otwarte
🕗 godziny otwarcia
Poniedziałek | - | |||||
Wtorek | - | |||||
Środa | - | |||||
Czwartek | - | |||||
Piątek | - | |||||
Sobota | - | |||||
Niedziela | - |
15a, Conrada, 01-922, Warszawa, Warszawa, PL Polska
kontakt telefon: +48 574 188 936
strona internetowej: sushironin.pl
większa mapa i wskazówkiLatitude: 52.276268, Longitude: 20.9227795
Beata Zienkiewicz
::Byłam wczoraj z mężem i synkiem na kolacji.Jedzenie przygotowywane na naszych oczach, może nie błyskawiczne ale to nie bistro bar więc spoko poczekamy. Obsługa sprawna i miła. Tatar z łososia i z tuńczyka idealnie doprawiony zgodnie z naszymi wymaganiami - średnio ostry. Mieliśmy to szczęście że trafiliśmy na łososia hodowanego w Polsce w wodzie z okresu Jurajskiego. Łosoś o którym opowiadał nam Master przygotowujący nasze zestawy ma inny kolor i zaskakujący smak. Polecam koneserom zdrowej żywności. Wisienką na torcie była przepyszna beza z mascarpone i solonym karmelem... Bardzo miło spędzony wieczór. Pozdrawiamy i do zobaczenia niebawem.
Kasia Las
::Zanim poszłam do restauracji, sprawdziłam opinie w internecie. Osoby, które dały jedną gwiazdkę narzekały na czas dostawy, jakość natomiast była bardzo chwalona. Może trafiłam na zły dzień, a może opinie o jakości wystawiali sami znajomi osób tam pracujących, ale tak obrzydliwego sushi to dawno nie jadłam. Surowy łosoś był dziwnie obślizgły. Pomyślałam, że może z pieczonym będzie lepiej, ale był równie okropny. Nawet ryż był niesmaczny. Jakoś produktów pozostawia wiele do życzenia. Dziwie się, że zjadłam w ogóle połowę tego co dostałam, ale głód był silniejszy. Zaczęło mi się odbijać tuż po wyjściu. Modlę sie o brak zatrucia. Dla mnie osobiście nic nie tłumaczy tego zajścia. W restauracjach, a już zwłaszcza restauracjach z surową rybą nie ma miejsca na takie produkty. Nie powinnam była nawet zapłacić, ale nie można odmówić temu lokalowi przemiłej obsługi i byłoby mi głupio stawiać tę sympatyczną panią, która mnie obsługiwała w takiej sytuacji. Jednak sama obsługa to za mało. Nie polecam. Odradzam. Okropne sushi
Piotr Bandomir
::Daję maksa bo wpadłem o 21:40 czyli 20 minut przed zamknięciem i zostałem bardzo dobrze obsłużony. W innym miejscu to bym się pewnie dowiedział że kuchnia jest już zamknięta i mogę się tylko czegoś napić. Obsługa miła, otwarta, zaangażowana. Sushi bardzo dobre! ...
Piotr Borek
::Poczytałem opinie, i postanowiłem sprawdzić... Znalazłem bez większych problemów. Lokal na antresoli w Pasażu Chomiczówka w okolicach przychodni dla dzieci po dachu której nielegalnie biegaliśmy w latach 80 -tych i walczyliśmy na miecze zrobione z mocowań do lamp jarzeniowych znalezionych na budowie... Dość nostalgii. Wchodzę nastawiony sceptycznie i szukam tej gburowatej obsługi. A tu proszę bardzo - otwarty bar, obsługa uśmiechnięta, sushi master kręcący zestawy na sali, miła dla ucha muzyka w tle - inny świat. Wystrój zupełnie zmieniający nastawienie do lokalu po przekroczeniu progu... ale do rzeczy. Sprawdźmy co tak naprawdę potrafią. Jadałem sushi w wielu krajach i w naprawdę dobrych restauracjach więc wiem że kunszt Mastera poznam po zamówieniu Omakase. Siadamy z żoną zamawiamy herbatkę jaśminową i po kieliszku Choyii Oryginal i czekamy na "popis"kulinarny Mastera. W między czasie rozmawiamy z właścicielami praktycznie o wszystkim, tak jak byśmy się znali od lat. Mega pozytywni ludzie - pozdrowienia dla Pani Iwonki. Marcin bo po 10 minutach sam zaproponowałem przejście na "ty" to rodowity mieszkaniec Bielan i też pamięta budowy na Chomiczówce... I wtedy wchodzi nasze zamówienie... Na stół trafia duży czarny kamień wypełniony po brzegi poezją pachnącego sushi, udekorowanego tak że jeszcze nie widziałem a do tego sosy jakich jeszcze nigdzie nie miałem okazji próbować - wasabi o konsystencji gumy podbiło nasze podniebienia, sos słodki rewelacja, majami - taki sobie ale sos ronina potoczne w lokalu nazywany wożniakolem rozwala system. Zostaliśmy poproszeni o spróbowanie na zimno - był spoko ale jak master podszedł do stolika i opalił go palnikiem finezja zapachu spowodowała że poprosiliśmy o dokładkę. Sushi przepyszne, ryż kleisty, te czarne glony kruche i pachnące. Omakase w wykonaniu Mastera z Ronina - rewelacja. Kalifornie poobkładane węgorzem, tuńczykiem, mango i avakodo i do tego opalane w poezji smaków autorskich sosów ronina... Powiem krótko - Rozdanie Oskarów w stodole pod Otwockiem. Mieszkamy teraz w Izabelinie ale Ronin tak podbił nasze serca że nie zjemy nigdzie indziej. Cieszę się że takie miejsce jest na moich Bielanach i na pewno będziemy tam wracać.
Aleksandra Tymińska
::Mąż zamówil sushi zestaw na kolacje walentynkową o h 13. Pani zapewniala ze jak najbardziej zestaw do nas dotrze ale późno bo ok 20. Nie stanowilo to dla nas problemu.Od 21 dzwonilismy i usilowalismy sie dowiedziec czy nasze zamowienie zostanie zrealizowane. Niestety bezczelnie nie odbierano telefonu a pozniej go wyłączono. Jestemy ludzmi wyrozumialymi. Walentynki, obsuwa itp ale minimum szacunku do stalego klienta!! Wystarczyla by informacja iz nie damy rady zrealizowac zamowienia. Dzis postanowilam zadzwonic i porozmawiac o wczorajszej sytuacji. Pani bezczelnie klamala ze widocznie cos przeoczono i jedynie nasze zamowienie umknelo. Wiemy od kierowcy z uber eat ze sytuacja byla wielokrotna!! I nie dotyczyla jedynie nas. Pani twierdzila ze kuchnia wydawala zamowienia do 1 w nocy i telefony byly odbierane a klienci poinformowania o ewentualnych opoznieniach. Nie polecam!!! Zachowanie iscie gowniarskie!! Nigdy wiecej!!!