MAGURO SUSHI BAR w Kalisz

🕗 godziny otwarcia

komentarze 5

• 

  Don Ross

  :: 25 kwiecień 2018 04:39:16

  Who knew that you could get really yummy sushi in a small Polish city? I really enjoyed my meal here, and the staff were great, especially Gosia, who made me feel very much at home by speaking English to me. :-)

• 

  kokosowy kokosek

  :: 16 kwiecień 2018 17:43:51

  Patrząc na restauracje w perspektywie kilku lat, to obecnie jest w wielkim regresie. Kiedyś, a właśnie to jeszcze w tamtym roku, do sushi przywiazywano wielką uwagę. Było smaczne, dobrze zrobione i ładnie wyglądało. Wydaje mi się, że to przez to, że właściciel sam robił sushi i nawet czas oczekiwania dwugodzinny nie był problemem. Po wymianie ekipy, a dlaczego tak się stało, to nie wiem, restauracja podupadla. Sushi jest gorzej robione, rozlatuje się i to dosyć mocno, nie wygląda apetycznie, tak jak kiedyś. No i notoryczne nienaliczanie rabatu dla stałych klientów... ja tam chodzę od lat, ale pani Natalia bodajże z Ukrainy to robiła tam akrobacje, żeby tego rabatu nie naliczyc, np: dlaczego wcześniej nie mowliiście o rabacie, a jeszcze nas dobrze przy kasie nie było i byliśmy jedynymi klientami. To mnie zrazilo na kilka miesięcy do tej restauracji. Przenioslam się do Konina do suszarni, bo nie pododba mi się w maguro tak jak kiedyś. A do sushi kushi czy innej pseudo suszarni w życiu nie pójdę.

• pl

  Arkadiusz Maklowicz

  :: 10 marzec 2018 15:18:55

  Najlepsze sushi do tej pory! Bardzo dobre sushi! Przemiła obsługa zwraca się po japońsku dodatkowo są ubrani w stylu japoński Spokój, cisza i japońska muzyka w tle, można poczuć klimat i skupić się na jedzeniu. Warto dać sushi masterowi wolną rękę i pozwolić mu coś zaproponować, bo znają się na rzeczy. Bardzo dobra herbata. Szczerze polecamy!

• 

  Maciej Pawlak

  :: 04 marzec 2018 18:10:51

  Od poczatku istnienia pojawiam sie na sushi, wpierw to tradycyjne a obecnie wege, zawsze byli otwarci na propozycje. Jeden z 3 lokali, ktory na mapie Kalisza przynajmniej raz w miesiacu trzeba odwiedzic. Polecam

• pl

  Radosław Fejkiel

  :: 12 luty 2018 14:04:10

  Jesień 2015 roku, firma nasza jest zaproszona przez inwestorów firmy Stifikuku Sp.z o.o. Pana Filipa G, Jakuba. N . oraz Stanisława B. na wstępne rozmowy dotyczące robót ślusarskich w nowo remontowanym lokalu w Warszawie przy ulicy Żurawia 6/12. Lokal ma mieć nazwę „Palmier”. Po przedstawieniu przez architekt oraz inwestorów zakresu robót zawarliśmy ustną umowę na wykonanie prac. Wszystko szło pięknie, inwestor wpłacał zaliczki, firma nasza wykonywała terminowo co do nas należało. Po zakończeniu każdego projektu następowało rozliczenie oraz wystawienie dokumentu. Wszystko normalnie nie wzbudzało podejrzeń. Dotarliśmy z pracami do marca 2016 roku, lokal prawie wykończony,wystawione faktury proforma, rozpoczyna się czas oczekiwania na kolejne przelewy za wykonane prace. Nasi inwestorzy w między czasie na nową firmę Raj Sp.z o.o. pozyskują kolejny lokal przy ulicy Kruczej41/43 z przeznaczeniem na gastronomie o nazwie Om Nom Nom. Rozpoczyna się nowy etap projektów. Po zapewnieniach inwestorów, że zaległe zobowiązania pieniężne wkrótce zostaną uregulowane przystąpiliśmy z nowymi siłami do wykonywania projektu nie przypuszczając że zostaniemy oszukani. Po zakończeniu prac maj-czerwiec 2016 roku inwestorzy poprosili mnie o trochę czasu na spłatę zobowiązań „chwilowy brak wolnych środków, jak restauracja ruszy na pewno się rozliczymy”. Tak czekałem do grudnia 2016 roku aż w końcu wystawiłem faktury proforma o które prosili. Lokal według inwestorów nie przynosił zysków więc wystawili go na sprzedaż obiecując na 100% rozliczenie po sprzedaży. Lokal sprzedany pieniędzy nie otrzymaliśmy do tej pory. Czas wrócić do Palmier. Wystawione faktury proforma są przez inwestorów zignorowane. Na moje pytania kiedy otrzymam zaległe pieniądze dostaję zapewnienia że już wkrótce zaczniemy rozliczenie. Taka sytuacja trwa do stycznia 2017 roku, kiedy to inwestor przez swojego menadżera prosi abym przedstawił zestawienie nieuregulowanych kwot za prace ślusarskie, co uczyniłem. To również nie dało żadnego rezultatu, więc w lipcu 2017 roku złożyłem kilka faktur. To również nie dało żadnego rezultatu. Po długim milczeniu inwestor poinformował mnie że do spółki wkracza nowy udziałowiec i to jego prawnik będzie się ze mną kontaktował, do tej pory nikt się ze mną nie skontaktował. Lokal Palmier na jesieni 2017 roku został sprzedany nie znanym mi osobą, ja do tej pory nie otrzymałem mojego wynagrodzenia. Takich osób jak ja oszukanych przez Pana Filipa G. jest znacznie więcej. Z poważaniem: Marcin