dotyczące korzyści ze wszystkich saun, bani I groty solnej? Są tam jakieś długie I za wysoko wiszące instrukcje, których nikt nie ma szans przeczytać I zrozumieć. - Dobrze by było udostępniać jakieś tampony I podpaski dla kobiet, gdyby się trafiło w "ten dzień".

• 

  Agnieszka Sokołowska

  :: 23 październik 2017 21:44:54

  Fantastyczne miejsce na spedzenie tu kilku godzin albo całego dnia. Profesjonalne wyposażenie, miła obsługa, wspaniała atomosfera i trenerzy personalni. Mozna dać sobie wycisk a potem zrelaksować się w saunie. Polecam.

• 

  Magdalena Jakubiak-Woźniak

  :: 03 sierpień 2017 14:32:43

  Niestety ale nie polecam. Przez tę siłownię nabawiłam się kurzajki z którą potem walczyłam pół roku. Brak dostatecznej higieny stref z prysznicami i saunami.

• 

  Agnieszka Gugała

  :: 12 lipiec 2017 10:42:20

  Świetny klub z cudowną atmosferą. Idealne miejsce dla rodzin z dziećmi. Moje dziecko kocha tu przychodzić. Zajęcia pole dance z Kasią Kornaszewską mega, uwielbiam! :)

• 

  Magdalena Oprządek

  :: 10 lipiec 2017 16:06:04

  Nie polecę tej siłowni swoim znajomym głównie ze względu na panujący tam brud. Zwłaszcza miejsca takie jak toalety, łazienka czy strefa relaksu widać, że nie były sprzątane od bardzo długiego czasu. Przemyte i owszem, ale umyte i ZDEZYNFEKOWANE NIE! Pod prysznicami w sitkach mnóstwo włosów, obryzgane miesiącami szyby prysznicowe żelami/ mydłami itp. Na sprzętach do ćwiczeń mnóstwo kurzu. A na dodatek choroby grzybicze oraz wietnamsko-koreańskie kurzajki. Osobiście się nią zaraziłam a wiem, że osoby z grona moich znajomych też to "złapały". Chciałabym tutaj zaznaczyć, że do Gravitan Janki nie uczęszczam już od ponad roku jak nie półtora a z chorobą zmagam się do tej pory. Niejednokrotnie zaznaczałam ten problem na recepcji siłowni i zwracałam na to uwagę pracownikom klubu. Wiem też, że menager również został o tym poinformowany a mimo to nic z tym nie zrobiono. Jest to efekt tylko rocznego uczęszczania na tą siłownię. Nie wspomnę już o ilości odwiedzonych lekarzy, badaniach i pieniądzach wydanych zarówno na leki jak i na specjalistów. Samo zaś leczenie polega m.in na stosowaniu żrących kwasów wypalających wręcz dziury w ciele oraz silnym bólu utrudniającym chodzenie. Dlatego chciałabym przestrzec przyszłych potencjalnych klubowiczów i obecnie korzystających z siłowni Gravitan Janki przed tym, a także skłonić do przemyśleń.