otwarte
🕗 godziny otwarcia
Poniedziałek | - | |||||
Wtorek | - | |||||
Środa | - | |||||
Czwartek | - | |||||
Piątek | - | |||||
Sobota | - | |||||
Niedziela | - |
oś. Bolesława Śmiałego 104E, 60-682 Poznań, Polska
kontakt telefon: +48 880 920 850
strona internetowej: hapspizza.pl
większa mapa i wskazówkiLatitude: 52.4524861, Longitude: 16.9232551
Piotr T.
::Pizza zamawiana kilkanaście razy do pobliskiego pubu. Jest dobrze, ale poprawcie ciasto (mało doprawione) i będzie jeszcze lepiej. Pozdrawiam Edit: No i jest 5, tak trzymać. Obecnie najlepsza pizza w rejonie. Fromaggio Di Pescora - rewelacja!
Marcin Laskowski
::Świetny sposób zamówień online, błyskawiczna dostawa, sympatyczna obsługa a pod względem smakowym, jedna z lepszych pizzeri w Poznaniu a z pewnością najlepsza na Piątkowe! Tak trzymać 🙂
Alicja Maja
::Pizza wprost wyśmienita! Dawno nie jadłam tak smacznej pizzy hawajskiej mojej ulubionej. Duży plus dla sosów jakie podają. Polecam! Z pewnością znów zamówię do domu. :)
Dariusz Izydorczak
::Sympatyczna obsługa, najważniejszym atutem jednej z 100 pizzerii na Piątkowie jest jakość produktów na których właściciele nie szczędzą pieniążków, makaron Barilla przez wielu Szefów Kuchni uważany za Premium Pasta- ten który się zna doceni jakość w stosunku do Biedronka- Pasta Story na którym można tylko sraczki dostać . Jestem w Poznaniu od tygodnia i spróbowałem wielu tzw dobrych pizzy ze względu na prace Pan Dostawca super uśmiechnięty zarzartował. Pizza ciepła, wiadomo przez torbę chermetycznie zamknięta ale nie guma. Widać pasję i zaangażowanie i dobre produkty mało kto używa Pomodori Sechi oryginale w stosunku do pizzy w tym wymiarze konkurencji. Powiem krótko a stołuje się tylko na mieście jedna z najlepszych pizzy w Poznaniu. Co cechuje to miejsce skromność obsługi która wychodzi na przeciw klientowi i nie ma słowa niemożliwe. Nie posiadają alkoholu ale czas oczekiwania umili Pan Zbyszek który jest niekonwencjonalny ale tak sympatyczny ze nie chce się wychodzić z tej osiedlowej pizzerii . A dętego bardzo życiowy- widać pasję. Domowa atmosfera i podejście do każdego klienta jest boskie. Czekając na zamówioną pizzę dawno się tak nie uśmiałem . W tym miejscu jest wiele tzw. Ośrodków żywienia dokładnie 4 . Spróbowałem wiele smakołyków z obocznych restauracji ale fakt jest jeden obsługa w dużej pizzerii pt chciałem napisać ale sobie odpuściłem . Po pobycie od konkurencyjnej firmie Haps Pizza nie usłyszałem złego słowa na temat konkurencji. Wręcz odczułem strategię pozytywnego odzewu pt. Im więcej restauracji tym lepiej ,zdrowe podejście do biznesu. To jest ukłon w stronę szefostwa Haps Pizza nie usłyszałem złego słowa jak Pan Zbyszek mówi jakość się sama obroni... !!! W 100% ma rację... Kolejny dzień po ciężkiej pracy. Obdzwonilem 12 pizzeri i tylko ta sprostała moim wymaganią, nie istotne ze pizzza kosztowała prawie 50 zł ale dostałem dokładnie to co chciałem . Wielkie 6 za podejście do klienta Wielkie 6 za produkty Wielkie 6 za klimat Małe 4 za czas oczekiwania ( ale rekompensata za czas produkt) Całość oceniam na wysokie 5,3 Wystrój lekko cienki ale czystość lokalu poprawia wizerunek... Ale nie ma co się spodziewać, brak kobiecej ręki . Ogólnie kończąc super klimat, produkt typu premium, POLECAM SZEF KUCHNI DARIUSZ IZYDORCZAK BĘDĘ NOMINAWAŁ DO PIZZERNI ROKU W WLKP. POZDROWIENIA DLA ZAŁOGI . DZIĘKUJE ZA MIŁE DOZNANIA KULINARNE.... Musiałem to dopisać ... Właśnie przed chwilą byłem świadkiem rozmowy konkurencji pizzy Haps w Intermarche oni kupują szynkę za 31 zł a my sobie kupimy za 18,99 i tak nikt się nie skapnie... słabe bardzo z grzeczności i mojej kultury nie podaje kto to... Powodzenia chłopaki ... a wygracie... Jakość produktu to podstawa ... trzymam kciuki...
