otwarte
🕗 godziny otwarcia
| Poniedziałek | - | |||||
| Wtorek | - | |||||
| Środa | - | |||||
| Czwartek | - | |||||
| Piątek | - | |||||
| Sobota | zamkniete | |||||
| Niedziela | zamkniete | |||||
39/41, Warszawska, 61-128, Poznań, Poznań, PL Polska
kontakt telefon: +48 61 653 76 61
strona internetowej: www.lpmauto.pl
większa mapa i wskazówkiLatitude: 52.4095571, Longitude: 16.9661917
piotridanielxxxx
::Polecam warsztat w 100 %
Tiwer Drim
::Sebastian Nowak
::Diagnozują i szybko wykonują naprawy, konkurencyjne ceny. Polecam
Jacek Pikulik
::Styczność z tym serwisem mam od kilku lat, raz było lepiej, raz gorzej ale po ostatniej wizycie miarka się przebrała... Jakieś 2 miesiące temu podstawiłem auto w celu wymiany oleju- ale okazało się że ta czynność przerosła w/w serwis. Po wyjechaniu z serwisu podjechałem na stację diagnostyczną celem zrobienia przeglądu, którego nie dostałem ze względu na duży wyciek oleju. Pan (Marcin?), stwierdził, że skoro chciałem tylko wymienić olej to oni mają klapki na oczach, więc nie musiał mnie informować, o tym, że coś nie tak. Po odjechaniu z stacji diagnostycznej i przejechaniu ok km z samochodu zaczęło dymić jak cholera, nie tylko z pod maski ale również w środku! Dojechałem do domu, otworzyłem maskę i czekało mnie wypalanie oleju, który był rozlany dosłownie wszędzie, nawet na osłonie silnika była ogromna plama.Skończyło się myciem silnika, wbiciem przeglądu i po 2 miesiącach wycieku brak... Ale to tylko rzecz, która przelała czarę goryczy, bo to nie jedyna historia tego "profesjonalnego serwisu". Jakieś 2 lata temu, auto zaczeło totalnie świrować, migający ekran komputera, kontrolki wariowały, problemy z mocą, odpalaniem. Zdiagnozowano usterkę, awaria układu CIM. Panowie "naprawili" za 500 zł bo nowy "podobno" kosztował 2000. Wyjechałem z serwisu, nie dojechałem do Śródki, auto rozkraczyło się na środku ulicy. Dzięki bogu udało się jakoś odpalić i odstawić "fachowcom". Po kolejnym tygodniu Panowie łaskawie "naprawili" swój błąd, tym razem przejechałem kilka km i znów to samo. Podejście nr 3, panowie stwierdzili, że jednak nie potrafią naprawić i mogą wymienić moduł bo "jednak" kosztuje 1000 zł. Tym razem auto pojeździło 2 dni, podobno ASO źle zaprogramowało CIM'a. Kolejny tydzień, za 4 razem udało się- a ja nie miałem auta przez miesiąc. Sytuacji nie opisywałem wcześniej, bo sam szef prosił żeby im tego nie robić. Ok- byli mili. Dlaczego pojawiłem się tam znów po takiej przygodzie? Bo nie jestem stąd, a nie widziało mi się jechać 150 km do swojego mechanika, skoro to był tylko olej. Ale skoro potrafią spieprzyć nawet to, to niech ta historia będzie przestrogą.
Roman Hetmański
::Solidnie i uczciwie. Nigdy nie byłem naciągany na niepotrzebne koszty. Nigdy nie było potrzeby poprawiać. Nie jest to najszybszy mechanik. Pewnie tańszy też by się znalazł, ale jednak zalety zdecydowanie przeważają. Ciekawostka są serwisowane tam auta rajdowe.