Warsztat Samochodowy WULGAR in Gdańsk

🕗 öffnungszeiten

kommentare 5

• pl

  J. Sz.

  :: 28 April 2018 19:23:18

  Przez kilka ostatnich lat błąkałem się po gdańskich warsztatach i zawsze coś było nie tak...co warsztat to szereg niekoniecznie pozytywnych doświadczeń - dużo by o tym pisać. Na początku stycznia 2017, w końcu trafiłem do chłopaków z Wulgara. Był to duży przypadek, gdyż w wyniku mrozu uszkodził mi się zamek w drzwiach, których nie byłem w stanie zamknąć. Panowie bez najmniejszego problemu mi pomogli mimo, że mieli pełen plac klientów, a ja nie byłem umówiony. Za pomoc nie wzięli ode mnie grosza. Dwa-trzy miesiące później umówiłem się na wymianę klocków i tarcz. Podczas wymiany byłem obecny i kolokwialnie "patrzyłem na ręce". Dbałość o szczegóły wykonywanej usługi, a przy tym szereg cennych uwag i bardzo fajna , przeplatana humorem rozmowa. Po tych dwóch sytuacjach wiedziałem już, że tam będę serwisował samochód. To tak jak chodzi się zawsze do tego samego dentysty czy fryzjera...trzeba najpierw się przekonać i obdarzyć zaufaniem. Kolejnym razem znowu byłem w potrzebie...na kilka dni przed planowanym terminem narodzin córki w samochodzie, strzelił mi przewód podciśnienia i mimo, że u chłopaków był ruch i pełen plac (jak zawsze), to przyjęli moje auto i naprawili po godzinach (bez ekstra dopłaty). Dzień później wiozłem żonę do szpitala i dzięki chłopakom miałem czym wieźć... I jeszcze jeden obrazek....podczas ozonowania klimatyzacji, widziałem jak jeden z klientów odbierał po naprawie zawieszenia swój samochód. Wyjeżdżając z placu został zatrzymany przez jednego z mechaników z prośbą, aby otworzył jeszcze na chwilę maskę...początkowo "na słuch" a następnie korzystając ze stetoskopu, zdiagnozował u tego Klienta delikatny luz na napinaczu paska rozrządu...Klient został cofnięty na stanowisko i bez dodatkowych kosztów dla klienta luz ten został wyeliminowany, co zapobiegło pewnie wielkim problemom jakie mogły go spotkać. Dlaczego piszę o takich szczegółach? - bo ze świecą szukać mechaników, którzy posiadają szeroką wiedzę i tak trafnie bez eksperymentów potrafią diagnozować usterki, nie naciągają klientów, rozwiązują problem kompleksowo, zwracając uwagę również na to "coś co skrzypi obok" , wyjaśniają szczegółowo przedmiot naprawy...a przy tym są otwarci i uśmiechnięci. Serdecznie Wam dziękuję i do następnego !! Jarema

