otwarte
🕗 godziny otwarcia
Poniedziałek | otwarte 24 godziny | |||||
Wtorek | otwarte 24 godziny | |||||
Środa | otwarte 24 godziny | |||||
Czwartek | otwarte 24 godziny | |||||
Piątek | otwarte 24 godziny | |||||
Sobota | otwarte 24 godziny | |||||
Niedziela | otwarte 24 godziny |
6, Świętego Wawrzyńca, 31-060, Kraków, Kraków, PL Polska
kontakt telefon: +48 12 370 33 70
strona internetowej: www.miodosytnia.com.pl
większa mapa i wskazówkiLatitude: 50.0498195, Longitude: 19.9463909
Grafia C
::Na pozytywną ocenę tylko zasługują dobre śniadania. Wystrój pokoi ubogi, narzuta na łóżku zniszczona (z dziurami) sprawia wrażenie miejsca, którego lata świetności minęły. Nie wiem jak jest w innych pokojach, ale ja mialam pok nr 3, który bardzo niekorzystnie wpływa na ocenę całego obiektu
J Brz
::Hotel broni się tylko lokalizacją i całkiem dobrymi śniadaniami.Nic poza tym. Zdjęcia na stronie hotelu piękne _rzeczywistość już nie, z zewnątrz ohydna,odrapana ściana:wstyd wchodzić,w środku wystrój niby antyczny a raczej starocie,śmierdzi stechlizna od samego wejścia, pokój z brudną poplamiona wykładzina,meble obdrapane,okno bez firanki za to z dziurawa zasłoną,prysznic z którego woda wylewa się na całą łazienkę, w wyposażeniu łazienki dwa plastikowe kubki ha ha 3gwiazdki, i wszędzie tony kurzu .nie polecam.
Marek Pietruszko
::Ładny hotel w bardzo dobrej lokalizacji. Śniadania smaczne, lecz serwowane w niewielkiej sali. Sam pobyt bez zastrzeżeń, bardzo dobry stosunek ceny do oferowanej jakości.
Karolina Stanoszek
::Jestem bardzo zadowolona z pobytu w ApartHotel Miodosytnia. Stosunek ceny do jakości mistrzowski. Zapłaciliśmy 137 zł za noc za dwie osoby w pokoju małżeńskim ze śniadaniem. Śniadanie pyszne, na bierząco dokładano wszystkiego. Jedyny mały minusik to ze nasze łóżko nie było faktycznie małżeńskie tylko połączono dwa pojedyncze łóżka, które bardzo łatwo się rozjeżdżały.
Przemysław Ciszewski
::Ładne wnętrze. Obsługa beznadziejna. Przyszedłem sam, zamówiłem kawę, która zaraz dostałem. Po 5 minutach przyszedł kolega. Siedzieliśmy godzinę, nikt do nas nie podszedł, żeby odebrać zamówienie kumpla. Porażka.