otwarte
🕗 godziny otwarcia
Poniedziałek | - | |||||
Wtorek | - | |||||
Środa | - | |||||
Czwartek | - | |||||
Piątek | - | |||||
Sobota | - | |||||
Niedziela | - |
67, Aleja Pokoju, 31-580, Kraków, Kraków, PL Polska
kontakt telefon: +48 71 386 25 86
strona internetowej: pizzahut.pl
większa mapa i wskazówkiLatitude: 50.0641405, Longitude: 19.9987888
Maciej Knapik
::Po pytaniu, czy można stolik na pietrze, zostaliśmy w sposób niemiły poinformowani, że jest zamknięte. Fajnie, rozumiemy to, ale da się powiedzieć grzeczniej. Następnie napój został wręcz uderzony w stół, na pizzę czekaliśmy dość długo, była gumiasta, nie dało się jej przekroić, a także bez poinformowania została mi naliczona Miranda w dolewce zamiast zwykłej. Naprawdę nie polecam, tym bardziej, że jest ciaśniej w lokalu niż woim aucie.
Mariusz Korman
::Naprawdę fajna obsługa, bez żadnej sztampy :) ładne kelnerki, chrupiąca pizza i miła atmosfera. Trochę za dużo dzieci.
Izabela Sieprawska
::Dobra Restauracja. Zakres cenowy: WYSOKIE. #LetsGuide Polecam szczególnie: - pizzę carbonara - pizzę supersupreme - bar sałatkowy - festiwal pizzy z darmową dolewką - jesz i pijesz ile chcesz za 35 zł!
Grzegorz Dresler
::Sztuczne ciasto bez smaku. Bardzo długie oczekiwanie na zamówienie. Ogólnie nabierają klientów na promocję festiwal pizzy. A potem klienci czekają 10 minut żeby dostać 1 malutki kawałek pizzy. Śmiesznie wygląda jak oszukują klientów. Pizzę mają bardzo słaba. Nazwał bym to plackiem b we z smaku a nie pizzą. Pizza mrożona jest znacznie lepsza niż to co oferuje ten lokal.
Piotr Kierzyk
::25 osób na sali 4 osoby obsługi + barmanka + komplet na kuchni a się wydaje jakby obsługiwali 200 osób. pół godziny na makaron i pieczywo czosnkowe ..... w sumie to była jakaś papka z makaronu a boloński to według tej ekipy jakis przecier pomidorowy miesa nie znalazłem. w pizzy hut nie ma róznicy miedzy spaghetti a tagliatelle i w tej wersji spaghetti robiło za tagliatelle , które nawet nie liznęło wspomnianego w menu sosu śmietanowego a i paru innych składników nie dostrzegliśmy. spieprzyć makaron w sieciówce gdzie większość produktów wystarczy rozpakować i podgrzać to nie lada wyczyn. z pozdrowieniami dla firmy. długo tam nasza noga nie postanie.