Bar Przystan i Gdynia

🕗 åbningstider

kommentar 5

• 

  Karolina Zuranska

  :: 15 juni 2018 17:08:34

  Wygląd lokalu oceniam bardzo dobrze i nic poza tym. Niekompetentna obsługa, która nie umie udzielić odpowiedzi na proste pytania. Zamówienie trzeba powtórzyć kilka razy, a i tak nie dostaje się swojego jedzenia. W karcie są talarki, a dostaje się półksiężyc ziemniaki. Miał być filet flądry, a pani przynosi tuszke...a potem rachunek kosmiczny do zapłaty. Jest toaleta i możliwość płatności kartą. Osobiście odradzam lokal. Tubylcy i turyści jedzcie gdzie indziej.

• pl

  max mix

  :: 13 juni 2018 23:02:01

  Bardzo dobra świeża rybka prosto z kutra. Super atmosfera. Widać, że właścicielom zależy na zadowoleniu klientów. Witają na wejściu, pytają czy smakowało. Myślałem, że to zwykla smazalnia nastawiona na masowy przyplyw turystów, ku mojemu zdziwieniu jakość pierwsza klasa.

• pl

  Tomasz Mucka

  :: 19 maj 2018 13:28:24

  Super miejsce! Wnetrze ma swoj wyjatkowy urokliwy klimat. Obsluga mila a jedzenie... pyszne! Pajda chleba ze smalcem, zupa rybna i rybka na danie glowne byly bardzo smaczne. Wrocilismy tam jeszcze na wieczornego drinka w przytulnej atmosferze. Fotele bardzo wygodne az sie nie chce wychodzic! Polecam!

• en

  Gary Robinson

  :: 30 marts 2018 21:24:08

  Lovely bar, great atmosphere. 5 star 😁

• pl

  Kinga Bilewska

  :: 30 marts 2018 00:35:35

  W otoczeniu budowli przypominających na przemian sklecony na szybko biznes sezonowy albo imitację fast foodów z sieciówki, wyróżnia się ciekawą architekturą, przestronnym wnętrzem i klimatycznym wystrojem. Stoliki są dwu-, kilku- lub wieloosobowe, dzięki czemu każdy może znaleźć dla siebie miejsce w zależności od tego, czy przychodzi we dwoje czy też z grupą znajomych, bez konieczności dzielenia tej przestrzeni z innymi osobami. Można usiąść na kanapie, bądź skorzystać z kameralnego kącika na piętrze, o ile - przy odrobinie szczęścia - uda się Wam dotrzeć tam przed innymi. Można rezerwować stolik. Można przyprowadzić psa. Specjalnością lokalu są przede wszystkim ryby, więc jeżeli liczycie na menu będące kompilacją smażalni, fast fooda i baru mlecznego "made in mikrofalówka", to - zdecydowanie - nie pod tym adresem. Serwowane dania są smaczne i dopracowane, a co najważniejsze - do stołu dostaniecie wszystko w tym samym czasie, nawet, jeśli przychodzicie w kilka osób, a obsługa nosi obiad na dwie raty. Czas oczekiwania zmienny i uzależniony od tłoku na sali. Przy paru stolikach Wasza ryba dotrze mniej więcej w ciągu 10 minut, ale przy pełnym obłożeniu, niestety, swoje trzeba odczekać. Kuchnia wydaje sprawnie i wg kolejności, chociaż klasycznych numerków nie dostaniecie. I tu uwaga dla wszystkich maruderów, którzy zdecydują się domówić danie właśnie wtedy, kiedy Wasz smakowicie wyglądający obiad ląduje na stoliku: tu nie ma obsługi poza kolejnością, czyli znajdziecie się - standardowo - na samym końcu składu pociągu ;) znajomi już skończą jeść, słoneczko też nie zaczeka, a Wasza rybka wciąż nawet się nie smaży. Można wybrać przybliżoną wagę ryby, chyba tylko z wyjątkiem ryb w tuszy, których nie da się powiększyć ani skrócić do jakiejś gramatury. Można również brać na wynos, aczkolwiek dowozów nie mają. Zamówienia składa się przy barze albo przy stoliku. Nawet przy sporym ruchu w ciągu paru minut ktoś zawsze podchodzi. Karty są dwujęzyczne, więc jeżeli język polski jest Wam obcy, zawsze możecie skorzystać z angielskiego. Płatność kartą lub gotówką, zatem jeśli nie lubicie brzęczeć monetą w kieszeni - plastik będzie w sam raz. Duży wybór kaw i herbat, a dla łasuchów - ciasto (bodajże trzy rodzaje), więc jak nie macie ochoty na dorszyka - może być mała czarna i coś słodkiego. Dla miłośników mocniejszych trunków znajdzie się wino i wódeczka, a dla zmarzniętych - grzaniec. Piwo tylko z grupy "Żywiec", łomzingu tu raczej nie będzie. W lokalu nie wolno palić, ale latem jest ogródek, a i zimą jakiś stolik, gdzie miłośnicy fajka mogą kopcić do woli. Obsługa sprawna, miła i ogarnięta, zapewne w związku z małą rotacją personelu, więc na laika raczej się nie natkniecie. W środku jest telewizor. Dla panów od meczyka powinno być w sam raz, a i dzieciaki też znajdą coś dla siebie. W tle nieagresywna muzyka klubowa. No i koniecznie (!) spróbujcie zupy rybnej. Naprawdę - wyśmienita z zacnymi kawałkami dorszyka. Pikantna, rozgrzeje Was lepiej niż grzaniec.