otwarte
🕗 godziny otwarcia
Poniedziałek | - | |||||
Wtorek | - | |||||
Środa | - | |||||
Czwartek | - | |||||
Piątek | - | |||||
Sobota | - | |||||
Niedziela | - |
10, Tylżycka, 01-656, Warszawa, Warszawa, PL Polska
kontakt telefon: +48
większa mapa i wskazówkiLatitude: 52.2806994, Longitude: 20.9851145
x x
::Syf na półkach, przy nich i pod nimi. Często brakuje cen i trzeba chodzić do czytnika albo cena na półce nie zgadza się z tą na kasie. Wolniejszych i bardziej nierozgarniętych kasjerów chyba nie dało się znaleźć przez co żona stała już nie raz w kolejce jako 5-ta osoba przez 9 minut, a każdy miał 2-3 rzeczy, a później okazało się że nie dostała całej reszty. Pracownicy często stoją i rozmawiają między sobą jak np. taka gruba Rosjanka lub sterczą jak kołek za kasą i bawią się telefonem tak jak np. Pan z brodą, który wiecznie ma telefon w ręku jak wchodzę do sklepu lub idę do kasy. Wędliny są nieapetyczne, więc je omijam i ewentualnie biorę paczkowane. Kiedyś przy pytaniu o datę Pani z czarnym kucykiem nie mogła jej znaleźć i nie umiała powiedzieć co zawiera szynka lub ser, bo "nie ma składu, bo ktoś zgubił". Zresztą widzę, że często niektórzy czekają przy wędlinie nawet z 5 minut zanim ktoś raczy przyjść i dziwię się im. Niektórzy klienci nawet biegną na kasę i proszą o zawołanie pracownika przez kasjera, bo nikogo tam nie ma. Ogólnie przychodzę tam tylko kiedy muszę kupić kilka rzeczy i nie ma sensu jechanie do hipermarketu, a w Żabce obok niestety często nie ma moich ulubionych produktów. Jak dla mnie wielka żenada i pokaz umiejętności kierownika.
Piotr Kowski
::Carrefour jak Carrefour. Normalny sklep.
SpearHead
::Masakra,obsługa kasy beznadziejna nie polecam
seju
::Drogo, zdarzają się pomyłki na kasie, o przepraszam nie ma mowy. Ciągła rotacja personelu.
Rafał Jakubiak
::Dobre zaopatrzenie