AUTO-MARCO komis samochodowy Marek Rola i Lublin

🕗 åbningstider

kommentar 5

• pl

  Witold Kotowski

  :: 24 marts 2018 06:32:09

  Komis dobry auta szybko schodzą . Łatwy wjazd i wyjazd. Jazdy próbne. Nie jak w innych że auto niema albo oc albo przeglądu.

• pl

  Andrzej Kowalski

  :: 18 december 2017 20:26:06

  Bardzo rzeczowa i fachowa informacja na pytania odnośnie aut znajdujących w komisie.

• pl

  Grzesiek Pluta

  :: 09 februar 2017 09:29:05

  Polecam. Kupiłem u Pana Marka auto (Passat b5fl, tiptronic), które długo mi służyło - bezawaryjnie. Auto jak zapewniał Pan Marek było bezwypadkowe (mierzyłem czujnikiem) i pomimo ogromnego przebiegu jak na nasze realia i silnik i skrzynia działały świetnie. Mechanik który wymianiał mi olej powiedział że auto jest bardzo zadbane mechanicznie. Dostałem dwa komplety kół. Pozdrawiam Grzegorz

• pl

  Acobybylo Gdyby

  :: 07 december 2016 07:37:39

  Żenada. W ogłoszeniu auto 100 procent sprawne, bez rys, bez otarć, pali na dotyk, drugi komplet opon. Na miejscu nic z powyższych rzeczy nie zastałem. Facet kręci, mąci, oszukuje, żeby tylko auto komuś wcisnąć. Stwierdził, że jak by nie mówił przez telefon samych pozytywów (oszukując klienta), nikt by nie przyjechał oglądnąć auta. Nie dziwie się, auta w ogóle nie odpowiadają podanemu opisowi przez KOMIS. Ręka jeszcze mnie swędzi, ale szkoda było interweniować w ten sposób. Nie pozdrawiam i szczerze przestrzegam przed tym komisem.

• pl

  Ireneusz Wiliński

  :: 06 november 2016 17:54:02

  Trzy tygodnie temu rozmawiałem o zakupie samochodu Fiat Fiorino 1.4, benzyna/gaz. Właściciel komisu oświadczył, że proponowany samochód dobrze wygląda wizualnie, ma przejechane ok. 151 000 km i są dokumenty potwierdzające stan faktyczny pojazdu. Po zapewnieniach o dobrym stanie technicznym samochodu specjalnie wybrałem się z Krakowa do Lublina (ok. 280 km w jedną stronę). Na miejscu okazało się, że wyżej wymieniony samochód był cały malowany i wychodzi rdza na karoserii. Przód pojazdu był po potężnej kraksie i wszystko było wymieniane. Silnik przełożony został z innego samochodu i ledwie co chodził, a przejechane miał ok. 400 000 km, a nie 150 000, jak właściciel napisał w ogłoszeniu. Na pytanie o książkę serwisową brat właściciela wtrącił się i pokazał mi świstek papieru, potwierdzający stan licznika i przegląd techniczny. Oświadczył, że samochód jest jego własnością, a nie komisu. Dwóch cwaniaków i kombinatorów podają nieprawdziwe informacje, co do stanu faktycznego, technicznego i wizualnego pojazdu. Na pewno innych klientów okłamują przy sprzedaży samochodów. Panowie zafundowali mi wycieczkę turystyczną na ok. 560 km. Nikomu nie polecam tego komisu.