brak informacji
🕗 godziny otwarcia
Poniedziałek | ⚠ | |||||
Wtorek | ⚠ | |||||
Środa | ⚠ | |||||
Czwartek | ⚠ | |||||
Piątek | ⚠ | |||||
Sobota | ⚠ | |||||
Niedziela | ⚠ |
2, Tadeusza Kościuszki, 80-001, Sopot, Sopot, PL Polska
kontakt telefon: +48
większa mapa i wskazówkiLatitude: 54.4422648, Longitude: 18.5631756
Jadwiga Rogozińska
::POPRZEDNIO byłam na tej poczcie 2O14 roku i jako szczęśliwa posiadaczka konta giro w banku pocztowym chciałam pobrać gotówkę. Procedura jaką przeszłam wzbudziła we mnie ogromne zdziwienie. Czynność która we wszystkich urzędach w całej Polsce jest czynnością prostą (tj. przychodzę, daje dowód osobisty podpisuję dwa kwitki i dostaję forsę, mówię dziękuję, życzę miłego dnia i wychodzę) w tym urzędzie pocztowym została ubrana w jakieś zbędne czasochłonne ceremoniały. Najpierw stoisko banku pocztowego potem dopiero wydzielone okienko pocztowe już bez kolejki. Jestem przyjezdną czyli właściwie teoretycznie oczekiwaną turystką. W dniu 23 lutego 2018 r. O godz. 11.45 postanowiłam pobrać gotówkę w sopockim urzędzie pocztowym. Po czterech latach przerwy w kontakcie z tym urzędem całkiem zapomniałam o obowiązującej procedurze, więc pobrałam numerek do kolejki, potem odczekałam pół godziny w tej kolejce żeby usłyszeć od niegrzecznej pani w okienku nr.6, że mam iść do stoiska banku, gdzie się udałam i podpisałam 3 kwity (na innych pocztach dwa) potem stanęłam bez kolejki (zgodnie z procedurą) do okienka nr.6 (bo było bez petenta) gdzie znów przez opryskliwą panią zostałam wyrzucona do okienka nr.7(tu pani była miła) gdzie podpisałam dwa kwity.W sumie pięć podpisów. Na innych pocztach w całym kraju składa się tylko dwa. W międzyczasie zostałam wywalona przez ciążową z kolejki oraz musiałam pozostałym klientom poczty tłumaczyć głośno i wyraźnie dlaczego wpycham się bez kolejki. Czysty cyrk!!! Trwało to wszystko bardzo długo i wyszłam mocno zdenerwowana. Zaznaczam ze mam 67 lat i raczej nie powinnam się denerwować. WNIOSEK? CZAS NA NOWE!!!....CZAS ZMIENIĆ NACZELNIKA POCZTY. NOWY CZŁOWIEK NOWE SPOJRZENIE. Frontem do klienta....daj BOŻE!!!