DrakiDan
::Będąc bardzo głodnym, jednocześnie mając jeszcze większą "smakę" na pizzę, zamówiłem tam wczoraj średnią Margheritę. Koszt 20zł(po wliczeniu rabatu 15% co było zaskoczeniem) Obsługa miła, lokal jak lokal, malutki, nie ma co wymagać jakiegoś wystroju i klimatu w tego typu restauracji w takiej lokalizacji. Ot surowa klitka w której poczekamy, ewentualnie w sezonie jesienno-zimowym(jest stoliczek na zewnątrz) coś zjemy bez chęci natychmiastowej ucieczki. Niestety w środku nie ma tego przyjemnego, powodującego ciekniecie ślinki i burczenie w brzuchu zapachu. Z drugiej strony też nie śmierdziało, ogółem niewiele co było czuć. Pizzę na wynos dostałem po jakiś 15min(jak zapowiadano) No cóż, teraz będzie mniej kolorowo. Na wstępie powiem, że jestem zszokowany tak łaskawymi opiniami! Naprawdę są prawdziwe? Trzaba być totalnym ignorantem by dać maksymalną ocenę! No nic. Naprawdę dawałem szansę tej pizzerii, od dawna chciałem tam zjeść, cieszyłem się że się otwiera, liczyłem na coś stosunkowo udanego ale niestety niemożebnie się zawiodłem. Jeszcze przed otwarciem pudełka miałem pewne obawy i podejrzenia. Podobnie jak w samej restauracji, w ogóle nie było tego urzekającego, charakterystycznego zapachu dla Margherity. Czuć było tylko kiepskie przyprawy ziołowe(chyba głównie bazylię), nic więcej. Dobra, dalej mając w sobie entuzjazm, otwieram pudełko. Zgrzyt był jeszcze większy. Ser wyglądał bardzo, ale bardzo średnio(jednak nie powiem że tragicznie), jak nalepiony, mocno żółty, w dużej części...jakby to powiedzieć... "zygzakowaty" z gdzieniegdzie małymi, idealnie równymi, bardzo okrągłymi białymi kółeczkami(heh, mozzarella?) Ser nie miał określonego smaku, w ogóle się nie ciągnął. Co do jego ilości- Ani nie było go dużo, ani też strasznie skąpo... Pomidorowy podkład również mdły. Teraz pora na ciasto- Tu jest odrobinę lepiej ale również słabo. Bardzo cienkie lecz suchawe(nie, nie był to jakiś suchar, broń boże zbyt mocne przypieczenie) bez jakiekolwiek faktury. Ciasto w środku bardzo kiepsko wyczuwalne. Na plus że było bardzo lekkie i nie było "bułowate" Powiem że przypominało ciasto z nowej serii pizz Dr. Oetkera "Feliciana" Warto jeszcze wspomnieć, że im pizza dłużej leżała, tym bardziej wychodziły i potęgowały się jej wady. Pierwszy, bardzo gorący "haps" był oczywiście zdecydowanie mniej odrzucający. Podsumowując: Swojej wizyty nie żałuję tylko z powodu zaspokojenia ciekawości. I tak bym tak w końcu zjadł. Teraz w końcu mam to miejsce odhaczone, z wyraźnym podkreśleniem i jeszcze wyraźniejszą adnotacją "NIE WRACAĆ!!!" Owszem, pełno jest pizzerii dużo gorszych, ale tej w skali od 1 do 10 dam mocne 3,5/10 No może, może, mając bardzo dobry humor, chcąc być sztucznie i nachalnie szczodrym, dałbym 4/10 Jestem ciekaw jak długo pizzeria się utrzyma i nie tylko nawiązuję tu do jej poziomu, ale w tym miejscu to raczej trudno się utrzymać, zwłaszcza że na około, niemalże dosłownie o rzuty beretem, pełno konkurencji(między innymi chyba jeszcze gorsza pizzeria koło Żabki) Prywatnie jestem życzliwym człowiekiem, ale mam nadzieję że ta pizzeria prędko upadnie(chociaż pizza nie była aż tak zła by być tak surowym), takie miejsce jest po prostu niepotrzebne. Na poprawę też bym nie liczył. Czas pokaże, jak długo będą osiedlowe "Grażyny i Janusze" które chcą się chamsko i szybko zapchać, utrzymywać to miejsce przy życiu.