Asdent - Centrum Stomatologiczne w Gdynia

🕗 godziny otwarcia

komentarze 5

• pl

  Ewa Sakowicz

  :: 29 kwiecień 2018 11:38:44

  Z gabinetu dentystycznego Asdent korzystam już od wielu lat (moja rodzina również).To, że korzystam od dawna nie znaczy że się przyzwyczaiłam. Korzystam z tego gabinetu, gdyż jestem pewna, że moje uzębienie będzie zdrowe. Polecam ten gabinet. Cenię go za czystość i miłą obsługę. Umów się 1 raz na pół roku, a nie będzie problemu z uzębieniem które jest tak ważnym elementem naszego zdrowia i urody.

• 

  Aleksandra Czarzasta

  :: 28 grudzień 2017 20:48:46

  Polecam, Nie zgadzam się z Panią Sylwią. Około miesiąca temu zakończyłam leczenie w Asdencie i nic złego z plombami się nie dzieje. Mam wszystko wyleczone, jestem bardzo zadowolona i pod wielkim wrażeniem profesjonalizmu, fachowości i delikatności mojej pani doktor. A co do cen leczyłam się w gabinetach gdzie płaciłam dużo więcej. Jeszcze raz z czystym sumieniem polecam.

• pl

  Ryszard Stenzel

  :: 16 listopad 2017 18:21:56

  Serdecznie polecam!!! Najnowocześniejszy sprzęt, mikroskop oraz tomograf 3D, które pomogły przy wykryciu kanału, którego wczesniej bez pomocy tych sprzętów nie było widać. Obsługa cudowna, panie lekarki miłe i przedewszystkim dokładne. Jakość leczenia po prostu najlepsza.

• pl

  Elżbieta Górecka-Soltysiak

  :: 21 sierpień 2017 20:03:08

  Jestem pacjentką dr Magdy Gazda-Zabielskiej i uważam, że nie ma lepszego lekarza w Trojmieście. Miałam ząb leczony kanałowo i mimo skomplkowanego zadania wszystko poszlo idealnie i bez bólu. Jest niezwykle miła i delikatna. Polecam !

• 

  rommel foo

  :: 17 sierpień 2017 21:54:00

  Masakra, ja osobiście odradzam, po 5 miesiącach plomba po prostu się odkleiła a ja miałem zapłacić za ponowne naprawianie zęba... Z tego powodu drugie podejście skończyło się leczeniem kanałowym bo ząb był już tyle razy rozwiercany. Dentystka nie umiała znieczulić zęba, robiła kilka wkłuć, niektóre nie trafione, ja pokłuty a ząb nadal bolał podczas wiercenia, raz inna lekarka przyszła jej z pomocą i we dwie kombinowały i nadal klapa, po paru dniach miałem wewnętrzny krwotok w stawie szczękowym (który prawie unieruchomił mi szczekę) spowodowany nadmiernym kłuciem podczas znieczulania, kłuto mnie jak laleczkę VooDoo. No cyrk... Przez to nie mogłem swobodnie ruszać żuchwą, straszny dyskomfort, dopiero chirurg szczękowy pomógł antybiotykiem, był przerażony tym co usłyszał. Leczenie kanałowe w tym gabinecie wspominam jako najboleśniejsze w moim życiu, jeżdżenie wiertłem po nerwie, wbijanie igły w sam środek nerwu, wykrwawianie go.... W życiu się tyle nie nacierpiałem... To było jak średniowieczne tortury. Tragedia, nie polecam !!!!