otwarte
🕗 godziny otwarcia
| Poniedziałek | - | |||||
| Wtorek | - | |||||
| Środa | - | |||||
| Czwartek | - | |||||
| Piątek | - | |||||
| Sobota | - | |||||
| Niedziela | - | |||||
13, Jugosłowiańska, 60-301, Poznań, Poznań, PL Polska
kontakt telefon: +48 61 843 45 83
strona internetowej: www.wet.pl
większa mapa i wskazówkiLatitude: 52.394837, Longitude: 16.863017
Radosław Kasperczak
::Szczerze polecam! Weterynarze znają się na rzeczy - widać, że mają rękę do zwierząt. Po przenosinach ze Zbąszyńskiej placówka zyskała też, w końcu, nowoczesny, kulturalny wygląd.
Iza Dąbrowska
::Nie znam lepszego lekarza, kocha zwierzęta, poświęca pacjentowi tyle czasu ile trzeba. Prawdziwy weterynarz z powołania! Nowa klinika z prawdziwego zdarzenia! Zdecydowanie polecam
ElfGwiazdora
::3 lata temu mój pies miał tutaj skomplikowaną operację barku. Operacja się udała, kosztowała ponad 1tys zł. Ok Gorzej, że każda zmiana opatrunku kolejne stówy, opatrunek tego samego dnia spada - pan doktor za psa nie odpowiada, kolejna stówa... Dla porównania operują mojego kota w Czarnkowie, w Klinice Małych Zwierząt. Zwichnięta łapa, prostsza operacja 400zł, każda wizyta, opatrunki, antybiotyki w cenie, analiza zdjęć rtg w specjalnej sali, zdjęcia wszystkie na płycie. Od p.Dąbrowskiego zdjęć do dzisiaj nie otrzymałam. Jak tylko mogę to go omijam i jadę tam gdzie czuje się powołanie, a nie nabijanie kasy.
Dejvid Mielcarski
::Zdecydowanie polecam tego specjaliste. Pełen profesjonalizm, trafna diagnoza, kompleksowe badanie okulistyczne i zakończony sukcesem zabieg usunięcia zaćmy. Podczas wizyt bez problemu można zadawać pytania, na które uzyskuje się wyczerpujace odpowiedzi. Największym plusem jest indywidualne podejście do pacjenta i poświęcenie mu tyle czasu ile wymaga dana sytuacja. Pan Doktor bardzo miły i sympatyczny, już na pierwszej wizycie zdobył nasze zaufanie. Dziękujemy za uratowanie oczu naszego pieska.
Kaja Wojtucka
::Trafiłam do przychodni z kotem, któremu nasiliły się tzw śpiochy. Kot otrzymał antybiotyk w kroplach oraz krople do nawilżania. Po 2 tygodniach wróciłam by skonsultować się, ponieważ problem się nasilała. Dostałam informację, że kot jest słaby i żeby aplikować krople. Po kolejnym tygodniu bez poprawy, wręcz z nasilajacym się problemem trafiłam do innego weterynarza. Wraz z kotem mieliśmy szczęście. Kot miał zapchane kanaliki, a krople nasilały cały problem. Chciałam również poddać suczke sterylizacji, ale gdy dowiedziałam się, że nie wykonuje się badań krwi przed zabiegiem zrezygnowałam. Za duże ryzyko. Dodam, że nie miałam styczności z doktorem Dąbrowskim, tylko z Paniami pracującymi w gabinecie. Na pierwszej wizycie podczas diagnozy kota obserwowały 4 Panie.