Faraon Kebab w Kraków

🕗 godziny otwarcia

komentarze 5

• es

  Carlos Dominguez

  :: 05 kwiecień 2018 00:38:37

  Es una buena opción a determinada hora, si no quieres perder mucho tiempo cenando. Es económico y la comida es simple. No hay sorpresas. Algo picante para algunos, tal vez, pero se aceptable. Para quien busque una experiencia imborrable de su visita a Cracovia, éste no es el lugar.

• 

  Perfect Design

  :: 20 marzec 2018 12:46:09

  Stare mięso zimno w środku obsługa wymaga szkolenia bhp oraz obsługi klienta Tragedia Wizyta sanepidu gwarantowana Pozdrawiam

• pl

  Filip Perkowski

  :: 27 styczeń 2018 14:31:24

  Dobry kebab. Czysto i schludnie wystrój niecodzienny, ale jeżeli komuś nie pasuje to można zjeść przy stoliku na zewnątrz.

• 

  Juniorrr

  :: 09 grudzień 2017 17:06:59

  Spoko, jadłem na miejscu i naprawdę dobry. Małe miejsce, fajne żeby zjeść szybko i lecieć dalej, obok przystanek, biedronka. I fitness 😎

• 

  Janusze Kebabu

  :: 19 październik 2017 15:11:17

  Obsługiwał nas sympatyczny, sześćdziesięcioletni mężczyzna, chętny do rozmów, prowadzonych zwykle przez taksówkarzy w podobnym wieku. Nastrój polepszał się wraz z kolejnymi uwagami m. in. o owczym pędzie w społeczeństwie. Zadowalającej wielkości posiłek, kosztujący 12 PLN, przygotowano nam z dużą sprawnością. Zapłatę można było uiścić kartą. W przeciwieństwie do Faraona z ul. Szewskiej, tu nasz kebab przybrano nie tylko pomidorem, cebulą, ogórkami i kapustą, ale też kukurydzą i czarnymi oliwkami. Na szczęście mięsa było dużo i to niebylejakiej jakości! Widać było, że nie zmielono go zbyt drobno, skrojono do odpowiedniej wielkości kawałków, a mimo dobrego przypieczenia, zachowało ono soczystość i wyśmienity aromat! Niestety, dodano sos nie tylko pikantny, który ostrością i konsystencją był taki, jak na Szewskiej, czyli niezadowalający, ale też wypełnienie bułki wymieszano z sosem białym – łagodnym, który ujemnie wpłynął na smak położonych nisko kawałków baraniny i wołowiny. Dokładniejszą recenzję znaleźć można na naszej stronie!