zamkniete
🕗 godziny otwarcia
Poniedziałek | - | |||||
Wtorek | - | |||||
Środa | - | |||||
Czwartek | - | |||||
Piątek | - | |||||
Sobota | zamkniete | |||||
Niedziela | zamkniete |
1, Rynek Podgórski, 30-533, Kraków, Kraków, PL Polska
kontakt telefon: +48 12 616 80 34
strona internetowej: www.krakow.pl
większa mapa i wskazówkiLatitude: 50.0448504, Longitude: 19.9497579
Ewelina Prokopek
::Dziwią mnie poniższe tak negatywne komentarze - już trzykrotnie załatwiałam sprawy z Wydziałem Architektury przez telefon i nie tylko uzyskałam dokładne odpowiedzi na pytania, ale także w każdym z przypadków potraktowano mnie z wysoką kulturą. Bardzo miła Pani na głównej linii, do której stosunkowo szybko udaje się dodzwonić. Sprawnie przekierowuje do dalszych, konkretnych już działów. Tutaj dłuższe czekanie, jednak na ilość spraw, jaką urząd ma do załatwienia, nie uważam by odebranie telefonu za trzecim razem było rzeczą niedorzeczną.
Marta Błaszczyk-Wietrzny
::Mamy 21 wiek, są telefony, maile, ale to jest urząd chyba z 15 wieku! Tam telefony nie istnieją, od kilku dni próbuje sie tam dodzwonić i nic... chyba muszę specjalnie pojechać do Krakowa, stracić cały dzień , żeby zadać urzędnikowi 1 krótkie pytanie ... porażka ...
Andrzej Sieńko
::Totalna pomyłka aby "funkcjonował" tu w zabytkowym budynku Magistratu Wolnego Królewskiego Maiasta Podgórze wydział UM obsługujący mieszkańców. Dla mnie to dewastacja budynku. Warunki obslugi interesantów a przedewszystkim warunki pracy urzędników skandaliczne.
michał gołąbek
::Katastrofa to jest urząd który ma pomagać mieszkańcom chyba ktoś sobie jaja robi w ciągu 2 godzin starałem się dodzwonić może z 300 razy nikt nie raczy odebrać telefonu powinni ich wszystkich pozwalniać i do łopaty to by docenili robotę urzędasy nędzne nie umiem zrozumieć jak w tych czasach takie coś istnieje oni mają ludzi za nic
Atrium Domy
::Chyba najgorszy urząd w branży. Pracuje tu wiele niekompetentnych i niemiłych ludzi, ludzi którzy nie posiadają wiedzy, za to próbują za wszelką cenę utrudnić powstanie każdej inwestycji. Informacja przez telefon w ogóle nie istnieje. I nawet jeśli się nam wkońcu uda dodzwonić słyszymy "decyzja i interpretacja należy do projektanta" ok... tylko ja się pytam gdzie tu sens i logika, skoro nasza interpretacja ściera się potem z odmienną interpretacją tego samego urzędasa?? Miałem nawet jeden przypadek z ciemnoskórą panią urzędnik, nie będę mówić nazwiska, przez którą to panią oraz jej przełożoną, spora prywatna inwestycja i cała dokumentacja poszła do kosza, sprawa w sądzie została przegrana choć wszyscy wiemy, że w naszym przypadku państwo RP powinno stanąć w naszej obronie. Przykro mi jest strasznie że w 21 wieku istnieją urzędy takie jak ten, gdzie nie można wybrac innego (dla inwestycji w Krakowie), cyfryzacja i komputeryzacja działa tu na poziomie lat 80tych, a obłsuga w większości i prawie zawsze jest niemiła i niekompetentna rujnując życie innym...