brak informacji
🕗 godziny otwarcia
Poniedziałek | ⚠ | |||||
Wtorek | ⚠ | |||||
Środa | ⚠ | |||||
Czwartek | ⚠ | |||||
Piątek | ⚠ | |||||
Sobota | ⚠ | |||||
Niedziela | ⚠ |
14, Mazowiecka, 00-048, Warszawa, Warszawa, PL Polska
kontakt telefon: +48 22 468 85 10
strona internetowej: www.bankclub.pl
większa mapa i wskazówkiLatitude: 52.238099, Longitude: 21.0131126
Marzena Kazimierz
::Selekcja umiarkowana ale kolejka do wejścia posuwa się w mega wolnym tempie zatem warto posiadać coś do picia stojąc w niej. W środku dosyć tłoczno, ale nie tak jak w sąsiedniej Enklawie. Ceny porównywalne do sąsiednich lokali. Muzyka super. Czyste toalety nawet po północy za to duży plus.
Marcin Rzeźnicki
::Nienajlepsze miejsce do porozmawiania bo cały czas łomocze techniawa, żeby coś zamówić trzeba swoje odczekać, no ale za to jest ochrona i opaski na rękę. Jeśli ktoś lubi takie klimaty, ew. tańce, to może mu się podobać
Szymon Kierkowski
::Tragedia kradną kurtki a jak się upomnisz to pseudo ochrona psika ludzi gazem .Ludzie nie chodźcie tam !!!
Piotr Klik
::Dobra muzyka Duży parkiet Zawsze uśmiechnięta obsługa Nie rozumiem komentarzy typu „drogo”. Idę się pobawić w ogarniętym miejscu a nie w pubie dla studenta. Polecam!
Marta Błaszczak
::Nie polecam klubu ze względu na muzykę (nudna), ale przede wszystkim ze względu na niegrzeczną i próbującą naciągać klientów obsługę kelnerską oraz panią menedżer (panowie przy wejściu mili). Po ponad 2 godzinach spędzonych przy stoliku (rezerwacji nie mieliśmy, ale stolików było wolnych bardzo dużo) i wydanych kilkuset złotych przy barze (drinki drogie) pani kelnerka podobno wg. "zasad klubu" poinformowała nas, że jeśli nie kupimy butelki alkoholu to musimy odejść od stolika (przez 2 godziny nie przeszkadzało jej, że siedzimy), jak nie zgodziliśmy się to pani kelnerka rozlała napój na nas (przez przypadek oczywiście ;)). Po długim oczekiwaniu na panią menedżer dostaliśmy propozycję rekompensaty w postaci butelki prosecco (z czego nie skorzystaliśmy) i poprosiliśmy o rozmowę z nią. Gdy się w końcu pojawiła, usilnie chciała nas przekonać, że takie są zasady klubu, zapisane na stronie internetowej (nie, nie są, albo ktoś nie rozumie tego co sam pisze) i, że siedzieliśmy przy stoliku kilka minut, a nie godzin, a kelnerka miała prawo nie zauważyć nas wcześniej (przechodząc wcześniej koło nas kilkanaście razy, klub nie był pełen)... nic tylko naciąganie ludzi...gratuluję dbałości o klienta. Nie polecam, nie powrócę.