Sala Zabaw Ale Fun w Warszawa

🕗 godziny otwarcia

komentarze 5

• 

  Adam Adamkowski

  :: 19 kwiecień 2018 21:57:51

  Sam nie korzystałem ale moje dzieci bardzo chwalą i chcą tam mieć urodzinki. Nie dawno zmodernizowano wystrój I wyposażenie. Wrażenie bardzo pozytywne.

• pl

  Paweł K

  :: 22 marzec 2018 19:58:52

  Mieliśmy przyjemność świętować 6 urodziny syna w Ale Fun. Sale zabaw generalnie pamietaliśmy sprzed dwóch lat kiedy to miał tam urodziny starszy syn. Aktualnie miejsce to jest dużo bardziej atrakcyjne niż dawniej. Duży plus za brak basenu z piłeczkami - akwarium bakterii. Świetny barek z deserami, tostami, lodami. Salki urodzinowe pomysłowo wystrojone, kolejny plus to zamykane drzwi w salkach - w czasie trwania urodzin tuzin dzieci nie przeszkadzał mi w prowadzeniu rozmowy przy kawce z zaprzyjaznionym rodzicem. Przesympatyczna Pani animator - zdołała bez problemu ogarnąć rozbrykaną grupke w wieku 5 - 9lat. W Ale Fun napotykamy co chwile na promocje dotyczace ceny wejsc - ceny są bezkonkurencyjne. Ps. 100 m przed Ale Fun znajduje sie Papugarnia - warto zajrzeć :)

• 

  Rafal Poln

  :: 14 marzec 2018 09:36:25

  Bardzo fajne miejsce dla dzieci. Dużo miejsca. Sporo atrakcji (szczególnie laserowy paintabll sie podobał). Barek ze smacznym jedzeniem (tylko ceny kaw nieco za wysokie).

• 

  Piotr Sieminski

  :: 01 marzec 2018 10:45:20

  Fajne miejsce dla dzieciaków i do organizacji imprez urodzinowych dla maluchów maja 2 sale oddzielne na imprezy i całkiem fajny zamek do zabawy wraz z kącikiem niedaleko stolików dla mniejszych pociech.

• pl

  Urszula Telesińska

  :: 11 luty 2018 12:05:57

  Miejsce na urodziny fajne. Cała impreza ok. Jednak nam bardzo zależy na zdjęciach, które są w ofercie. Niestety zdjęcia zostały skasowane. Po moich licznych telefonach, ustaliłam, ze nie ma szans na ich odzyskanie. Klub w ramach rekompensaty zaproponował 2 h zabawy dla dzieci urodzinowych i zrobienie zdjęć. Niby Super, bo ładnie się zachowali. Niestety po przybyciu dzieci już Obsluga nie była miła, Jak na płatnych urodzinach. Raczej traktowali nas, jako osoby "przrszkadzające". A na zdjęcia czekam już 8 miesięcy....szczerze wątpię, ze kiedykolwiek je dostanę. Podsumowując, dopóki nie zapłacisz jesteś GOŚĆ, potem martw się sam.