• pl

  rejczelove

  :: 14 April 2018 15:21:09

  Niestety jestem zmuszona wystawić 1, ponieważ było to moje najgorsze doświadczenie z warsztatem samochodowym. Najpierw ciężko się dodzwonić i umówić , później trzeba czekac prawie tydzień na zostawienie auta... Następnie po zostawieniu auta powiedziano mi,ze zwykle takie rzeczy są robione w 1-2 dni (zaznaczam, ze sama na wstępie opisałam czym trzeba się zająć i nie były to skomplikowane rzeczy -wymiana panelu do regulacji lusterek i szyb, wymiana przedniej żarówki oraz sprawdzenie klocków hamulcowych). Ktoś miał się do nas odezwać, minęły 3 dni i cisza ... Wiec sama zaczęłam dzwonić i dopytywać co z moim autem, niestety pan, który odebrał telefon nawet nie wiedział o jaki samochód chodzi i ze później do mnie oddzwonia - czyli przez 3 dni na auto nawet nikt nie spojrzał ... zaznaczyłam na początku, ze mam daleki dojazd do pracy i zależy mi na aucie jak najszybciej i jeśli będzie trzeba coś domawiac i będzie to trwało dłużej to poprosze o taka informacje i ze odbiorę auto a np. na wymianę panelu umówimy się na inny dzień. Informacji takiej nie otrzymałam. Nikt do mnie również nie oddzwonił , dlatego później już moj facet się kontaktował i jego również zbyli, ze oddzwonia jak będzie coś wiadomo, ale ze auto zostanie zrobione do końca tyg (było w warsztacie od poniedziałku 8 rano). Oczywiście do piątkowego popołudnia zero odezwu, wiec ponownie sami się kontaktowaliśmy - znowu odebrał ktoś niedoinformowany , nie wiedział co z tym autem dalej, ale ze na pewno już dzisiaj nie zrobią bo maja dużo zmian opon. To jest jakaś kpina ! 5 dni nikt nie zajrzał do auta. Nie mówiąc o tym, ze panelu tez nie zamówiono bo pan stwierdził,ze ciężko go znaleźć (jestem pewna,ze nawet nie szukali bo jeszcze tego samego dnia znaleźliśmy panel w internecie i zamówiliśmy go). Powiedzieliśmy, ze już bez tej wymiany panelu tylko poprosimy o sprawdzenie klocków i wymianę żarówek. Jest sobota i znowu nikt się z nami nie skontaktował , znowu sami dzwoniliśmy i wtedy pan ostatecznie powiedział nam, ze nie są w stanie nic zrobić w aucie, ponieważ są bardzo zajęci wymiana opon. Pojechaliśmy po południu odebrać auto. Można było uniknąć tej sytuacji już po 1-2 dniach - wystarczyło jasno powiedzieć , ze klient klientowi nierówny i nie maja Państwo czasu dla naszego auta bo wymiana opon jest ważniejsza-na pewno nie zostawilibysmy auta na 6 dni !!! Kpina a nie warsztat ! Wymiana żarówki w samochodzie nie zajmuje tyle czasu, a nawet to nie zostało finalnie zrobione. Kiepski sposób na traktowanie klientów , ponieważ poczuliśmy sie totalnie olani- straciliśmy tylko dużo nerwów i prawie 2 tyg - auto byłoby już dawno zrobione w innym warsztacie . Nie polecam.

• pl

  Michał Batruch

  :: 14 April 2018 14:55:28

  Nie przyjmuje się zlecenia naprawy samochodu jak nie ma się na nią czasu. Auto miało być zrobione w jeden dzień. Po 6 dniach byłem zmuszony zabrać auto bo nikt nawet do niego nie zajrzał. Przez ten tydzień musiałem zasuwac do pracy komunikacja miejska ok.1,5 godz. w jedną stronę z 3 przesiadkami. Tydzień zmarnowanego czasu, sił i pieniędzy, chociaż codziennie dzwoniłem żeby się dowiedzieć co z autem i nikt stanowczo nie powiedział że nie dadzą rady tylko ciągle mówiono że jutro. Wymiana klocków ham. to przecież max pół godziny roboty. Nie mówiąc o wymianie żarówek. Odradzam nowym klientom bo warsztat zwyczajnie nie ma czasu i nie potrafi się zorganizować przez co zostajesz zwyczajnie olany. Nie wystawialbym oceny gdyby od razu powiedziano mi że nie mają czasu ale w tym wypadku zabrano mi auto zupełnie bezcelowo i przez tydzień zbywano. Do tego człowiek czuje się jak intruz bo musi sam do nich dzwonić żeby się czegoś dowiedzieć, kłamią że oddzwonia i tego nie robią, a w ogóle dodzwonić się do nich graniczy z cudem. Szkoda bo panowie ponoć dużo potrafią ale niestety nie było mi dane się o tym przekonać. Po takim epizodzie nie będę już więcej ryzykowal że pozbawie się auta na tydzień bez celu bo mieli dużo wymian opon. Wątpię żeby ktokolwiek na wymianę opon zostawial auto na tydzień. Chamskie zlanie klienta i tyle.

• 

  Alexa FlowersDecorations

  :: 12 April 2018 02:11:22

  Kompletny brak profesjonalizmu! Brak porozumienia szefostwa z mechanikiem/mechanikami i brak kontaktu z klientem.Samochód mimo przyjetego zamówienia i obietnic(samego szefa) nie został poprawnie zdiagnozowany i wyceniony o naprawie nie wspominając.Ile razy mozna dzwonic i osobiscie sprawdzac czy cos zostalo ruszone?! Po tygodniu czasu dostaje telefon "moze Pani odebrać auto my nie podejmiemy sie tej naprawy!" Jest to karygodne zerwanie umowy i narażenie klienta na straty(samochód wykorzystywany w celach zarobkowych). Kpina,kłamstwa,naciągactwo,mataczenie i dyskryminacja!

