otwarte
🕗 godziny otwarcia
Poniedziałek | - | |||||
Wtorek | - | |||||
Środa | - | |||||
Czwartek | - | |||||
Piątek | - | |||||
Sobota | - | |||||
Niedziela | - |
87/LU4, 00-683, Marszałkowska, 00-001, Warszawa, Warszawa, PL Polska
kontakt telefon: +48 61 856 37 00
strona internetowej: www.zabka.pl
większa mapa i wskazówkiLatitude: 52.2278017, Longitude: 21.0123624
Anna Grdynia
::Jak na żabkę, to przemiła usługa. Jest nadzieja, że tam - gdzie niekoniecznie dobrze płacą, potrafią dobrze obsłużyć.
Grzegorz Browarski
::Zwykła, przeciętna „Żabka”, nieróżniąca się zbytnio od innych sklepów tej sieci. Możemy w niej nabyć podstawowe produkty spożywcze i przemysłowe, prasę, alkohol (w przeciwieństwie do wielu okolicznych „Żabek”) oraz papierosy. W ofercie znajdują się także hot dogi i zapiekanki, podgrzewane na miejscu.
michu michu
::Masakra. Takiej obsługi nigdy nie doświadczyłem. Kolejny raz zostałem bardzo chamsko olany. Robiąc zakupy parę dni temu jeden z kasjerów "obsługując" rozmawiał przez telefon, co drugie słowo kur**... ruda kasjerka zajadała się zapiekanką, śmiejąc się w niebogłosy i rozmawiając z jakimś swoim znajomym, oczywiście przekleństw w rozmowie nie zabrakło, mimo kolejki nie raczyła podejść do kasy. Dziś natomiast przed pracą wpadłem aby kupić papierosy, akurat pracownicy mieli dostawę, ok, rozumiem, wiem jak to jest. Ale pracownicy nie odpowiedzieli na "dzień dobry", za to wzrokiem chcieli mnie zabić. Miała to być szybka wizyta, lecz przy kasie stałem ponad 5 minut. Aż chłopak noszący kartony poprosił rudą koleżankę aby podeszła do kasy, ta burknęła cytując "kurwa zara, układam" i z wielką łaską raczyła mnie obsłużyć. Z takim chamstwem nigdy się nie spotkałem.
Robert X
::Brak kultury u niektórych pracowników co już na wstępie przekreśla sklep
Magdalena
::Szkoda, że właściciel nie dokonuje selekcji pracowników, pod kątem ich kultury osobistej. Przeklinanie przy klientach na sklepie to już chyba reguła (panienka w czarnych włosach), rzucanie hasła krzycząc przy klientach na cały sklep "Kto idzie na szluga!!???" to jest naprawdę żenada! Palanie papierosów przy samych drzwiach sklepu nie jest komfortowe dla osób niepalących. Nie mówiąc już o tym, iż obsługa "po papierosku" odrazu zabiera się za układnie pieczywa- bez umycia rąk! Blondynka na kasie wiecznie obrażona. Zero szacunku do klienta. Tragiczny sklep.