brak informacji
🕗 godziny otwarcia
Poniedziałek | ⚠ | |||||
Wtorek | ⚠ | |||||
Środa | ⚠ | |||||
Czwartek | ⚠ | |||||
Piątek | ⚠ | |||||
Sobota | ⚠ | |||||
Niedziela | ⚠ |
15, Wawel, 41-200, Sosnowiec, Sosnowiec, PL Polska
kontakt telefon: +48 32 368 48 00
strona internetowej: www.zla.sosnowiec.pl
większa mapa i wskazówkiLatitude: 50.2794727, Longitude: 19.1423624
Michał Kozieł
::Po raz kolejny nie zostałem przyjęty na umówioną wizytę. Rozumiem, że p. Doktor n L-4, ale odmówić pacjentowi zapisu nawet na inny termin i do innego lekarza? I to tylko w sprawie recept?
Malin B
::Panie są nie uprzejme odkąd sięgam pamięcią. Dzisiaj byłam tu ostatni raz.
Olga Psikus
::Nie dość że mają słabych lekarzy i milionowe kolejki na dorosłych,to jeszcze słabi pediatrzy, pielęgniarki głupie wpuszczają dzieci chore na dzieci zdrowe bo ich mamą nie chce się czekać aż lekarka skończy wizyty zdrowych,a później się dziwią że są epidemię co chwilę jakieś.Co za debile tam pracują!!!!Jak można tak skandalicznie postępować z dziećmi,niektóre się szczepią,jak się od takiego dziecka zarażą to kto się z tego będzie tłumaczył pustaki!!!!!!SKANDAL!!!WSZYSCY POWINNI ZA TAKIE ZACHOWANIE ZOSTAĆ ZWOLNIENI,POZDRAWIAM GŁUPIĄ I NIEODPOWIEDZIALNĄ BLONDYNKĘ Z REJESTRACJI NA DZIECIACH.debilstwo.A druga idiotka mierzy dziecku ciśnienie przez bluzkę i sweter, gratuluję.
Avaca Dabra
::Na rejestracje dodzwonić się zakrawa o cud, linia ciągle zajęta, ja nie wiem czy te panie specjalnie słuchawkę odkładają? Bo jak jestem tam osobiście to nie widze, aby ktos non stop dzwonił. Kobiety z rejestracji niemiłe, łaskawie odpowiedzą w dodatku opryskliwie. Jakbym ja w pracy miala takie humorki to już dawno byłabym na bezrobociu albo dyscyplinarce. Lekarze też nic ciekawego, ginekolog w PILNYM przypadku każe przyjść za kilka dni, bo ma MASE, RZEKĘ pacjentów (a na korytarzu tylko taki kłębek kurzu przelatujący jak na westernach, poza tym pusto)
Ola W
::W rejestracji okienek z dziesięć, czynne dwa. przed podejściem do okienka trzeba pobrać numerek, który potem nigdzie nie jest wyświetlany i nie służy do niczego. Panie w rejestracji obrażone, ze przyszły do pracy, obsługują nieuprzejmie. Skandaliczne jest to, ze personel (z lekarzem specjalista włącznie) nie zna obowiązujących przepisów: jestem w ciąży, zgłosiłam się ze skierowaniem od ginekologa- wg ustawy"za życiem" obowiązującej od stycznia 2017 (czyli od 10 miesiecy!), która zmienia brzmienie art. 47c ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych- powinnam być przyjęta do specjalisty w dniu zgłoszenia, a jeśli to niemożliwe- w terminie nieprzekraczającym 7 dni od daty zgłoszenia. W całej przychodni na Wawelu chyba nikt o tym nie wie, bo panie w recepcji, lekarz specjalista oraz wspomagającą go w gabinecie pielęgniarka zrobiły wielkie oczy. Od lekarza usłyszałam tekst: "Ja nic o tym nie wiem, bo nie pracuje na ginekologii", a od pani pielęgniarki: "a ma pani jakiś paragraf?" To kto ma o tym wiedzieć, jak nie osoby, których ta ustawa- jako specjalistów- dotyczy?! Na miejscu w/w wstyd by mi się było przyznać do takiej niewiedzy, zwłaszcza, ze nie są to przepisy obowiązujące od wczoraj, tylko od niemal roku! Tymczasem to ja poczułam się jak intruz i kosmita, który wymaga nie wiadomo czego, to ja musiałam prosić o oczekujących w kolejce do gabinetu pacjentów o przepuszczenie, aby w o gole zapytać lekarza co w tej sytuacji (bo na rejestracji panie rozkładają ręce). W mojej ocenie jest to niedopuszczalne. Na koniec usłyszałam od lekarza: "dzisiaj nie dam rady, bo do 14.00 mam pacjentów, możne pani spróbować za 3 dni, ale nie gwarantuje, jak się uda, to dostanie pani karteczkę, z która pójdzie pani do rejestracji i potem wróci do gabinetu, ale to na pewno nie bez kolejki, będzie pani musiała czekać, aż przyjmę pacjentów z kolejki". To będzie moja trzecie wizyta w tej jednej sprawie. Dodam tylko, ze rejestracja jest na parterze a gabinet na drugim pietrze. A ja jestem na końcówce ciąży.