otwarte
🕗 godziny otwarcia
| Poniedziałek | - | |||||
| Wtorek | - | |||||
| Środa | - | |||||
| Czwartek | - | |||||
| Piątek | - | |||||
| Sobota | - | |||||
| Niedziela | - | |||||
4A, Tyniecka, 50-075, Bielany Wrocławskie, wrocławski, PL Polska
kontakt telefon: +48 801 464 646
strona internetowej: www.kfc.pl
większa mapa i wskazówkiLatitude: 51.0465084, Longitude: 16.9650566
Tomasz Laskowski
::Generalnie Ok ale ... błagam wymieńcie panu, który sprząta mopa (tak ten do mycia podłogi). W trakcie jedzenia mył podłogę tym mopem i zapach, który temu towarzyszył doprowadził do tego że moja żona nie dokończyła swojego posiłku i zniesmaczona wyszła z obiektu.
Eddy Back
::Szanowna pani Ukrainko, nie trzeba mnie pouczać że jak proszę o małego twistera to powinienem za każdym razem wymawiać jego prawidłową nazwę. Do tej pory nie wiedziałem jak się nazywa wasz mały Twister bo za każdym razem jak go zamawiałem i mówiłem że proszę o małego twistera to mi go podawano. Nie wykluczam że jeszcze 10 razy zapomnę że mały Twister nazywa się i Twist więc proszę sobie weź do siebie że do klienta podchodzi się z wyrozumiałością jeśli zatrzymany pojazd 800 m popełnia jakiś błąd w nazewnictwie. Gorąco nie Pozdrawiam panią Ukrainkę Alonę/Aldonę czy jakoś tak.
Projekt Equestria
::Plus za dlugie godziny otwarcia,ale generalnie tloczno (w koncu bielany), a Ukrainiec na kasie ledwo ogarnial co do niego mowie... Szalu nie ma ale zjesc I posiedziec chwile mozna.
Aleksandra K.-P.
::Lubię to KFC ponieważ nie ma takiego przepychu jak w filiach tej restauracji np. w galeriach handlowych. Jeśli chodzi o fastfoody to ta sieć moim zdaniem jest najlepsza, bo można się najeść. Co jeszcze jest w tym miejscu dobre, to że jest tam czysto, zarówno na stolikach jak i w lokalu czy też ubikacji. Zawsze trafiam tam na świeżego kurczaka gdzie np. w galerii Bielany kilka razy trafiłam na starego i wyschniętego. Polecam tą restaurację.
Ryszard Karolkiewicz
::Porcja frytek to śmiesznie mała porcja. Mam wrażenie, że nie uzbierałoby się na jednego ziemniaka. Jest na to tyko jedno określenie: zdzierstwo. Natomiast kawa "americana" (jeśli dobrze pamiętam nazwę) sprzedawana jest jako kawa w filiżance, a podawana jest w kartonowym kubku.