Gallo Nero w Białystok

🕗 godziny otwarcia

komentarze 5

• pl

  Piotr D.

  :: 05 maj 2018 00:05:51

  Miejsce do którego się wraca, gdyż jest to jedna z najsmaczniejszych pizzerii w mieście. Szkoda tylko, że lokal nie zapewnia miejsc parkingowych.

• 

  Adam Barański

  :: 08 kwiecień 2018 20:14:43

  Miejsce dość nowoczesne. Jak prawdziwa pizzeria z Rzymu... Wchodzisz prosto z ulicy... po której szaleje motocyklista na motorze bez tłumika! Po przeciwnej stronie widzisz ostatnie dwie zrujnowane kamienice z # 31. i # 33. przy ul. Warszawskiej, która nie prowadzi do Warszawy! W sali głównej także gwarno... chyba, że przybędziesz tutaj po godz. 18:00 w niedzielę... wtedy wszystko cichnie... ale za to Personel głośniej włącza muzykę typu italodisco. W podziemiu jest dodatkowa sala i WC-ty - tam zapewne trzeba przybyć z dobę wcześniej, aby dostać zamówione dania i napoje... :O Na górze = parter przy ulicy trzeba odczekać z kilkanaście minut zanim podejdzie kelner/ka. A po złożeniu zamówienia kolejne KILKADZIESIĄT MINUT. POLECAM zamówić od razu piwo lub inny napój - to czas oczekiwania na konsumpcję upłynie nam przy leniwym sączeniu mokrych smaków. LOKAL Z DOBRĄ PIZZĄ i MAKARONAMI - ALE... "TYLKO DLA ORŁÓW" TAKICH, KTÓRYM SIĘ NIE SPIESZY. btw. PARKINGU NIE ZAPEWNIA SIĘ. NIESTETY! Ja NIE BARDZO POLECAM... tym niemniej jednak spróbować zawsze można! SAMI SPROBUJCIEŻ! A. B. 😎 🍸 👌

• 

  Ewelayn Be

  :: 05 marzec 2018 20:26:46

  Gościlismy tam w niedzielne popludnie. Po wejsciu zajelismy wolny stolik ( jedyny) podeszla do nas kelnerka stwierdzila ze skoro nie mamy rezerwacji to musimy poczekac az ona sprawdzi zy stolik jest wolny. Nie bylo na nim rezerwacji ale za to stały szklqnki po wczesniejszych klientach. Ona poszla sprawdzic a my stalismy jak kolki. Wrocila zebrala szklanki pozwolila nam usiąść i przetarla stol mokra śmierdzacą wilgocią szmatą. Tem smród unosil się przez caly posilek... zamawialismy nie raz pizze z dowozem stamtąd ale osobiscie raczej juz tam nie zawitamy

• 

  Emilia Jurgielewicz-Delegacz

  :: 11 luty 2018 21:29:47

  Jeszcze rok temu chętnie odwiedzaliśmy restaurację Gallo Nero. Ale od jakiegoś czasu nasze "zauroczenie" jest coraz mniejsze, a sytuacja z ubiegłego tygodnia skutecznie zniechęciła nas do kolejnych odwiedzin. W restauracji zrobiliśmy rezerwację na kilka osób, zanim dotarli znajomi Pan z obsługi zapytał nas czy może przyjąć zamówienie, jednakże poinformowaliśmy go, że czekamy na znajomych. Kiedy wszyscy już przybyli, poprosiliśmy Pana - który wcześniej przyprowadził nas do stolika - o obsługę, w odpowiedzi na naszą prośbę uzyskaliśmy informację, że zaraz podejdzie. Nie podszedł ... więc za około 15 min. poprosiliśmy ponownie Pana o obsługę, bo nikt inny z obsługi do nas nie podchodził. Pan odebrał zamówienie od wszystkich jednocześnie. Więc liczyliśmy, że wszyscy wspólnie zjemy niedzielny obiad, bo po to w końcu się spotkaliśmy. A co się okazało? Troje z nas otrzymało makarony po koło 40 minutach, a pozostałe 2 osoby pizzę po kolejnych 30 minutach ... Obsługujący nas Pan, widząc nasze niezadowolenie, wszakże powiedział "przepraszamy", ale przez ten czas zawód względem restauracji bardzo urósł. Nie otrzymaliśmy też żadnej rekompensaty, chociażby w postaci deseru dla dziecka, które było z nami. Co więcej, restauracja reklamuje się jako "typowa włoska restauracja" - początkowo to hasło było wiarygodne, teraz chociażby brak czekadełka i wina domowego (które były w początkowym okresie funkcjonowania restauracji), brak zainteresowania klientem - powoduje, iż dla mnie wspomniane hasło staje się pustym sloganem ... a szkoda!

• 

  Robert N

  :: 24 styczeń 2018 00:08:12

  Byłem tam ostatnio z dziewczyną, ja zamówiłem pizzę ona jakaś sałatkę z wołowiną... Po pierwsze ja dostałem pizzę polowe zjadłem i pani przyniosła dopiero sałatkę. Po drugie w Pizzy dobre było tylko ciasto bo sos pomidorowy czy jaki on by tam nie był wyglądał i smakował jak z puszki a mięso jak z plastików.... sałatka zresztą też nie była lepsza jakościowo gdyż dobra była tylko wołowina cała reszta zieleniny jakby sałatka z biedronki .... Po trzecie u nas na stoliku nie było serwetek na reszcie chyba też nie .... Po czwarte w kiblu ktoś srał na "Małysza" w co mało nie wdepnołem.... reasumując za takie pieniądze są w białym lepsze pizzerie i tańsze np. Rukola, a nawet savona W których można zjeść taniej i lepiej . A i podobny komentarz jak ten tutaj zostawiłem pod jednym z postów na Facebooku ale widzę że ktoś jest oporny na krytykę i usunął... NIE POLECAM !