Cinema City w Kraków

🕗 godziny otwarcia

komentarze 5

• 

  Darek Lis

  :: 06 maj 2018 15:17:02

  Kino jak kino choć Cinema City ma parę plusów. 1. Zawsze mało ludzi 2. 3D najlepiej oddaje realizm ze wszystkich kin

• pl

  M S

  :: 05 maj 2018 16:34:32

  Ostatnio byłem na seansie 3D IMAX... Podczas okazywania(już zakupionego) biletu poproszono mnie o okazanie legitymacji studenckiej,której akurat zapomniałem( jechałem z Bielska-Białej i zdążyłem na styk na seans co do ostatnich sekund a bilet zakupiłem wcześniej) z pośpiechu.....Przez to że nie miałem przy sobie legitymacji,kazano mi wrócić się do kasy a następnie tam wymienić bilet na normalny za dopłatą kilku zł(nawet 50 zł to żaden pieniądz dla mnie więc nie o to chodzi ).Wszystko zrobiłem według instrukcji i przez to wszedłem spóźniony do ciemnej sali,gdzie musiałem świecić latarką by znaleźć zakupione miejsce a przy okazji przeszkadzać innym uczestniką seansu w oglądaniu projekcji... Krótko,zwięźle : Pracownicy kina + kierownik zmiany lub menadżer to jedno wielkie DNO ,widać że są to ludzie z łapanki ,których percepcja intelektualna jest dosyć ograniczona. Jedyne co udało im się osiągnąć to : 1.Popsucie mi seansu 2.popsucie innym seansu 3.wystrzał negatywnych emocji 4.Każdemu kto będzie jechał do imaxa polece Punkt 44( Katowice ,są świetni) oraz bonarkę w Krakowie a nie PLAZE . Zrobiliście sobie strzał w kolano .....

• pl

  Maciek Zajączkowski

  :: 02 maj 2018 02:54:07

  Dzięki niewielkiej ilości ludzi w Plazie nie ma tłoku również i w kinie. Ceny popcorn mogłyby być niższe, ale ogólnie jest ok.

• 

  Krzysztof Pazdur

  :: 17 kwiecień 2018 17:58:12

  Bardzo miła obsługa. Bez problemu idzie załatwić co trzeba, moim zdaniem warto tutaj też chodzic na seanse. Nie ma jakiś mega dużych tłumów

• pl

  Jakub Siwiec

  :: 07 styczeń 2018 19:18:53

  Dostaliśmy złe okulary od obsługi (dali nam okulary do Imax zamiast masterimage), była to nasza pierwsza wizyta na bajce 3D. Po ponad połowie filmu i strasznym męczeniu się z oglądaniem "obrazu" poszedłem do obsługi i zapytałem czy z tym filmem jest coś nie tak (wcześniej będąc przekonanym, że mamy złe miejsca albo ta technologia 3D jest taka tragiczna, tzn. zbliżenia ostre a w oddali ludzie z 4 nogami lub obraz tak rozstrzelony jak bez okularów i do tego brak efektu 3D). Pominę kilka dialogów, które tylko pogrążają kino i obsługę. Wydano nam prawidłowe okulary i po powrocie do sali okazało się, że "działają", więc już nie wychodziliśmy z sali oglądnęliśmy dalszą część do końca. Po projekcji postanowiłem odwiedzić "dział reklamacji". Pani "menadżer" stwierdziła, że powinniśmy się od razu zorientować, że coś jest nie tak i natychmiast zgłosić reklamację, a że skoro oglądnęliśmy końcową część filmu do końca to ona nic z tym nie może zrobić i że nie zwróci nam pieniędzy za bilety (mimo iż o to wcale nie prosiłem). Można to porównać do tego: kupiłeś tort, z drugą osobą zjadacie połowę i już dalej nie jesteście w stanie, z wracasz się do sprzedawcy, czy wszystko jest OK z tym tortem. Okazuje się, że dostałeś zepsuty produkt. Sprzedawca w zamian za pozostałą zepsutą połowę daje Ci dobrą połowę. Dlaczego nie cały lub zwrot? A no dlatego, że połowę (zepsutą) już zjadłeś. Nie wystawiam negatywnych opinii, ale poirytował nas tragiczny poziom obsługi dla kulturalnego klienta, który zgłasza problem. Dno! Ilu osobom niezadowolony klient opowie o takiej sytuacji? Jeżeli nie chcesz mieć podobnych sytuacji, wybierz inne kino.