zamkniete
🕗 godziny otwarcia
Poniedziałek | - | |||||
Wtorek | - | |||||
Środa | - | |||||
Czwartek | - | |||||
Piątek | - | |||||
Sobota | - | |||||
Niedziela | zamkniete |
95, Jana Kazimierza, 05-126, Rembelszczyzna, legionowski, PL Poland
kontakt telefon: +48 533 016 409
większa mapa i wskazówkiLatitude: 52.3778827, Longitude: 21.0293347
Agnieszka Kamińska
::Dramatyczna pralnia, zniszczyła Nam dywan!
Michał Kamiński
::Przestrzegam wszystkich przed tą pralnią. Oddałem dywan do wyprania, po tygodniu odebrałem dywan zapakowany w folię. Po rozwinięciu dywanu w domu zauważyłem, że dywan jest niedosuszony i śmierdzi stęchlizną. Odwiozłem dywan do pralni, żeby został jeszcze raz uprany. Po dwóch tygodniach dostałem telefon, że dywan jest gotowy do odbioru. Podczas odbioru na miejscu rozpakowałem dywan, żeby sprawdzić czy jest suchy i nie śmierdzi. Dywan był suchy ale dalej śmierdział stęchlizną. Odmówiłem odbioru dywanu. Od pracownika pralni dostałem informacje, że w takim razie mogę złożyć reklamację, która będzie rozpatrzona w przeciągu 2 tygodni. Chciałbym w tym miejscu zauważyć, że czas oczekiwania na dywan wynosi już łącznie 5 tygodni. Złożyłem reklamacje i czekałem na odpowiedź, po dwóch tygodniach zadzwoniłem i usłyszałem od pracownika, że listownie dostanę odpowiedź i nic innego mi nie zostało. Po następnym moim telefonie po kilku dniach i awanturze dostałem informację, że dywan jest do odbioru w pralni. Przyjechałem po dywan, dywan dalej śmierdział, od właściciela usłyszałem, że każdy dywan ma swój specyficzny zapach i jego zdaniem on nie śmierdzi i jest gotowy do odbioru. W tym momencie poprosiłem żeby odwinąć inne dywany które były w pralni i tylko mój śmierdział. Właściciel powiedział, że on uważa, że usługę wykonał z uśmiechem na twarzy. Mogą Państwo sami wyciągnąć wnioski czy korzystać z usług tej pseudo "pralni".
Rostislaw
::Polecam
Bartłomiej Łukaszczuk
::