closed
🕗 opening times
Monday | - | |||||
Tuesday | - | |||||
Wednesday | - | |||||
Thursday | - | |||||
Friday | - | |||||
Saturday | - | |||||
Sunday | closed |
64A, Piękna, 00-672, Warszawa, Warszawa, PL Polska
contacts phone: +48 22 629 90 89
larger map & directionsLatitude: 52.2230353, Longitude: 21.0101917
Olga Pabjan
::Świetny lekarz, bardzo profesjonalne podejście do zwierzaka, polecam :)
Joanna Krupiec
::Chciałabym podziękować lekarzom z gabinetu weterynaryjnego za uratowanie życia mojej goldenki, która trafiła tu z bardzo późno zdiagnozowanym ropomaciczem. Wina leżała po mojej stronie gdyż stan psa przez dłuższy czas łączyłam z wysokimi temperaturami na zewnątrz, później z możliwością pogryzienia przez kleszcze. Po przeprowadzeniu badań (korzystałam w tym zakresie z usług innego gabinetu, który wystawił mi skierowanie) dowiedziałam się, że wyniki są bardzo złe. Do gabinetu przyjechałam z polecenia. Życie mojego psa zostało uratowane, mimo, że trafił pod opiekę w BARDZO złym stanie. Mimo to doskonale poradzili sobie z problemem i operacja (która trwała kilka godzin) zakończyła się sukcesem! W oczekiwaniu na jej wynik tak mocno biło mi serce. Do dziś pamiętam te chwile spędzone w napięciu w poczekalni gabinetu i w samochodzie... a później otwarcie drzwi i moja suczka cała i zdrowa!!! Zdecydowanie polecam!
Kaja Lizzy Alien
::30 zł za receptę to chyba jakiś żart...
Aga R
::Bardzo uprzejmy, madry i oddany lekarz, psa mojego taty uratowal od babesziozy
Michalina Markowska
::Stanowczo odradzam te przychodnie. Nasz piekny, zdrowy kot rasy maine coon stracil zycie po wizycie w tym punkcie. Przynieslismy go na rutynowy zabieg usuwania kamienia nazebnego. Konieczne bylo znieczulenie. Ramzes otrzymal zwiekszona ( chyba podwojna dawke ), gdyz normalna nie poskutkowala.Zastosowany lek spowodował niewydolność wielonarządową.Lekarz ten zaniechał kilku rutynowych kroków (nie zważył kota,nie zrobił morfologii,oddał kota po zabiegu w stanie niewybudzonym). Pomimo intensywnej akcji ratunkowej w innej klinice, kroplowek i lekow, stan kota stopniowo sie pogarszal i po trzech dniach Ramzes skonal w bolach.