zamkniete
🕗 godziny otwarcia
Poniedziałek | - | |||||
Wtorek | - | |||||
Środa | - | |||||
Czwartek | - | |||||
Piątek | - | |||||
Sobota | - | |||||
Niedziela | zamkniete |
10A, Białoruska, 30-001, Kraków, Kraków, PL Polska
kontakt telefon: +48 12 655 11 96
strona internetowej: www.apteka-sloneczna.pl
większa mapa i wskazówkiLatitude: 50.0166201, Longitude: 19.9724767
Barbara Daniel
::ODRADZAM! W tym miejscu od zarania dziejów była apteka, może dlatego personel obecnej zachowuje się jak święte krowy i (niektórzy) pracownicy są przekonani, że klientów będą mieć zawsze. Po dzisiejszej akcji w tej aptece nie będziemy już kupować i podzielam opinie przedmówczyń, że obsługa jest nieżyczliwa i nieuprzejma. Będę zasuwać 2 osiedla dalej, ale tutaj niczego nie kupię. Wyszłam stamtąd poniżona, zdenerwowana i pozostawiona z problemem samej sobie. Zero profesjonalizmu! Dzisiaj w lecznicy dostałam od weterynarza antybiotyk w proszku, dla kota którego mamy zaledwie od 3 miesięcy, ale od samego początku intensywnie leczymy na poważną chorobę zakaźną. Kot jest cały pokłuty od zastrzyków i kroplówek podskórnych, dlatego zdecydowaliśmy się na lek doustny, żeby skóra odpoczęła i zregenerowała się. Z powodu choroby ma dużą niedowagę i nie ma za co łapać na karku do wkłucia. Proszek należało podzielić na malutkie porcje, po kilkadziesiąt miligramów dawka (iście aptekarska albo złotnicza). W domu nie jestem w stanie tego zrobić bo nie mam takiej wagi. W lecznicy zasugerowano żeby spróbować poszukać apteki, gdzie taka usługa zostanie wykonana bo mają pacjentów, których właściciele już tak robili. Dostałam opakowanie leku i imienną receptę (tak, receptę zamiast kartki) z moimi danymi, z opisem co potrzeba, opatrzoną pieczątkami lecznicy i lekarza oraz jego podpis. Można było wszystko zweryfikować na podstawie danych. Z choinki się nie urwałam. A zostałam tak właśnie potraktowana! Na moje zapytanie pani za okienkiem najpierw zrobiła wielkie oczy, jakbym była jakąś wariatką, a potem odparowała że apteka nie wykonuje takiej usługi z leków z zewnątrz, a "nawet jeśli" (sic!), to w ogóle to niby jak ona by to miała wycenić??? No nie wiem jak, przecież cennik to już sprawa apteki, a za darmo nie chciałam. I to "a nawet jeśli" jest dość intrygujące... W tej sytuacji poprosiłam żeby mi odmierzono chociaż jedną porcję, bo nawet nie umiem sobie wyobrazić ile to jest, żebym miała "wzór", skoro całości się nie da. Też twarde "NIE". Wymiana zdań już chwilkę trwała, udało się zaciekawić pozostałe osoby w kolejce (trudno żeby tego wszystkiego nie słyszały). Koło pani za ladą zebrał się tłumek pozostałych farmaceutów (taka sensacja!), a ona ze śmiechem (tak!) tłumaczyła wszystkim co ja bym chciała i każdy sobie oglądał receptę z zaleceniem jakby to było nie wiadomo co. Głośno zapytałam wprost, co takiego śmiesznego powiedziałam? I co ją tak w całej sytuacji śmieszy..? Bo mnie nic i tylko chcę pomóc mojemu zwierzęciu. Wystarczyło powiedzieć i na tym poprzestać, że w tej aptece takich usług się nie wykonuje, a nie robić sensacji i przedstawienia, jeszcze z tym uśmieszkiem na ustach. Zdziwionej i ubawionej pani odpowiadam, że zwierzęta też się leczy! I że traktuje się je jak pełnoprawnych domowników i członków rodziny. A co do sposobu pracy, szczerze zalecam podejście nieszablonowe, życzliwe, a nie od miarki i samymi schematami. Dookoła jest wiele aptek, z różnymi cenami, ale w XXI wieku naprawdę jest wybór - można załatwić swoje (lub nie) bez zostania wystawionym na pośmiewisko. W innej aptece potraktowano mnie bardzo poważnie. Zlecenie od weterynarza przyjęto jako coś zupełnie normalnego. Zaproponowano najmniejsze opłatki żeby wygodnie było wcisnąć w gardełko. Porcje leku odbieram dzisiaj wieczorem, więc ciągłość leczenia zostanie zachowana. Koszt usługi - cena opłatków.
Aleksandra Smolińska
::Niestety podzielam opinię Pani Moniki - obsługa niemiła i niepomocna, wręcz arogancka. Często bywam w aptece Słonecznej na al. Jana Pawła II i nie ma porównania - na alejach panie farmaceutki bardzo miłe, chętnie doradzą i przede wszystkim UPRZEJME dla klienta. W tym przypadku, bez względu na ceny, wole iść do innej apteki niż ta na ul. Białoruskiej.
Przemyslaw Staszczak
::Kilka kas i dobre ceny, towar zazwyczaj dostępny od ręki. Polecam :)
Maria Aarvik
::Ceny na plus. Bulandet kilka razy i moje najdłuższe oczekiwanie w kolejce trwało nie dłużej niż 5 minut. Pani farmaceuta bardzo serdeczna i pomocna. Miejsce do zaparkowania zaraz przy aptece.
Monika Zuska
::Rozsądne ceny jak to w Słonecznej to na plus i tylko to. Wiecznie jest kolejka, zawsze z 3 lub 4 farmaceutów obsługuje jedna lub dwie osoby, więc to raczej oczywiste. Niestety osoby pracujące tutaj do najmilszych nie należą, a jakość usług jest przecież najważniejsza w handlu. Już nie wspomnę o baku możliwości zapłaty kartą za niewielkie kwoty... można płacić od przysłowiowych "10 zł", bo apteka płaci za terminal... Serio? To chcecie żeby wróciła do Was po raz kolejny czy nie?