• pl

  Paweł R

  :: 04 April 2018 08:06:11

  "Na warsztat WULGAR trafiłem po opiniach z internetu, blisko miejsca zamieszkania. Miłe podejście do klienta, od razu można było poznać, że chłopaki znają się na rzeczy. Przy każdej wizycie byłem informowany o szacunkowym koszcie naprawy. Ceny również konkurencyjne i robota zawsze wykonana prawidłowo, ani razu się nie zawiodłem. Pod koniec 2017r. braku czasu warsztatu wulgar byłem zmuszony naprawiać auto gdzie indziej i kilkanaście dni później wróciłem na naprawę (spieprzonej rzeczy przez poprzedni warsztat) do wulgara - przyjęli mnie po godzinach. Jest to zakład w którym można rzeczowo porozmawiać o problemie z autem i wiem że nie zostanę niepotrzebnie naciągnięty na dodatkowe koszty - takich tylko ze świecą szukać. Szacun dla szefa, który mimo nawału pracy zawsze znajdzie 5min na rozmowę i ustalenie kosztów. Jedynym małym minusem jest to, że czasem trzeba czekać chwilę na obsługę, co irytuje lekko innych klientów z którymi miałem okazję zamienić zdanie. Zapewne wynika to z ogromu pracy, ale nie można jednocześnie umawiać klientów, wydawać samochodów i obsługiwać kolejnych zgłoszeń :) Z czystym sumieniem wystawiam najwyższą możliwą ocenę, pełen profesjonalizm. Polecam!" Niestety jestem zmuszony zmienić opinię o warsztacie WULGAR, poprzednią zacytowaną zostawię. Od lutego 2017 co raz ciężej współpracowało się z tym warsztatem. W lutym oddałem auto na uszczelnienie pompy wtryskowej i wymiany paska osprzętu. Po wymianie paska zaczęło coś buczeć przy skręcaniu kierownicą, chłopaki zaproponowali wymianę płynu wspomagania, zgodziłem się jednak następnego dnia doszło do rozszczelnienia maglownicy! Zaproponowali skorzystanie z ubezpieczenia warsztatowego na naprawę maglownicy i że zgłoszą sprawę do ubezpieczyciela, czekałem ponad 3 tygodnie na jakąkolwiek odpowiedź od ubezpieczyciela, nikt nie dzwonił, będąc warsztacie dowiadywałem się, że moja sprawa jest w toku a właściciel Marcin dowiadywał się że trzeba czekać. Nie było by w tym nic dziwnego, ale gdy w końcu poprosiłem o numer polisy, to zaczęło się kręcenie i zbywanie mnie (dostałem numery starych numerów zgłoszeń innych klientów). Zadzwoniłem do ubezpieczyciela i dowiedziałem się, że żadne zgłoszenie w mojej sprawie nie wpłynęło, więc nie rozumiem po co to zwodzenie, że warsztat kontaktował się z ubezpieczycielem, skoro nic w mojej sprawie się nie działo?! Po powrocie do warsztatu winę za całą sytuację obwinili Waldka, który w tamtym czasie wyjechał i "porzucił swoje sprawy". W międzyczasie doszło do ponownego rozszczelnienia pompy wtryskowej. Umówiłem się na sprawdzenie i naprawę w ramach reklamacji. Auto odstawiłem rano, przyjął je Karol, poprosiłem również o sprawdzenie piszczenia klocków. Po 3 godzinach wróciłem i okazało się, że nic nie zostało zrobione tylko wyczyszczona okolica pompy i wmawiali, że przy pompie nic nie cieknie, a Karol stwierdził, że coś w hamulcach było robione, ale nie było czasu na większą diagnozę (nie wiedziałem nawet co o tym myśleć, bo w późniejszej rozmowie z właścicielem ten stwierdził, że klocków nie ruszali) . Pojechałem na jazdę próbną i wróciłem, żeby udowodnić, że jednak z pompy cieknie. W końcu została przyznana mi racja. Na szczęście właściciel zachował się jak należy i zwrócił pieniądze za naprawę pompy. Za wszelkie wcześniejsze naprawy i poprawność ich wykonania duży plus, ale za ostatnie kłamstwa i ciągłe unikanie - duży minus. Jeżeli warsztat nie jest w stanie zapewnić wszystkim klientom wysokiej jakości usług, to może powinien zatrudnić dodatkowych pracowników lub zmniejszyć liczbę przyjmowanych samochodów na warsztat?