zamkniete
🕗 godziny otwarcia
Poniedziałek | - | |||||
Wtorek | - | |||||
Środa | - | |||||
Czwartek | - | |||||
Piątek | - | |||||
Sobota | - | |||||
Niedziela | zamkniete |
14B, Opata Hackiego, 81-001, Gdynia, Gdynia, PL Polska
kontakt telefon: +48 508 771 626
strona internetowej: www.pepeserwis.pl
większa mapa i wskazówkiLatitude: 54.53764, Longitude: 18.485832
Łukasz Kolorz
::Uratowali nam życie podczas wycieczki do Gdyni. Szybko i profesjonalnie. Polecam.
Paweł Wroński
::Stanowczo odradzam napraw w tym warsztacie. Na początku grudnia przyjechałem w celu diagnozy stanu świec zapłonowych. Na warsztat wejść nie mogłem. Dowiedziałem się, że do wymiany jest cewka, uszczelka pokrywy zaworów oraz świece. W tym przypadku naprawy chciałem dokonać u swojego mechanika, gdyż w tym warsztacie byłem pierwszy raz z racji tego, że był najbliżej więc powiedziałem, że auto chcę zabrać. Skasowano mnie 65 zł. W drodze powrotnej z warsztatu do mechanika w mojej miejscowości samochód zaczął wydawać dziwny dźwięk. Zgasiłem silnik, przy próbie ponownego odpalenia słychać było głośne stukanie wydobywające się z silnika. Dalszą drogę auto przebyło na lawecie. Jak się okazało jedna ze świec była całkowicie luźna, można ją było wykręcić palcami. Na świecy zerwany był gwint, wyglądała jakby była dokręcana pneumatem, gwint w głowicy zerwany, elektrody w świecy wygięte, porcelanka ze świecy znalazła się w cylindrze przez co powstały głębokie rysy, stąd też wiadomo skąd te stuki. Remont był nieopłacalny, musiałem wymieniać cały słupek, a to wszystko przez to, że jakiś idiota pracujący w tym warsztacie nie potrafił prawidłowo wkręcić nawet świecy... W załączniku dla porównaniu po prawej stronie nowa świeca.
Tomasz Zdanowski
::Świetny serwis. Pełna profesja. Znają się na zeczy i nie zdzierają, nie montują nadziewanych zamienników. Polecam
Krzysztof Łakomicki
::Opel Vectra. U Pepe wymieniali mi tylko klocki hamulcowe...wyjąć stare, włożyć nowe. Bez dodatkowych kosztów typu przetaczanie tarcz. Musiałem za tę standartową usługę zapłacić 660 zł i to nie otrzymawszy paragonu. Klocki wymienili poprawnie, ale żądać sobie 100-150zł za roboczogodzinę, to chyba naduźycie. Wysoko się cenią..nie ma co.
Gregfpl
::Passat B5 FL 1.6 benzyna. Pojechałem na diagnostykę klimatyzacji (z groupona) oraz wymianę termostatu. Nastepnego dnia odpalam auto - falowanie obrotów, intensywne "cykanie" pod maską oraz ostry zapach spalin. Oddałem auto żeby sprawdzili co się stało. Po pierwsze, trzymali auto 3 (trzy) tygodnie, Po drugie, to ja musiałem wydzwaniać żeby dowiadywać się o postępach, Po trzecie, szef zapewniał mnie, że "walczy" wymyślając co chwilę nowe rzeczy do sprawdzenia i wymiany. Po trzech tygodniach usłyszałem, że usterka została usunięta no to pojechałem odebrać auto (sobota). Szefa nie ma w warsztacie, obsługuje mnie mechanik, który nie naprawiał auta i nic nie wie na jego temat, miał tylko pobrać 350zł i oddać karteczkę!. Pytając czy usterka została wyeliminowana usłyszałem: "tak, usterka WYLEMINOWANA" - chyba użyłem zbyttrudnego słowa. Uruchamiamy auto - obroty dalej falują, bez zmian, usterka obecna. Na prośbę kontaktu z szefem usłyszałem - nie mamy kontaktu z szefem w sobotę, tylko jak on zadzwoni (??). W takiej sytuacji stwierdziłem, że nie zapłacę 350zł za nienaprawione auto. Pan poszedł na halę do drugiego mechanika i gdzieś dzwonią. Po chwili wraca i stwierdza, że "szef jest martwy, ale może Pan zapłacić 80zł za wymianę świeć" (!!!!) NIE POLECAM, A WRĘCZ ODRADZAM TEN "WARSZTAT". UPDATE: Auto oddane do innego mechanika. Usterka zlokalizowano po 2 (DWÓCH!!!!) dniach roboczych - gumy łączniki kolektora ssącego. Prawdopodobnie powstała podczas wymiany termostatu. Mało tego, poprzednio zamontowane świece były "nieodpowiednie" ODRADZAM TEN "WARSZTAT".