Klinika medycyny estetycznej PREIBISZ SkinDoctors w Warszawa

🕗 godziny otwarcia

komentarze 5

• 

  Paulina Kaczmarczyk

  :: 10 maj 2018 09:42:36

  Zabiegi wykonywane w miłej atmosferze.Lekarze w pełni profesjonalni

• 

  Anna Wykurz

  :: 09 maj 2018 12:53:43

  Jeśli chodzi o klinikę Preibisz SkinDoctors to jestem przeszczęśliwa, że poznałam Anię i Łukasza Preibisz! Nastrój panujący w klinice sprawia, że chce się tam być, a zabiegi nawet jeśli mają "trochę być odczuwalne" nie czuję w ogóle! Mam pełne zaufanie do Łukasza jako lekarza i cenię ogromnie wiedzę jego oraz całego zespołu lekarzy i kosmetologów w Preibisz SkinDoctors!

• pl

  Edyta Darmetko

  :: 07 maj 2018 14:21:20

  W Klinice miałam usuwany pieprzyk. Zabieg wykonany szybko i w miłej atmosferze, dr Łukasz rozładował atmosferę i skutecznie uśpij moją czujność, tak, że nawet nie zorientowałam się kiedy pozbył się brodawki. :) Bardzo polecam! Dodatkowo przez cały maj badanie znamion jest bezpłatne.

• 

  Damian Pawlikowski

  :: 03 maj 2018 13:53:34

  Jak dla mnie Doktor jest świetnym specjalistą,a do tego jest przesympatycznym człowiekiem

• pl

  Kasia

  :: 25 marzec 2018 00:36:10

  Niestety, nie mogę polecić Skin Doctors. Nie odpowiada mi jakość obsługi klienta (czy raczej pacjenta - w końcu jest to gabinet lekarski). Klinikę odwiedziłam 3 razy. Po przekroczeniu progu, zanim jeszcze odbyłam pierwszą konsultację z lekarzem, pani z recepcji usiłowała “zachęcić” mnie do zamówienia i zakupu serum, które miało zostać przygotowane na podstawie zebranego przez nią wywiadu. Cena owego serum opiewała na kilkaset złotych. Trudno było mi przekonać panią z recepcji, że przyszłam na konsultację problemu skóry (choroba), a nie po to, aby w ciemno zamawiać serum, bez odbycia konsultacji. Niestety, na moją pierwszą wizytę musiałam czekać około 15 minut. Za drugim razem podobnie - mimo istniejącego opóźnienia i mimo tego, że mieszkam dosłownie 3 minuty od kliniki (w tym samym bloku), nikt nie pofatygował się, żeby zawiadomić mnie o zaistniałym opóźnieniu. Moja cierpliwość skończyła się przy trzeciej wizycie. Zapisana byłam na poniedziałek. Kilka dni przed zadzwoniono z informacją, że wizyta zostanie przesunięta na środę. We wtorek telefonicznie zostałam poinformowana, że zmieniono mi również godzinę konsultacji (20 minut później). Przyszłam o czasie, jednak pani z recepcji stwierdziła, że godzina mojej konsultacji nie została zmieniona. Tymczasem w gabinecie był pacjent, a w poczekalni siedziało kilka osób. Po kilkunastu minutach oczekiwania zapytałam, ile osób jest jeszcze przede mną. Okazało się, że jedna (zapisana na tę samą godzinę co ja) plus oczywiście osoba siedząca w gabinecie. Po obliczeniu, że na moją wizytę przyjdzie mi czekać jeszcze ponad 15 minut, wyszło, że w stosunku do umówionej wizyty, moja faktyczna wizyta opóźniła się...50 minut. Zrezygnowałam. Rozumiem, że każdemu pacjentowi należy poświęcić odpowiednią ilość czasu, ale zapisywanie dwóch osób na tę samą godzinę oraz brak szacunku do czasu pozostałych osób jest dla mnie nie do zaakceptowania. Na mój komunikat, że naprawdę nie rozumiem dlaczego nie można było zadzwonić do mnie z informacją o opóźnieniu, pani z recepcji powiedziała tylko, że to nie ona zmieniała godziny. Czy pani z recepcji naprawdę uważa, że dla klienta istotnie ma znaczenie, czy zrobiła to ona, czy jej koleżanka? Co do samego lekarza - owszem, jest bardzo uprzejmy i z tego co wiem wysoce wykwalifikowany. Niestety jednak nadal borykam się z problemem skóry, z którym do niego przyszłam. Być może leczenie trwało za krótko lub przypisane leki były nietrafione - zdarza się. Z ewentualnej dalszej kuracji czy zabiegów, na które również liczyłam, rezygnuję, z uwagi na jakość obsługi klienta.