Bricomarché w Grójec

🕗 godziny otwarcia

komentarze 5

• pl

  Urszula Mrukiewicz

  :: 26 marzec 2018 07:16:58

  Kupiłam tam ekogroszek. Tak to coś się nazywało. Sam się wygasza i zasypuje wszystkie co się da. Dobrze że tylko cztery worki i szkoda że wszystko było wsypane do podajnika bo bym im to coś oddała. To się nazywa Dragon. Współczuję ludziom którzy kupili większą ilość. Z komina to co się paliło szedł dym jak bym węglem paliła a przy okazji śmierdziało na całà okolicę. Obsługa kiepska ciężko kogokolwiek uchwycić na sklepie jeśli się coś chce dowiedzieć.

• 

  Piotr Ramotowski

  :: 14 marzec 2018 18:49:31

  W okolicy nie ma sklepu z większym asortymentem artykułów budowlano, remontowo - wykończeniowych. Zapasy magazynowe wielu produktów niestety nie są na bieżąco uzupełniane. Obsługa przy kasach jest dość leniwa, za to w sklepie, jak już się znajdzie osobę z odpowiedniego działu to zazwyczaj chętnie służy pomocą.

• 

  Jacek Nowicki

  :: 27 grudzień 2017 18:47:55

  Ogólnie rzecz biorąc to market budowlany na przyzwoitym poziomie, ma na pewno największą powierzchnię a okolicy Grójeca.

• pl

  Mikołaj Wilkowski

  :: 21 grudzień 2017 19:22:42

  Ceny adekwatnie do innych, podobnych sklepów wysokie, asortyment nieciekawy, brak cen przy wielu artykułach. Jeśli chodzi o obsługę jest bardzo źle, ekspedięci chowają się przed klijętami, a jeśli już uda się kogoś poprosić o pomoc jesteśmy potraktowani zimno, jak komediach z czasów komuny. Ogólnie nie polecam tego miejsca.

• pl

  Krzysiek M111

  :: 11 grudzień 2017 22:06:57

  Market znajduje się przy drodze nr.50 zaraz za wyjazdem z Grójca na Mińsk Mazowiecki. Parking niezbyt duży, ogromny minus w nocy tylko częściowo oświetlony, latarnie są, stoją dumnie, ale chyba ktoś z nich żarówki wykrecił, przez co jest słaba widoczność po zmroku, co uważam za wręcz uniemożliwiające bezpieczne wyjście z większymi zakupami do samochodu (ryzyko podrapania innego auta, lub własnego, niewidoczne w pełni krawężniki, studzienki etc.). Wewnątrz marketu również nie jest różowo, co prawda towar wyeksponowany nie najgorzej, w sumie czysto, jednak ceny na półkach zdają się być ułożone przez losomat, lub jest ewidentny ich brak, cóż pomyślimy pójdziemy do czytnika, jest ich kilka w głównej alei, ale co z tego skoro działa tak naprawdę tylko jeden. Do tego aby było ciekawiej zeskanowanie na nim czegokolwiek graniczy z cudem, tak z cudem bo na 5 wybranych produktów udało się zeskanować bez większych problemów 1 słownie: jeden. Z resztą produktów trzeba było się gimnastykować, by się udało, a i tak 2 z 5 nie dało się zeskanować w ogóle. Stawia to komfort zakupów w negatywnym świetle, sytuację samych zakupów pogarsza jednocześnie fakt iż nie jest to tani market, nie ma zbytniej konkurencji więc ceny niektórych artykułów są w moim przekonaniu za wysoki przykład wiertarka warta 100 w markecie budowlanym na Okęciu tu kosztuje 120, różnica 1/5 ceny. Serwis gwarancyjny można uznać za prawidłowy, podczas oddawania kosy spalinowej do naprawy gwarancyjnej zmieścili się w deklarowanych dwóch tygodniach. W mojej opinii jeśli miał bym tu robić co dwa dni zakupy zastanowił bym się czy nie zrobić jednej dużej listy i nie pojechać ten kawałek dalej na Okęcie, lub Janki.