Klinika Weterynaryjna Arka in Kobyłka

PolandKlinika Weterynaryjna Arka

 

open

🕗 opening times

Monday-
Tuesday-
Wednesday-
Thursday-
Friday-
Saturday-
Sunday-
33, Krechowiecka, 05-230, Kobyłka, wołomiński, PL Polska
contacts phone: +48 662 104 356
website: arka24h.pl
larger map & directions
Latitude: 52.34574, Longitude: 21.209447

comments 5

  • pl

    agnieszka zawadzka

    ::

    Klinika okropna brud smród zwierzęta wystawione do adopcji oddawane chore, nie mają robionych podstawowych badań. Mój ukochany kot po adopcji przeżył 8 mięsięcy. Adoptowana była w wieku 2 tygodnie,kociak nie przeżył nawet roku.Odradzam wszelki kontakt z tą weterynarią to wykańczalnia zwierząt powinno się coś z tym zrobić

  • pl

    Karolina Marzęcka

    ::

    Uważajcie na tą klinikę ponieważ przy adopcji zwierząt , wydają je chore nie sprawdzają stanu zdrowia . Ja biorąc kota małego w sierpniu zeszłego roku dzisiaj w kwietniu kociaka który miał 8 miesięcy musiałam niestety uśpić ponieważ miał śmiertelnego wirusa , zapalenie otrzewnej zwanej fip . Klinika weterynaryjna a nie robi żadnych podstawowych badań zwierzęta oddawanym do adopcji

  • pl

    Katarzyna Rychlik

    ::

    Chciałabym się ustosunkować do opinii pani Paula Paula. Panie przyjechały do lecznicy, gdzie zostały poinformowane, że czas oczekiwania na wizytę wynosi około 40 minut, gdyż obecnie jestem w trakcie przyjmowania pacjenta. Pacjent był na zewnątrz tuż po pobraniu krwi. Panie nie bardzo chciały czekać tyle czasu na wizytę, więc bardzo nalegały o przyjęcie szybciej w celu wyjęcia kleszcza, który okazał się nie całym kleszczem, ale jego małą częścią, wbitą w skórę lewej pachwiny u psa. Gabinet wyglądał tak, jak wygląda gabinet w trakcie przyjmowania pacjenta i pobierania krwi. Gdyby Panie chciały zaczekać, weszłyby do gabinetu przygotowanego dla nowego pacjenta, a tak, po swoim naleganiu weszły do gabinetu W TRAKCIE innej wizyty. Pies był trzymany przez Panią na rękach i ani razu nie padła z mojej strony propozycja postawienia go na stole lub gdziekolwiek indziej w gabinecie. Pies nie był współpracujący, a usunięcie małej pozostałości kleszcza wymaga rozdłubania skóry w okolicy i utworzenia dużo większej rany, zamiast tego często można poczekać, aż zrobi się miejscowy stan zapalny jak na ciało obce w skórze, co doprowadzi do samoistnego usunięcia resztki kleszcza ze skóry. Dłubanie igłą w delikatnej skórze pachwiny u niewspółpracującego psa byłoby dość ryzykowne. Zdanie "że może nic mu się nie stanie" to parafraza ryzyka chorób odkleszczowych. Dziękuję za uwagę.

  • pl

    Paula Paula

    ::

    Porażka,bardzo nie polecam tej kliniki.Pani zamiast pomóc w wyjęciu kleszcza,stwierdza że nie ma czasu po namowie że to tylko kilka sekund,zaprasza do środka i stwierdza że nie da rady go wyjąć (nawet nie spróbowała)i oznajmia że musi zostać tak jak jest i nic mu się MOŻE nie stanie.Do tego syf jak nie wiem,stół był brudny po poprzednim psie, leżała zakrwiawiona sierść,waciki i strzykawka,zamiast posprzątać to rzekoma pani lekarz,powiedziała żeby go posadzic na tym burdnym stole.Klinika śmiechu warta.Dziękuję bardzo za pomoc.Psina teraz musi sie do jutra męczyć z kleszczem,który mu bardzo przeszkadza i boli,całe miejsce wokół niego ma zaczerwienione.A ja nie potrafię mu pomóc.Tfu,nigdy więcej,nikomu z całego serca nie polecam lepiej pojechać pare kilometrów wiecej do warszawy niż tutaj.

  • pl

    Albert Mirecki

    ::

    Ta "klinika" powinna mieć w nazwie cudzysłów. Nie można jej określić jakimkolwiek pozytywnym słowem, ponieważ jak to jest możliwe, że oddając zwierzę na zabieg sterylizacji zostaje tam zarażone tyfusem po czym zdycha w domu? Widzę, że moja sytuacja jest nie pierwszą tego typu, w której zwierzę zostało oddane właścicielom chore lub niedoleczone. To miejsce powinno zostać bardzo szczegółowo skontrolowane pod względem higieny i metodyki pracy z dezynfekcją narzędzi chirurgicznych. Druga sytuacja sprzed już około 2 lat - W domu rodzinnym mieliśmy kota, już dość starego, ponieważ stawał się zagubiony i przestawał widzieć, ledwo co poruszał się po podwórku. Któregoś dnia nie mogliśmy go nigdzie znaleźć, także stwierdziliśmy, że poszedł do lasu (który jest za płotem), żeby tam w spokoju zdechnąć. Jakiś czas później dostaję informację od znajomej, która obserwuje FanPage Arki, że chyba mają mojego kota. Okazało się, że tak, był u nich i Państwo twierdzili, że znaleźli błąkającego się kota dobry kilometr od domu po czym podjęli decyzję o podaniu zwierzakowi kilku szczepionek bez jakichkolwiek informacji o stanie zdrowia kota. Przy odbiorze usługę 'zaszczepienia' oraz 'znalezienia; kota wycenili na kilkaset złotych... Podwójne NIE polecam.

nearest Veterinary care

📑 all categories

AccountingAdministrative area level 1Administrative area level 2AirportAmusement parkAquariumArt galleryAtmBakeryBankBarBeauty salonBicycle storeBook storeBowling alleyBus stationCafeCampgroundCar dealerCar rentalCar repairCar washCasinoCemeteryChurchCity hallClothing storeColloquial areaConvenience storeCourthouseDentistDepartment storeDoctorElectricianElectronics storeEmbassyFinanceFire stationFloristFoodFuneral homeFurniture storeGas stationGeneral contractorGrocery or supermarketGymHair careHardware storeHealthHindu TempleHome goods storeHospitalInsurance agencyIntersectionJewelry storeLaundryLawyerLibraryLight rail stationLiquor storeLocal government officeLocalityLocksmithLodgingMeal deliveryMeal takeawayMosqueMovie rentalMovie theaterMoving companyMuseumNatural featureNeighborhoodNight clubPainterParkParkingPet storePharmacyPhysiotherapistPlace of worshipPlumberPoint of interestPolicePoliticalPost officePremiseReal estate agencyRestaurantRoofing contractorRouteRv park, campingSchoolShoe storeShopping mallSpaStadiumStorageStoreSubpremiseSubway stationSupermarketSynagogueTaxi standTrain stationTransit stationTravel agencyUniversityVeterinary careZooadministrative area level 3sublocality level 1