Fix Auto w Warszawa

🕗 godziny otwarcia

komentarze 5

• 

  Piotr Syrocki

  :: 24 kwiecień 2018 14:53:17

  Jeśli ktoś chce wymienić opony polecam omijać szerokim łukiem i szukać kogoś kto weźmie tyle zleceń ile jest w stanie przerobić. Łatwiej jest znaleźć termin u kardiologa. Panowie w dodatku mylą godziny wizyt i odsyłają z kwitkiem pomimo 3 tygodniowej kolejki. Ja odpuściłem. Chciałbym mieć letnie kiszki na aucie zanim spadnie śnieg. Najbliższy termin mają koniec maja.

• pl

  Dominika Parzyjagła

  :: 03 luty 2018 16:09:35

  Dno i wodorosty. Pojechałam po ,, znajomości,,. Do wymiany amortyzatory, klocki, tarcze, sprzęgło itd. Koszt wg fixa ok 3500 zł. Auto zabrałam i zrobiłam gdzie indziej za 1600zł, bo faktycznie już zawieszenie grało marsza. Okazało się jednak również, że sprzęgło jest ok a dodatkowo panowie z fixa chcieli mi wymienić klocki i tarcze, które były zużyte w 1/4..... hmm ciekawe czy by je wogóle wymienili czy tylko wzięli kasę....naciągacze jakich dawno nie widziałam.

• pl

  Hubert Kustra

  :: 30 styczeń 2018 19:18:14

  Udają, że naprawiają, a tylko naciągają na pieniądze. Najlepiej, żeby wszystko nowe u nich zamawiać i kupować, a o paragon trzeba się upominać, bo najchętniej kaske pod lade schowają. Nigdy więcej tam nie pojadę. Ceny z kosmosu.

• pl

  Magdalena Mikolajuk

  :: 30 styczeń 2018 16:35:30

  Odradzam, zwykli naciagacze. Po uszkodzeniu opony gwoździem, pan z obsługi, który nawet nie obejrzał dobrze dziury, od razu stwierdził, że należy kupić nowe opony, najlepiej zamówić od razu na miejscu. Dodatkowo za założenie koła dojazdowego policzył dodatkowe pieniądze. Dodam że opona bez problemu została naprawiona u innego wulkanizatora.

• pl

  solarka87

  :: 04 styczeń 2018 09:20:02

  OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM!!!!! PARTACZE I NACIĄGACZE! Mechanicy typu "będzie pan zadowolony". Na wiosnę miałem wymienianą gumową osłonę przegubu. Zapłaciłem za usługę 280 zł gdzie koszt osłony to 40 zł. Ale nie o cenę chodzi, bo cena nie idzie z jakością usługi. W ubiegłym tygodniu, przy wymianie opon zauważyłem, że felga od strony przegubu zabrudzona jest cieknącym smarem. Szukając przyczyny okazało się, że smar ucieka z nowej , wymienianej w Fix auto osłony przegubu. Co się okazało: prawidłowo zabezpieczona guma powinna ,być dociśnięta do półośki specjalną, metalową obejmą. U mnie zamiast metalowej opaski guma złapana była zwykłą PLASTIKOWĄ TRYTYTKĄ . Druciarstwo!!! Całe lato przegub jeździł z minimalną ilością smaru, który wyciekał, zabrudzony i zasyfiony piachem, który wpadał z pod kół. Na szczęście miałem fakturę i mogłem ubiegać się o gwarancję. Po wejściu do recepcji zadałem panu "mistrzowi mechaników" pytanie: -Czym powinna być dociśnięta guma osłony przegubu do półośki? - Metalową opaską - odpowiedział pracownik. Na to ja: - To czemu w moim aucie zrobiliście to na plastikową opaskę??? Bez komentarza. Muszę dodać, że w reklamacja przebiegała z ciągłym patrzeniem na ręce. Panowie chcieli iść na łatwiznę: bez wyczyszczenia syfu pod gumą i uzupełnienia brakującego smaru, chcieli tak po prostu zdjąć trytytkę i założyć prawidłową opaskę. Po zwróceniu uwagi z wielką łaską wykonali to prawidłowo. Czy nie można było tak od razu??? Co za mistrz naprawia zawieszenie opaską plastikową??? Niedozobaczenia!!!!