Gourmet Del Corso w Częstochowa

🕗 godziny otwarcia

komentarze 5

• pl

  Kuba Jaw

  :: 08 luty 2018 10:23:14

  Super , jedzenie bardzo dobre i szybko podane .Obsługa profesjonalna zwłaszcza Pani w bląd włosach która nas obsługiwała byliśmy z dzieckiem które zostało poczęstowane ciasteczkami dzięki czemu mogliśmy zjeść obiad bez biegania po całym lokalu .

• 

  sweezywulf

  :: 19 styczeń 2018 00:43:34

  Bardzo miła obsługa. Co do risotto mam zastrzeżenia, całe oleiste, nie dało się tego zjeść bez popicia, tragedia. Kurczak bez smaku, zjadłem bo byłem głodny.

• pl

  Dorota Poliszewska

  :: 05 grudzień 2017 21:08:55

  Wspaniała gorąca czekolada :) Do dziś wspominam :) Ceny przystępne. Kameralne, piękne wnętrze, miła, ciepła atmosfera. Sympatyczne kelnerki - bardzo profesjonalne. Mają stalowe nerwy ;) nawet w stosunku do małych łobuziaków.

• pl

  Iza CierpialDentaria

  :: 12 październik 2017 09:27:06

  Przyjemna restauracja. Bardzo cicho i kameralnie. Dwie sale. Pierwsza z widokiem na aleja, druga w głębi budynku. Rewelacyjna obsługa i dobre jedzenie. W łazienkach nie ma przewijają ale w samym przedsionku spokojnie można przewinąć malucha.

• pl

  Agnieszka Rak

  :: 18 sierpień 2017 11:42:06

  Jeśli jest możliwość przyznania -1 gwiazdki z chęcią bym ją dała. DRAAAAMAT!!! Spotkanie biznesowe , obiad: obsługuje nas Pani w (spódniczce zdecydowanie za krótkiej...) przystawka, danie główne... czas oczekiwania do godziny -kiedy stoliki dookoła puste. Za barem 5 osób, jedna z Pań wisi na lodówce z lodami co chwilę poprawiając włosy, kolejna z telefonem w ręku biega po sali. Po godzinie dostajemy dania... brak nakrycia na stole. "ja zapomniałam " Hmmm.... myślę że przez godzinę można było zdążyć je podać. No ale... włosy , paznokcie, telefon, sztuczne rzęsy -każdy ma swoje priorytety. Dania bez smaku, zimne. Żywej duszy na sali aby móc zwrócić komuś uwagę. Wszyscy za barem. Deser ,kawa. I szok... klienci mojej firmy, w większości obcokrajowcy nie widzą w którą stronę patrzeć -zadają mi pytanie : czy to normalne w Polsce że kelnerka która kończy pracę w połowie obsługiwania nas , siada pomiędzy gośćmi restauracji przy stoliku, przebrana,(zakłada nogę na nogę -niczym prawdziwa dama) ... (jej wygląd pozostawia wiele do życzenia) z innymi klientami , których również przed chwilą obsługiwała i pije wino ???? Byliśmy niejednokrotnie w Topollino, Dobrym Roku i nigdy nie byłam świadkiem tak żenującej sytuacji. Może Pani pracujące w tej restauracji pomyliły profesje ??! Widać że brakuje w tej restauracji osoby która będzie trzymała to wszystko w ryzach. Wszyscy robią co chcą , w restauracji pracują dzieci. Pan Menager - nie wydarzony Chłopiec- nie zna nawet karty win. Nie wspomnę już o tym że na wejściu do restauracji powinien ktoś stać i witać gości. Ludzie, obudźcie się - ktokolwiek do was przychodzi to po to, żeby zostawić pieniądze. Więc miejcie odrobinę szacunku do klienta.