zamkniete
🕗 godziny otwarcia
Poniedziałek | - | |||||
Wtorek | - | |||||
Środa | - | |||||
Czwartek | - | |||||
Piątek | - | |||||
Sobota | - | |||||
Niedziela | - |
1A, Jana Sawy, 20-400, Lublin, Lublin, PL Polska
kontakt telefon: +48 800 080 010
strona internetowej: www.biedronka.pl
większa mapa i wskazówkiLatitude: 51.2382152, Longitude: 22.5241075
Magda Tylus
::Biedronka jest faktycznie ciasna, ale nie odejmuję za to gwiazdek, budynek jest jaki jest i tego się nie zmieni. Jednak wszędzie leżą pudła i kartony, kiedy jest więcej ludzi, to podstawowe zakupy zajmują dużo czasu, bo trzeba się namęczyć, żeby dojść do półek. Bardzo denerwuje mnie fakt, że nie naliczają się promocję. Kilka razy się złapałam na "druga sztuka za 50%". Czasem faktycznie jest "przy zakupach od.." czy coś w tym stylu. Wiele razy zorientowałam się już po wyjściu z Biedronki, że jednak kupiłam w regularnej cenie, chociaż nie było żadnych dodatkowych warunków. Dziś kupiłam też ananasa. Był zapakowany w wiele warstw w folii. Po rozpakowaniu okazał się zepsuty, wyrzucam do kosza... Kilka zdarzyło mi się, że został mi naliczony inny chleb lub bułki. Trzeba się na każdym kroku pilnować.
Irek Panasiuk
::Mało miejsca, wąskie alejki, długie kolejki. Ciężko tam trafić - market ginie w gąszczu innych sklepów.
Maciej Bednarczuk
::Zwykle dramat. Ze względu na lokalizację wieczny tłok i ogromne kolejki. Zawsze jest tam chaos, kartony leżą na ziemi. Lokal jest dość ciasny co nie pomaga przy dużej ilości osób. Mniejszy wybór niż w innych lokalizacjach. Nie ma gdzie zaparkować, nie miły ochroniarz.
Aneta Wojtkowska
::Jest wszystko na obiad jak i przekąskę oraz na kolację przy świecach i niezłym winie a i piesek lub kotek też coś znajdzie dla siebie
Andrzej K
::W tym sklepie zawsze panuje bałagan. Powstaje on, kiedy czy to palety, czy inne formy składowania stoją nierozpakowane pomiędzy półkami z towarami przygotowanymi do sprzedaży, jednak trudno dostępnymi z powodu palet właśnie. W przejściu trudno jest minąć się dwóm klientom. Jeśli jeden z nich ma wózek na zakupy wyminięcie się jest niemożliwe. Lepiej nie myśleć, jak będzie wyglądał atak paniki.